Tragedia na KEN. Nie żyje kobieta

Image

Do wypadku ze skutkiem śmiertelnym doszło w poniedziałek w Stalowej Woli na DK 871. Kierowca z Niska potrącił 66- letnią kobietę przechodzącą przez ulicę.

Do wypadku doszło prawdopodobnie na pasach znajdujących się na ulicy Komisji Edukacji Narodowej, tuż przed wiaduktem (przy zjeździe na ul. 1 Sierpnia). Kierowca skody fabii początkowo nie zatrzymał się mimo, że potrącił człowieka. 66- latka uderzyła o maskę wozu i rozbiła przednią szybę w samochodzie. Trudno więc byłoby mu nie zauważyć, że spowodował wypadek. Niżanin mimo to pojechał dalej i zawrócił dopiero po tym, jak zjechał z wiaduktu. Wrócił na miejsce zdarzenia. Być może uznał, że nie ma gdzie przystanąć, stąd taki manewr.

Do wypadku doszło około godziny 16:30. Na miejsce przybyła policja, straż pożarna, prokurator. Mimo natychmiastowej reanimacji kobieta zmarła. Policja i strażacy zabezpieczyli teren, na którym doszło do tragedii. Na miejscu zdarzenia pracowali policyjni technicy i prokurator. Pas ulicy w stronę Tarnobrzega został zablokowany.

20-letni kierowca skody został zatrzymany do dyspozycji stalowowolskiej prokuratury. Ruch na drodze przywrócono około godz. 20.30. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tego tragicznego wypadku. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy.

Przewiń do komentarzy













Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~arturo

tak samo jak nie wolno prowadzić samochodu po alkoholu , tak samo nie wolno przejechać przez przejście dla pieszych kiedy pieszy jest już przy krawędzi chodnika lub nawet metr od niej , a kiedy ma zamiar przejść przez przejście !!! Każdy instruktor prawa jazdy z PEWNOŚCIĄ podczas kursu kładzie szczególny nacisk na to , więc normalny człowiek kiedy otrzyma PL , powinien nadal o tym pamiętać i stosować się do wszystkich przepisów rucju drogowego !!! jeśli tego nie robi , powinien takie uprawnienia natychmiast mieć zabrane - nawet na zawsze , jeśli zabije innego człowieka !!! oczywiście po odsiedzeniu prawomocnego wyroku !!!
ciekawy jestem co z tym kolesiem , który to zabił kobietę z Pysznicy na przejściu dla pieszych na ul. Energetyków parę lat do tyłu????

~Mr WHO

"gryf
~Mr WHO Przestańcie trzepać warami. To jest chore miasto, 30 metrów za skrzyżowaniem przejście dla pieszych! Jak dojdzie z tego powodu do karambolu przy zjeździe z wiaduktu to kto będzie odpowiedzialny? to juz ci tłumacze chłopczyku kierowca bo kierowca ma obowiązek dostosować prędkość do panujących warunków na drodze drugi kierowca za nim ma obowiązek dostosować bezpieczną odległość miedzy pojazdami aby był czas na zatrzymanie się kierowca pewnie myslał o dupie marynie wtedy bo nie wierze ze mu 66latka nagle wbiegła na pasy jak małe dziecko posadzić go na miesiąc do przekalibrowania tyłka w celi !!!"

...to co ma zrobić kierowca a co życie przyniesie niespodziewanie w tym miejscu to są dwie różne sprawy, jeśli jest szansa na to że to się stanie to tak będzie i tak się dzieje. To przejście jest tam niepotrzebne i nie pisz do mnie chłopczyku gamoniu.

~do nowy1111

gadaj chlopu święte słowa , a chlop powie moja krowa !!!
imbecylu szkoda na ciebie widze nawet moczu , ale jeszcze raz ci postaram sie wytłumaczyć tak prosta rzecz !!!
otóż jeżeli masz pierwszeństwo jako pieszy , a kierowca ma sie temu bezwzględnie podporządkować , to o czy ty chcesz gamoniu tu dyskutować ?????
jestem zawodowym kierowcą , na co dzień jeżdżę ciężarówką z naczepą niskopodwoziową , na której mam ciężar powyżej 50 ton !!!! naczepa sama waży 16 ton i ciągnik siodłowy 8 ton ! więc gamoniu mój ciężar całkowity to ponad 70 ton !!!! kiedy jadę tym zestawem jest mi ciężko rozbujać taki tonaż i również ciężko go wyhamować , ale przepisy mnie do tego zobowiązują i nigdy nikogo nie zabiłem na przejściu dla pieszych !!!!! oczywiście w innych okolicznościach też .....a tu jedzie dupek osobowym autkiem i zabija człowiek , bo nie zachował się jak kierowca , tylko zwykły zabójca !!! zasrane pseudo - kierowcy i ty zasrany analityku !!! teraz rozumiesz co to znaczy PIERWSZEŃSTWO ???????

