Poręczenie majątkowe dla 20-latka

Image

Stalowowolscy policjanci doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli 20-letniego kierowcę skody, który jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator zastosował wobec mężczyzny poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 16.40 w Stalowej Woli na ulicy Komisji Edukacji Narodowej w ciągu drogi wojewódzkiej W-871. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wypadku wynikało, że 20-letni mieszkniec Stalowej Woli kierujący skodą fabia potrącił przechodzącą przez jezdnię 66-letnią kobietę. Mimo prowadzonej reanimacji kobieta zmarła.

Wczoraj policjanci doprowadzili 20-latka do stalowowolskiej prokuratury. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 4000 złotych oraz zakazu opuszczania kraju.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.

Zobacz również:

+ Tragedia na KEN. Nie żyje kobieta

.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Andrzejek

~do andrzejek no zatrzymuję sie i nikt we mnie nie wjeżdża. A zauważyłem, że coraz więcej kierowców to robi. Dobra zmiana.

~MEGA AUKCJE

Tu macie link do aukcji komorniczych bitly.pl/Dasfj za ile wylicytujecie dany przedmiot za tyle macie nie ma cen minimalnych. Korzystajcie bo można się nieźle obłowić

~MEGA AUKCJE

Tu macie link do aukcji komorniczych bitly.pl/Dasfj za ile wylicytujecie dany przedmiot za tyle macie nie ma cen minimalnych. Korzystajcie bo można się nieźle obłowić

~do andrzejek

zatrzymuj sie przed kazdym przejsciem nadgorliwy forumowiczu i zycze ci zeby ci nikt w dupe nie wjechal nadgorliwy pacanie

~kierowca

Ciekawe ilu z tych "jak to nie można zatrzymać samochodu przed pasami" ma prawko i jeździ samochodem.
Mam kilka kategorii prawka i będąc pieszym zawsze myślę jak kierowca i wiem że nie wchodzi się na pasy jak jedzie samochód i nie mam pewności że się zatrzyma. Ludzie MYŚLCIE trochę o Sobie i Innych.

Andrzejek

~Gengi jak nie stać Cię na zatrzymywanie samochodu to go sprzedaj. Nie warto z tobą dyskutować.

~Czytelnik tu ktoś pisał, że kobieta opuszczała przejście więc już była na przejściu.

~Harry starsza osoba lub dzieciak zapewne oceni prędkość. Myślisz?

~Przestroga w zasadzie zatrzymuję sie przed każdym przejściem gdy pieszy oczekuje na przejście. Nie mam z tym problemu.

~do przestroga

polskie prawo nie wymaga zatrzymawania sie przed pasami o ile pieszy sie na nich nie znajduje - nie wprowadzaj ludzi w błąd!

~Kali

Trochę z innej beczki. W Stalowej nie brakuje mistrzów, którzy nagminnie wyprzedzają na przejściach dla pieszych, nie wspominając o tym, że taki debil nigdy nie pomyśli żeby od czasu do czasu zatrzymać się i kulturalnie wpuścić pieszego na przejście. Kolejna sprawa to bezmyślni ludzie w różnym wieku bez odblasków na nieoświetlonych drogach. Jakim trzeba być ryzykantem żeby udawać się na takie 'wycieczki' drogą bez żadnego odblasku.
Ta ludzka głupota, czasem może oszczędność czy wstyd zaprowadziła już nie jednego do grobu lub szpitala. Jak ktoś jest nieodpowiedzialny i życie mu nie miłe to niech igra dalej ze śmiercią.
LUDZIE ZACZNIJCIE MYŚLEĆ! Życie jest tylko jedno

~Przestroga

Prawda jest taka ze ja dostane pare lat albo nic nie dostane za to ze potrace kogos na pasach ci co pisza ze polskie prawo bleble nakazuje sie zatrzymac przd pasami i to my kierowcy mamy sbyc czujni sa poprostu idiotami mi sie nic nie stanie rozbije samochod a ty?dalej wmawiajcie ludziom ze maja pierszenstwo na pasach i bierzcie odpowiedzialnosc za ich smierc tempe gamonie oczywiscie mam zachowac uwage ale nie zatrzymywac sie na wszystkich pasach bo akurat jacys ludzie sobie slodko pierdza przy pasach albo gadaja przez tel

~Czytelnik

Wlasnie glownym problemem jest zla ocena odleglosci. Dajmy mam 25 lat widze auto jak szybko jedzie wiem ze jesli wejde to spokojnie zdaze przejsc i nawet on hamowac nie bedzie musial. A jak 60 lat to wiem ze szybko nie przejde niedowidze dobrze czy cos jest ciemno pada deszcz czy cos to nie wchodze tylko czekam tym bardziej ze auta ciagle nie jada lub czekam na zyczliwego kierowce ktory mnie przepusci. A nie laze bo jak jestem na pasach to mam pierwszenstwo i samochod musi sie zatrzymac. Jak widac nie musi.

cyklista

Bo takiego sędziwego wieku niezlomnych dozywaja, a jak ma ocenic starza osoba prędkość auta ktorego nie widzi a ktora porusza się zdecydowania za szybko. Wolniej, wolniej, a nie szybko corza szybciej.

