W mieście zniknęło niemal tysiąc drzew

Image

W Stalowej Woli w 2015 roku wydano zezwolenie na wycięcie niemal tysiąca drzew. Rekordzista wnioskował o wycinkę 269…

Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości w naszym mieście może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez prezydenta Stalowej Woli. Nie można więc samowolnie wyciąć sobie np. sosny, choć ją kiedyś sami zasadziliśmy, a teraz zasłania ulicę czy „opiera” się o budynek. Przepis nie dotyczy między innymi usuwania drzew owocowych w sadach, na plantacjach, wycinania drzew młodszych niż 10 lat, tych utrudniających widoczność sygnalizatorów pociągów. Posiadacz nieruchomości, który chce wyciąć drzewo musi liczyć się z opłatą za usunięcie drzew lub krzewów, ewentualne opłatą za posadzenie nowych lub przesadzenie starych drzew w inne miejsce. Za samowolną wycinkę trzeba zapłacić surowe kary.

W roku 2015 w Stalowej Woli złożono 108 wniosków z prośbą o zgodę na wycinkę niemal tysiąca drzew i krzewów. Większość z nich dotyczyła usunięcia pojedynczego drzewa lub 2-3. Rekordzista chciał wyciąć 269 szt. drzew z gatunku: sosna pospolita, brzoza brodawkowata, topola kanadyjska, dąb czerwony, grochodrzew akacjowaty rosnących na terenie obiektu produkcyjnego przy ulicy Kwiatkowskiego. Zgodę otrzymał. Zezwolono też na wycinkę:[/p]

- 72 szt. drzew z gatunku: sosna pospolita, buk zwyczajny, grochodrzew akacjowaty rosnących na terenie obiektu produkcyjnego przy ul. Grabskiego,

- 54 szt. drzew z gatunku sosna pospolita, brzoza brodawkowata, topola kanadyjska rosnących na terenie przeznaczonym pod budowę parkingu dla samochodów osobowych pracowników przedsiębiorstwa zlokalizowanego przy ul. Grabskiego,

49 szt. drzew z gatunku: wierzba biała, topola kanadyjska, olsza szara rosnących w skarpach brzegowych rzeki San,

35 szt. drzew, gat. sosna pospolita, olsza szara rosnących na posesji przy ul. Modrzewiowej,

34 szt. drzew z gatunku: sosna pospolita, topola osika, klon pospolity rosnących na terenie obiektu produkcyjnego przy ulicy Grabskiego,

33 szt. drzew z gatunku: sosna pospolita, grochodrzew akacjowaty, brzoza brodawkowata, świerk pospolity rosnących na terenie posesji przy ul. Energetyków,

25 szt. drzew z gatunku: sosna pospolita rosnących na terenie obiektu Centrum Edukacji Zawodowej w Stalowej Woli przy ul. Kwiatkowskiego.

Drzewa do wycinki rosły na terenach prywatnych i tych należących do różnych przedsiębiorstw, zakładów, spółdzielni mieszkaniowych. Niektóre zagrażały bezpieczeństwu, inne zasłaniały drogi, jeszcze inne wycinano, by wybudować parkingi czy inne obiekty, 12 drzew usunięto, bo rosły bezpośrednio pod przęsłem napowietrznej linii energetycznej, wiele stało na terenach zieleni osiedlowej między blokami, między innymi na Popiełuszki, Siedlanowskiego, Jana Pawła II, KEN, Okulickiego, 11 Listopada, Poniatowskiego, Wojska Polskiego. [p][AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Huciany

Wycinka drzew jeśli jest uzasadniona to zgoda.Spółdzielnie mieszkaniowe i służby miejskie stosują,moim zdaniem,karygodną praktykę ogołacania drzew z konarów i gałęzi pozostawiając same kikuty pni.Nikt na to nie reaguje.Takie drzewo póżniej choruje i obumiera.

~Bozena

Podłość ludzka nie zna granic