~Nowy1111

Jak ktoś wchodzi przed jadący samochód z nadzieją że się zatrzyma to chyba nie myśli. Często chodzę po przejsciach ale czekam aż pojazd sie zatrzyma lub zwolni na tyle ze mam pewnosc ze mnie widzi i moge bezpiecznie przejsc a nie wchodzę bo mam na nim pierwszenstwo a w szczególności przy takich warunkach jak ostatnio.

~yabu

kto go wpuścił do miasta,przecież jest powszechnie wiadomym że ;oni " jeżdżą inaczej niż reszta świata,powiesić dziada na rogatkach od strony RNI.tak ku przestrodze.wyrazy współczucia dla bliskich ofiary.

~qqqq

ktoś napisał o nie myślących pieszych przecież to był nie myślący kierowca debilek jak wielu ty nowy111 wogule mieszkasz i chodziarz po przejściach dla pieszych gdybyś to robił to byś ręce załamał il e czasami trzeba się oczekać na przejsciu bez świateł a wyprzedzanie jest nagminne na przejściach wystarczy sobie stanąć 5 min i zobaczywszy ilu jest myślących kierowców

~jozek

W tym miejscu czesto sa wypadki.Ostanio na jesieni w tym miejscu samochod potracil kobiete z dzieckiem.Jada z wiaduktu z nadmierna predkoscia bo jest dwupasmowka i zaraz jest przejscie.Niewiem dlaczego policja nie wystapi do Urzedu Wojewodzkiego bo to ich droga o oznakowanie w postaci swiatla ostrzegawczego i podswietlanego ze tu jest przejscie.

~antyburakteam

Szkoda że spokojnie nie pojechał do Niska do chałupy, bo przecież co tam mogło uderzyć w maskę i rozbić szybę? Żubr, bóbr, k---a, łoś?

~Nowy1111

Jezeli uwazasz ze pieszy ma pierwszenstwo i jest nismiertelny to dlaczego zginą a nie kierowca, dlaczego to piesi giną przeciez mają pierwszeństwo. Samochód sie wyklepie kierowca swoje odsiedzi i bedzie zyl dalej, z mysla ze jest mordercą bo niemyslacy pieszy z twoimi pogladami wlazł na przejscie bo byl pewien ze samochod sie napewno zatrzyma.

gryf

~Mr WHO Przestańcie trzepać warami. To jest chore miasto, 30 metrów za skrzyżowaniem przejście dla pieszych! Jak dojdzie z tego powodu do karambolu przy zjeździe z wiaduktu to kto będzie odpowiedzialny? to juz ci tłumacze chłopczyku kierowca bo kierowca ma obowiązek dostosować prędkość do panujących warunków na drodze drugi kierowca za nim ma obowiązek dostosować bezpieczną odległość miedzy pojazdami aby był czas na zatrzymanie się kierowca pewnie myslał o dupie marynie wtedy bo nie wierze ze mu 66latka nagle wbiegła na pasy jak małe dziecko posadzić go na miesiąc do przekalibrowania tyłka w celi !!!

~los i cios

Mimo ciągłych usprawnień w dziedzinie bezpieczeństwa na drogach, ludzie cały czas giną, a po prawdzie mówiąc, ginie ich niewielki odsetek. Tak jest cena istnienia komunikacji i transportu drogowego. Zdecydowana większość cało dojeżdża i dochodzi bezpiecznie do swoich domów, do celu podróży. Więc o co lumpy wam chodzi? Tak jak ceną jedzenia ryb są przypadki śmierci na skutek ugodzenia wewnętrznych struktur organizmu ością, tak niemożliwe jest sytuacja, że nikt nigdy nie zginie na samochodowy wypadek, bo czasem jest to zjawisko zdecydowanie z przewagą czynników losowych i choćby wszystkich pieszych przerzuca jak wielkie kamienienie z wykorzystaniem katapulty na wielką kanapę po drugiej stronie ulicy, to i tak, któryś w końcu zginie.
A sprawa tego przypadku jeszcze nie została wyjaśniona, więc twierdzenie kto jest winien, kto na serce paść powinien, jest pozbawione sensu, nawet stalowowolskie wiejskie przygłupy powinny to pojąć, przynajmniej te , które zbliżają się do 70 roku życia.