~*****

Ciągle potrącenia starszych ludzi. Prawda jest taka że jak wchodzą na pasy nigdy się nie upewniaja, tylko jak święte krowy. Pieszy ma ocenić odległość i prędkość pojazdu i najważniejsza zasada zatrzymać się i spogladnac w lewo, prawo i lewo. A idac pasami trzeba byc czujnym i koordynowac wszystko. Nieraz widziałem jak wchodzą i nie patrzą itp. Dlaczego nie ma ciaglych potracen obywateli w wieku 2045 lat?.

~Harry

Zgadzam się i co do tego. Obowiązkiem pieszego przed wejściem na przejście jest upewnienie się, czy może na nie bezpiecznie wejść. Kwestią pozostaje to jaka odległość pomiędzy pojazdem, a przejściem jest bezpieczna. Jak dla mnie jest to 30-40 metrów minimum. Oczywiście zależy to również od prędkości z jaką porusza się pojazd. Im większa tym w krótszym czasie pokonuje on dany dystans, a i jego droga hamowania jest również dłuższa.

~Czytelnik

Zgadzam sie obowiazkiem kierujacego jest zdjecie nogi z gazu i to jest juz uznawane za zwolnienie. A rozpedzone auto to nawet z predkoscia 40 kmh czy 30 kmh moze zabic. A pieszy ma obowiazek czekac dla wlasnego bezpieczenstwa az kierowca ustapi pierwszenstwa jezeli auto jest juz blisko. Jezeli pieszy wchodzi widzac zblizajace sie auto powinien liczyc sie z tym ze kierowca moze go nie zauwazyc.

~Harry

Rozpędzone auto przed przejściem dla pieszych??!! Co to za brednie. Obowiązkiem każdego kierowcy bez wyjątku jest zdjęcie nogi z gazu przed każdym przejściem. Nie ma znaczenia, czy przechodzień jest przy nim czy nie. Poczytaj sobie przepisy ruchu drogowego o tym zanim zaczniesz wygłaszać swoje wywody.

~Czytelnik

Ludzie kiedy do was dotrze ze pieszy stojacy lub dochodzacy do przejscia wedlug prawa polskiego nie ma pierwszenstawa przed pojazdem. Ma obowiazek zatrzymac sie i upewnic ze kierowca go widzi i ustepuje mu pierwszenstwa i wtedy moze wejsc. A kierowca widzac pieszego stojacego lub zblizajacego sie do przejscia ktore jest poprzedzone znakiem D-6 ma obowiazek zwolnic a nie zatrzymac sie. Kierowca musi ustapic pierwszenstwa pieszemu gdy ten wchodzi juz na przejscie lub jak jest na przejsciu. Nowelizacja ustawy dajacej pieszemu pierwszenstwo przed wejsciem na pasy nie przeszla. Wiec bezpieczenstwo pieszego zalezy glownie od niego samego czy widzac auto zaryzykuje i wejdzie z nadzieja ze kierowca go widzi i sie zatrzyma.

~adi

kunda szpiel wacht die nacht mochte? Umyj du*sko capie, kazdy wie kim jestes insekcie.

~xxx

przepraszam-to było do bbb a nie do troll,sorrki

~Heilige Geist

Jakby nie wpłacił kaucji, to i tak by go wypuścili. Sprawca działał nieumyślnie, przyznał się, i nie ma możliwości matactwa (samochód wraz ze wszystkimi śladami jest w rękach Policji). W najgorszy razie zostanie skazany na kilka lat pozbawienia wolności w zawieszeniu.

~majka:

do czytelnik: popieram w pełni ale juz nie chce sie w kółko tego samego wypisywac, ale Twój wpis powinno sie 50razy tu wkleic, moze w koncu do kogos to dotrze

~xxx

do troll: a mozesz troche ruszyc głowa??to naoprawde nie wiele kosztuje, ale juz spiesze ci z wyjaśnieniem.Otóz auto było na nizanskich numerach stąd pierwsza wersja ze to mieszkaniec Niska, ale jak sie potem okazało to jednak mieszkaniec Stalowej Woli.Czy teraz rozjasniło ci umysł??

