Druga „Rupieciarnia” już działa!

Image

Miejski Zakład Komunalny uruchomił właśnie drugi w Stalowej Woli Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. „Rupieciarnia 2” usytuowana jest przy ulicy COP.

Znajduje się naprzeciwko Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych i stanowi uzupełnienie tej ostatniej.

Obiekt ma służyć przede wszystkim mieszkańcom osiedla Ozet i Hutnik, którzy do funkcjonującego punktu przy ul. 1 Sierpnia mają po prostu daleko. Z nowego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych skorzystają także ulokowane w jej sąsiedztwie firmy i zakłady przemysłowe, a że będą korzystać i że to konieczna inwestycja, przekonuje statystyka opisująca ilość przyjmowanych odpadów przez otworzony w 2011 roku Gminny Punkt Zbiórki Surowców Wtórnych i Odpadów Niebezpiecznych. Z roku na rok zdecydowanie rosła ich ilość, aby w 2015 roku osiągnąć niemal 4-krotny wzrost - do poziomu 1600 ton za 9 miesięcy 2015 roku.

Miejski Zakład Komunalny zdecydował się na budowę kolejnej „Rupieciarni”, nie tylko ze względu na sporą popularność pierwszej, ale także ze względów ekonomicznych. Funkcjonowanie takiego punktu po prostu się opłaca. Zarówno spółce, jak i mieszkańcom.

– Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych realnie przyczynia się do obniżenia ceny, jaką płacą mieszkańcy za wywożone odpady i to o około złotówkę. Dzieje się tak dlatego, gdyż koszty funkcjonowania tej Rupieciarni są niskie. To mieszkaniec przywozi odpady, te „problemowe”, których i tak śmieciarka by nie zabrała, bo musi przyjechać po nie zewnętrzna firma, więc im więcej takich odpadów zostanie przywiezionych przez mieszkańców do „Rupieciarni”, tym tańsze będą koszty przerobu tych śmieci, a więc mniejszy rachunek za wywóz odpadów dla każdego mieszkańca – przekonuje Anna Pasztaleniec, prezes MZK.

Mówimy o niebagatelnej kwocie.

- Koszt przerobienia przez MZK tony odpadów z „Rupieciarni” wynosi 180 złotych, a koszt łączny koszt wywozu i przerobienia takiej tony przez firmę zewnętrzną, to aż 800 złotych. Warto więc budować drugi Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych– mówi Mariusz Piasecki, dyrektor ds. rozwoju i organizacji w MZK.

Jeśli wiemy, że za pierwsze 9 miesięcy tego roku „Rupieciarnia” przy ul. 1 Sierpnia przyjęła 1600 ton odpadów, to różnica w cenie, wynosząca 620 złotych za tonę oznacza oszczędność w wysokości około miliona złotych. Ten milion zostaje w kieszeni mieszkańców Stalowej Woli.

Czym będzie się różniła nowa „Rupieciarnia” przy ul. COP 38 od tej przy ul. 1 Sierpnia? Choćby ścieżką ekologiczno- edukacyjną. Skorzystać będą mogli z niej wszyscy, przede wszystkim jednak najmłodsi. W prosty i ciekawy sposób dowiedzą się dlaczego warto selekcjonować odpady, bo to właśnie dzięki edukacyjnym działaniom magistratu i MZK gospodarka odpadami w Stalowej Woli osiąga coraz wyższy poziom. Mieszkańcy Stalowej Woli mają coraz większą świadomość jak ważna jest prawidłowa gospodarka odpadami. Uczymy się, aby nie wyrzucać śmieci byle gdzie i jak prawidłowo odpady segregować. Dzieci w ramach działalności edukacyjnej MZK, dzięki organizowanym konkursom i zabawom, od małego przyswajają tę niezwykle ważną wiedzę.

W przyszłości nowa „Rupieciarnia” swoim klientom zaoferuje też kącik „drugie życie”, czyli miejsce, do którego będziemy mogli zanieść także sprzęt, który funkcjonuje i jest sprawny, ale nie jest nam do już potrzebny, taki, którego nie chcemy wyrzucić, ale nie wiemy, komu podarować. Na pewno znajdą się chętni na taki sprzęt z „drugiej ręki”.

Skorzystają także przedsiębiorcy ze strefy ekonomicznej. Jak się okazuje, oni też mają problemy z pozbyciem się wielu niepotrzebnych rzeczy (stare oleje, zużyte panele świetlne, żarówki, świetlówki, sprzęt elektryczny i elektroniczny). Nowa „Rupieciarnia” chętnie „pomoże” w pozbyciu się niechcianych materiałów. Wystarczy zadzwonić i umówić się na ich odbiór.

Fot.1. „Rupieciarnia 2”, przy ulicy COP już odbiera pierwsze elektrografy

Fot.2. „Rupieciarnia 2”.

Fot.3. Pracownik MZK wyrzuca zużyte opony do specjalnego kontenera.

Fot.4. Ścieżka ekologiczno- edukacyjna, przy „Rupieciarni”. Przewodnikiem po „ekologii” jest jej główny bohater smoczek PSZOczek.





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~edzio

Słuszną linię ma nasza władza. Zawczasu dbają żebyśmy mieli wystarczająca ilość kontenerów w których będziemy zmuszeni grzebać po tych kilku latach rządów pisu

~Liou

w Liou Gongu mamy kilkadziesiąt ton przepracowanego oleju chętnie przywieziemy tylko nie zmieści się na tym placyku smiech2 .Ale zdjęcia propagandowe niezłe

~Zxvv

Oni nie muszą brać bo im to się opłaca widocznie

~monia

A mnie interesuje skad na utrzymanie kolejnej rupieciarni wezmie MZK ?

Klemens_Maria

Sprzęty na 2 lata i do rupieciarni

~Czytelnik

Czy oby na pewno mieszkańcom osiedli Ozet i Hutnik jest blisko do tej "Rupieciarni" wątpię.

~zxvc

Kurczę tylko chwalić ni się to podoba i dobrze ze to jest!

~Piotr

A szlęzaka i butrynową wyrzucę takie rupiecie są toksyczne!

~onnn

przechowalnia dusz...