~Heilige Geist

Jeżeli była ubrana w ciemne ubrania, to na tle czarnej jezdni mógł jej w porę nie zauważyć. A że na jezdni leżało trochę na wpół stopionego śniegu, to i droga hamowania była dłuższa.
Myślę jednak że nie zauważył jej do ostatniej chwili i zorientował się w sytuacji dopiero gdy w nią uderzył. Żeby nie tamować ruchu, zawrócił i zajechał z drugiej strony żeby wybadać co się stało.

P.S. Mnie też dwa razy o mało nie rozjechali kierowcy, którzy zwyczajnie mnie nie zauważyli. Do ostatniej chwili. Ale ja jestem zbyt szybki żeby mnie trafić.

~do nowy1111

nie po to pieszy ma PIERWSZEŃSTWO na przejściu aby czekał aż przejadą auta !!! imbecylu pieszy jest bez dachu nad głową kiedy np pada deszcz , jest bez ogrzewania kiedy jest -20 stopni C itd. więc nie pierd.....ol głupstw matole bez szkoły !!!

~łapciuś

Wszyscy psiocza na kierowcow, a to glownie bezmozgi na piechote czuja sie swietymi krowami, ze przejscie dla pieszych to juz moga wszystko. Prawda jest taka, ze mamy chore prawo w szczegolnosci jesli chodzi o te zakichane przejscia dla pieszych, bo kierowca nawet jadac 30 km/h nie ma szans zatrzymac samochodu jaki jakis debil wyskoczy na pasy, szczegolnie w takich warunkach jakie panowaly przez ostatnie 2-3 dni. Piesi za bardzo czuja sie "PANAMI RUCHU". Chore jest to ze kierowca odpowiada za kazde zdarzenie na przejsciu dla pieszych. Sam mialem wczoraj przypadek, zjezdzajac z ronda kolo statoilu, wyskakuje baba z telefonem przy japie. Nawet raz nie spojrzala w zadna strone czy cos jedzie. Szczescie ze widzialem ja kilka metrow przed przejsciem i domyslilem sie ze bedzie wchodzic na pasy. Auto zatrzymalem, okno otworzylem, ku*w i ch*jow nawrzucalem ile tylko wlazlo, dobrze, ze poczula sie winna i nawet sie nie odezwala, bo bym kopa w du*e zasadzil ze by nie usiadla przez tydzien.

~do os.Pławo

ty kretynie może jeszcze 10 km/h ????? matole przejścia dla pieszych są nie co 5 metrów , więc można śmiało jechać 50-60 km/h , ale zwolnić przed przejściem do prędkości 30 km/h kretynie !!! co ty myślisz że ja kupilem auto za 150 000 , po to abym jeździł jak hulajnogą ????

~dexter

Przejście w tym miejscu DO LIKWIDACJI
Powinno zostać przeniesione pod wiadukt (ok 50 m od obecnego). To ze światłami jest oddalone o 150 m, więc trochę za daleko dla tych co chcą się dostać z Sierpnia na Handlową.

~Nowy1111

Myślący czlowiek zaczeka az auta przejada i dopiero wejdzie na pasy i poczeka na wysepce az auta w drugim kierunku przejada a nie wlazi przed maske samochodu przeciez on jest bezradny w starciu z pojazdem. Przeciez nawet na tym przejsciu auta ciagle nie jadą. Swiatla puszczaja i zatrzymuja. Tak samo zjezdzajace z wiaduktu tez ciagle nie jadą. Mozna poczekać a nie sie narazac na niebezpieczenstwo.