~Gengi

do @Andrzejek. Tak sie składa, że pieszy za chodzenie nic nie płaci. Za darmo w tym samochodzie człowiek sobie nie posiedzi. Rocznie utrzymanie małego auta to conajmniej 5tys zł. Za taką "wygodę" się słono płaci. I piesi, często zawistni starsi ludzie z premedytacją pchają się pod samochód. Głowy nawet o centymetr nie obroci zeby sie zorientowac czy coś nie najdezdza. Tylko broda dumnie zadarta do gory i brnie przed siebie z zawiścią, że ktoś ma samochód, a on nie więc musi jakoś swoją wyższość pokazać... bo przeciez on ma pierszenstwo... chyba do grobu. Nie osądzam nikogo w tym wypadku bo tego nie widziałem. Można snuć tylko domysły jak to mogło być.

~Ania

Popieram kolege nizej, ten kto sie nie stosuje powinien dostawac codziennie srogie lanie, tak dla zasady.

~gyranik

G*wno prawda, rozpedzony samochod na przejsciu dla pieszych - co to ma byc, odrazu prawko zabierac takiemu debilowi. Ludzie nauczcie sie wkoncu, po to sa znaki przed przejsciem zeby niezwlocznie czy ktos na nim stoi, zwolnic, a w przypadku gdy widzisz ze ktos ZBLIZA SIE, nie stoi POWTARZAM dla szczegolnych ulomnych GDY PIESZY ZBLIZA SIE ( moze byc nawet 5-10 m od przejscia) kazdy kierowa ma obowiazek zatrzymac sie. KAZDY KIEROWCA MA TEN PIE**OLONY OBOWIAZEK - ZATRZYMAC SWOJEGO GRUCHOTA!

~Czytelnik

Andzejek z czy tak ciezko zatrzymac sie pieszemu i przepuscic rozpedzone auto zeby nie ryzykowac wchodzac na przejscie skoro wiem ze nie zdaze przejsc jezeli mnie kierowca nie zauwazy. A po drugie to tak samo kierowca jak i pieszy maja pewne obowiazki. Kierowca powinien umozliwic pieszemu przejscie przez pasy na ktorych juz jest a nie jak przed nimi stoi czy ma zamiar wejsc a reszta to tylko czysta rzyczliwosc ze strony kierowcy bo ta uchwala zostala odrzucona a pieszy nie ma prawa wejsc na przejscie dopoki sie nie upewni ze jest to bezpieczny dla niego i powinien miec do kierowcy ograniczone zaufanie. Bo jezeli pieszy nie zauwazy samochodu znajdujacego sie na pasach i wniego wejdzie to conajwyzej wegnie mu dzwi, a jak kierowca nie zauwazy pieszego ktory jest juz na przejsciu to go zabije. A wogole to powinno byc pewne rozgranicnienie kar za zabicie na przejsciach polegajace na tym ze wine ponosi kierowca tylko wtedy gdy zabije na przejsciu z sygnalizacja swietlna gdzie pieszy ewidentnie mial prawo wejsc a kierowca sie nie dostosowal. A w pozostalych wypadkach na zwyklych przejsciach wine powinien ponosic pieszy bo to w jego interesie jest zeby bezpiecznie znalezc sie po drugiej stronie jezdni. Ps jak ci zimno i marzniesz jako pieszy to siedz w domu bo to jest tlumaczenie rozdeptanej mrowki bo mucha miala skrzydla i odleciala a ja zostalam i niezdazylam uciec.

Persymona

Kiki nie chodzi tylko o te parę sekund, ale jeśli samochód przepuści pieszego, wówczas jest on mniej narażony na wdychanie spalin,ktore ciągną się za nim tuż pod nosem pieszego jakoś nikt o tym nie myśli a to takie istotne

Andrzejek

Czy to taki problem zatrzymać się przed przejściem i przepuścić pieszych? Siedzisz w cieplutkim autku słuchasz muzyki a ten pieszy na deszczu zmarznięty chce szybko dotrzeć do domu. Naprawdę nie możesz zatrzymać swojej furmanki i go przepuścić?

~suma

Mocno podejrzane to odjechanie z miejsca. Nie mógł nie zauważyć że kogoś lub coś potrącił. Normalną i jedyna reakcją jest zatrzymanie auta i wyskoczenie z niego żeby sprawdzić co się stało.

~KIKI

Ciągle twierdzę, że piesi chodzą jak "święte krowy" i nie rozglądają się na boki.Choć w większości jestem pieszo niż samochodem z obserwacji mogę zauważyć, że piesi z premedytacją wchodzą na pasy mimo iż kierowca nie zwalnia. Takie ryzykanctwo to głupota, przecież nikogo nie zbawi kilka sekund, aż samochody przejadą. Policja powinna częściej zająć się pieszymi, gdyż widać tu pewne uprzywilejowanie, szczególnie dla tych, którzy przechodzą nie tam gdzie powinni.

~Emte

Trolu jak bym cie tak klasnol w jape to bys sie oblizal z tylu glowy. Ty spoleczna gnido.