Ukradł urządzenie diagnostyczne
Stalowowolscy policjanci z wydziału dochodzeniowo- śledczego ustalili i zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który kilka dni temu ukradł urządzenie diagnostyczne o wartości ponad 26 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali skradzione mienie. 27-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek 11 stycznia br. stalowowolscy policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży urządzenia diagnostycznego w postaci testera usterek pojazdów marki hyundai. Pokrzywdzony swoje straty oszacował na 26500 złotych.
Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 27-letni mężczyzna, mieszkaniec Stalowej Woli, który pracował w firmie należącej do pokrzywdzonego.
Policjanci zatrzymali 27-latka, przeprowadzili przeszukanie w miejscu zamieszkania mężczyzny i odzyskali skradziony specjalistyczny sprzęt. 27-latek usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
[KPP]
Komentarze
Jak zdobyć telewizor za 100 zł? To proste wejdź na bitly.pl/Dasfj i zacznij licytować przedmioty bez ceny. minimalnej. Każda aukcja zaczyna się od kilku groszy a sprzętu do wylicytowania jest wiele. Sprawdźcie sami.
Wlasnie, skleic dupska jak nie znacie faktow, bando syczacych żmij!
ludzie piszecie a nie znacie faktów jakby mu wypłacił wypracowane pieniądze to nie byłoby tematu,tak to jest w ST.W.urzędnicy przymykają oczy na niezapłacone nadgodziny,soboty,dni wolne od pracy,fikcyjne listy obecności ktoś powinien się wziąć za tę bandę krwiopijców,prędzej czy później to nastąpi tylko temat musi się oprzeć o urzędników w Warszawie i ogólnpolskie media co tu się dzieje podobnie jak było to z Biedronką.
nasza lokalna polityka jest obrzydliwa, bez klasy.
Tu macie link do aukcji komorniczych bitly.pl/Dasfj za ile wylicytujecie dany przedmiot za tyle macie nie ma cen minimalnych. Korzystajcie bo można się nieźle obłowić
Na najmłodszym portalu w Stalówce jako dziennikarz zaczął udzielać się były prezydent Andrzej Szlęzak. Pisze pod pseudonimem Andrzej Tomaszewski. W pierwszym tekście „media na telefon” oskarżył niemal wszystkie media o lizusostwo wobec obecnej władzy. Ani słowa nie napisał że portal gdzie publikuje żyje w dobrej komitywie ze starostwem. Właściciel portalu, a równocześnie szef agencji reklamowej co rusz dostaje zlecenia z tego urzędu. Dobry kumpel wicestarosty. Kwoty idą nie małe do agencji. Oczywiście złego słowa na temat starostwa tam nie znajdziecie.
Tekst drugi „250 miejsc pracy przeszło koło nosa” to pozorne zarzuty wobec obecnej władzy, że niby straciły inwestora. Nie ma słowa, że inwestor wycofał się za kadencji autora artykułu. Niezłe jaja. Szkoda, że eksprezydent boi się ujawnić. Strach go obleciał czy co?
jak można okradać własne gniazdo?
ale wstyd, tfu
szukajcie Bąka Kamila /TO sa zlodzejw.
daj ciulowi pracę to cię puści z torbami.nie widzę kary większej niż pokazanie takiej mordy ludziom.
prymitywne bydlę nie zdążyło spieniężyć towaru
wpadka