~jasio

to kolejna ofiara naszych wspaniałych "politykow" dajacych pieszym trzy życia .tak dalej.
ludzie dalej nie chcą czytac przepisow(tylko tyle co im pasuje) ze jest cos takiego jak wtargniecie pod nadjeżdżający pojazd
"W sytuacji gdy przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, każdy jego etap uważa się za odrębne przejście. Wystarczy zatem niewielki fragment powierzchni rozgraniczającej pasy ruchu lub wysepka, aby z prawnego punktu widzenia, jedna ulica była przecięta kilkoma odrębnymi przejściami dla pieszych. I tu należy jednak zachować najwyższą ostrożność, gdyż nie wszyscy piesi zdają sobie z tego sprawę i po pokonaniu pierwszego przejścia dla pieszych zachowują się tak, jakby mieli pierwszeństwo również na drugim."
"W przeciwieństwie do uregulowań obowiązujących w wielu krajach Europy, póki co, kierujący pojazdem nie musi ustępować pierwszeństwa pieszemu w każdym przypadku, gdy tylko zauważy, że ten zbliża się do pasów. Kierowca musi jednak zachować szczególną ostrożność zbliżając się do oznakowanego przejścia i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się już na przejściu. Obowiązek zachowania szczególnej ostrożności wynika z oczywistego faktu - nie wszyscy piesi upewniają się, czy mogą bezpiecznie wejść na jezdnię. Niektórzy z różnych powodów mogą zatrzymać się na jezdni lub nagle zmienić kierunek ruchu. Należy również pamiętać o dzieciach, które bywają nieprzewidywalne i zdarza im się nagle wbiegać na jezdnię."

~Harry

@Mr WHO. Masz rację. Zasadność istnienia tego przejścia w tym miejscu i dla mnie jest również bardzo wątpliwa. Przecież najbliższe przejście i to bezpieczne jest może z 50 metrów dalej. Jestem jak najbardziej za jego likwidacją.

~Harry

Powtórzę swój komentarz ze SpAm.SpAm@SpAm. To prawda, że nie ma przepisu, który mówiłby, że to pieszy ma pierwszeństwo także wtedy, gdy nie znajduje się jeszcze na przejściu, ale ma zamiar przez nie przejść. W październiku 2015 r. Sejm odrzucił poprawkę Senatu, która taki przepis by wprowadzała. Jednakże w prawie o ruchu drogowym jest przepis, który mówi "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu." Co to oznacza szczególna ostrożność? A mianowicie to, że kierowca może poruszać co najwyżej prędkością dozwoloną na danym odcinku drogi, stosować się do znaków, obserwować otoczenie. Po to jest ten przepis, aby w razie nagłego wtargnięcia przez pieszego na przejście konsekwencje takiego zdarzenia nie były aż tak tragiczne. Ten przepis chroni pieszego, gdyż to pieszy w zderzeniu z samochodem jest bez szans. Inna sprawa to zachowanie kierowców. Nie raz byłem świadkiem jak przejeżdżali przez przejście z nadmierną prędkością, rozmawiali przez telefon, nie obserwowali otoczenia tylko jechali jakby byli ślepi. Taki oto przykład na wspomnianej ulicy KEN przejście przy zjeździe z wiaduktu w stronę "ronda". Chcąc przejść przez przejście czekam, bo jadą samochody. Jeden z nich na prawym pasie zatrzymuje się chcąc mnie przepuścić, ale lewym pasem żaden z jadących nie zatrzymuje się. Mało tego dwóch z nich dodało w tym czasie gazu! Z tego wynika, że to kultura jazdy wśród naszych kierowców jest na dennym poziomie. Dochodzi do tego kompletne ignorowanie przepisów i znaków. Nie mówię, że dotyczy się to wszystkich, ale niestety znaczącej liczby.

~week

Może rozmawiał przez telefon. Policja powinna ścigać kierowców rozprawiających przez telefon w czasie jazdy. Ciągły to jest widok na skrzyżowaniu przy Centrum4.

~emil

a gdzie są komentarze tych "mlodych wspanialych kierowcow"wywalajacych kubły pomyj na kierowcow wiekowych.I prosze mnie tylko nie wmawiać ze to kierowca z rni.bo młody jak juz kogos potraci to skutek jest oczywisty

~Mr WHO

Przestańcie trzepać warami. To jest chore miasto, 30 metrów za skrzyżowaniem przejście dla pieszych! Jak dojdzie z tego powodu do karambolu przy zjeździe z wiaduktu to kto będzie odpowiedzialny?

~pit114

Do młodych kierowców. Nie traktujcie jezdni jak toru wyścigowego. Wiem, że taka sytuacja może nigdy się nie przydarzyć, ale tu przydarzyła się. Czy to młody kierowca czy starszy to nie ma reguły.
Kondolencje dla rodziny.

~pit114

Właśnie słucham co mówi kierowca który siedzi obok mnie.
---- Pieszy uważa że w każdej chwili może wejść na ulicę a kierowca musi reagować nawet jeśli pieszy wskoczy mu przed maskę. Nie tylko kierowcy rozmawiają przez telefon, piesi też a wtedy to już nic nie widzą.
Co do tej tragedii to szkoda czyjegoś życia i życia tego chłopaka. Poniesie karę za swoją pewność siebie a co dalej?
---- Do każdego pieszego---- NIM WEJDZIESZ NA PASY ROZEJRZYJ SIĘ. POTEM PŁACZ. RODZINA W ŻAŁOBIE.

~pit114

Kierowcy traktują pieszych jak natrętów a piesi kierowców jak cwaniaków którzy jezdnię traktują jako swój folwark.
Jeśli przechodzę na pasach to zakładam że ktoś może nie wyhamować. Jadąc samochodem zakładam, że zaraz ktoś mi wyskoczy przed maskę. Dlatego do dziś nie miałem jeszcze kolizji z pieszymi.

~pit114

No cóż. Stało się. Jedno życie zgasło przez nieuwagę. Często jest tak, że piesi sądzą że mają prawo wejść na przejście a kierowca musi się zatrzymać. Niby tak jest ale w tym przypadku doszło do tragedii i żadna sprawiedliwość że kierowca będzie ukarany, jak kobieta nie żyje. Jadę przez Stalową Wolę i wiem że tu ludzie w każdej chwili mogą wejść na pasy.
W tej sytuacji, chłopak myślał, że skoro już ciemno to nikt nie będzie chodził a poza tym 10 razy udało się szybko przejechać pasy, ale nie przypuszczał, że jedenasty będzie tragiczny.
Tak myślą młodzi kierowcy.

~jabloneczka45

Zgroza!! Tragedia i śmierć za czyjąś bezmyślność, brawurę, szczególnie młodych kierowców.Jestem długo kierowcą i pieszym i widzę jaka brawura jest u młodych (nie u wszystkich), to widać szczególnie na Alejach Jana Pawła II, Popiełuszki i Okulickiego.Z przykrością stwierdzam i to nie tylko moja opinia brak kultury jazdy i częste niezatrzymywanie się przy przejściach wśród kierowców z rejestracją RNI! Dla bezpieczeństwa pieszych należy rozważyć (tak jak wcześniej propozycja) ograniczenie prędkości w mieście,myślę że to odniosłoby pozytywne wyniki. A dla nieprzestrzegających przepisy zaostrzyć kary, szczególnie za brawurę, jazdę po alkoholu.

~jabloneczka45

Zgroza!! Tragedia i śmierć za czyjąś bezmyślność, brawurę, szczególnie młodych kierowców.Jestem długo kierowcą i pieszym i widzę jaka brawura jest u młodych (nie u wszystkich), to widać szczególnie na Alejach Jana Pawła II, Popiełuszki i Okulickiego.Z przykrością stwierdzam i to nie tylko moja opinia brak kultury jazdy i częste niezatrzymywanie się przy przejściach wśród kierowców z rejestracją RNI! Dla bezpieczeństwa pieszych należy rozważyć (tak jak wcześniej propozycja) ograniczenie prędkości w mieście,myślę że to odniosłoby pozytywne wyniki. A dla nieprzestrzegających przepisy zaostrzyć kary, szczególnie za brawurę, jazdę po alkoholu.

~Emil

W Niemczech każdy kierowca obowiązkowo zatrzymuje się przed przejściem. Nawet nieraz stałem daleko od przejścia i nie miałem zamiaru przechodzić a kierowcy już się zatrzymywali. Niestety u nas a szczególnie na wschodzie Polski gdzie jest także taka metropolia jak Stalowa Wólka przeważają standardy rodem z za wschodniej granicy. Wystarczy nieraz popatrzeć jak grupa ludzi stoi aby przejść i musi długo czekać aby łaskawie się ktoś zatrzymał. Oczywiście dotyczy to przeważnie przejść bez świateł.Takie sceny są w Stalowej Woli jak i w Nisku.Nagminne jest także przejeżdżanie przez skrzyżowanie w momencie jak już światła się zmieniają na czerwone. Szkoda, że policja nie zajmuje się takimi przypadkami tylko wkracza gdy jest już za późno.