Mrozy jeszcze nie odpuszczą
Czwarta rano, na jednym ze stalowowolskich parkingów co rano to samo. Mieszkaniec bloku przy Poniatowskiego włącza silnik i przez 10 minut „piłuje”. Czasem zostawia auto i na kilka minut wraca do domu…
W takim przypadku można „o pomoc” poprosić policję. Regularne skrobanie szyb odbywa się na każdym miejskim parkingu, ale kierowcy rzadko zachowują się jak wspomniany mieszkaniec Poniatowskiego.
Oczyszczanie z lodu szyb zwykle rozpoczyna się około 6 i trwa do 7. Później zapada cisza. Do tego nierzadko dochodzą dźwięki z silników i smród spalin. Wielu kierowców przygotowując samochód do drogi odpala silnik, by rozgrzać pojazd, wychodzi z auta i bierze się za skrobanie szyb. Nie wie, że w ten sposób łamie przepisy kodeksu drogowego (Art. 60.). Za „pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym” można dostać mandat, jeśli policjant uzna, że jest to „używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem” zapłacić można więcej. Mandat można także dostać za jazdę nieodśnieżonym samochodem. Widoczna powinna być również tablica rejestracyjna.
Mrozy, jak wynika z prognozy pogody, nie ustąpią, będą nas nękać przez weekend. W nocy temperatury w Stalowej Woli mogą spaść nawet do minus 16,5 stopnia Celsjusza. Później ma być już nieco cieplej i tak aż do połowy lutego. Po zmroku, zwłaszcza nad ranem, wciąż będziemy mogli się spodziewać nawet do minus 12 stopni. Rankiem skrobać swoje auta będą więc musieli wszyscy ci, którzy dojeżdżają do pracy.
Policjanci radzą, by używać odmrażaczy, by nie stać na parkingach z włączonym silnikiem. Tak lepiej dla środowiska i dla nas samych. Wdychanie oparów z rury wydechowej nie należy do najzdrowszych. Litrowy odmrażacz do szyb kosztuje około 8-10 zł i wystarcza na długo. Gorzej z akumulatorem. Na jego działanie, a raczej brak reakcji wówczas, gdy nam się spieszy, może narzekać niejeden. W niektórych miastach można zadzwonić po straż miejską i bezpłatnie otrzymać pomoc. Strażnicy przy pomocy własnych kabli rozruchowych pomagają kierowcom „ożywić” pojazd między innymi w Bełchatowie, Częstochowie, Legnicy, Opolu, Rudzie Śląskiej czy Lublinie. U nas można tylko o czymś takim pomarzyć…
Komentarze
Fiodor jak będziesz jeździł codziennie to się nie będziesz pocił. No i od odzieży dużo zależy.
Jadąc rowerem w tej brei spocisz się,za chwilę wiatr zawieje i przeziębienie gotowe
Wdychanie oparów odmrażacza też jest szkodliwe. ludziom teraz wszystko przeszkadza a że wdychają opary z krzemu i opary z lakierni felg to jest słodko nie wspomne o fetorze z wysypiska smieci na hucie
Fiodor jakieś przeciwwskazania?
Andrzejek,taniej na pewno,ale zdrowiej to już na pewno nie.
cyklista ma rację w Stalowej to można do pracy rowerkiem podjechać. Taniej i zdrowiej.
A ludzie z okolicznych wiosek, a mieszkańcy dużych miast?
Lubie rower, ale rower to krotko dystansowiec
W Stalowej nie ma takich odległości
Cyklisto a jak ktoś ma do roboty 30km i jest -20 stopni?
Samochod ma wady ale rower też
Mi w rowerze szyby nie zamarzaja, skrobac nie muszę, a i termostat dziala tak sprawnie chwila moment i duzy obieg sie zalacza żaden ze smrodziarzy taki rozgrzany do pracy nie przyjerzdza. A 10-15 minut jazdy na rowerze robi lepiej niz skrobanie wdychanie smrodu z smroda, czy tez chemi z odmrazacza. Mandat tez niegrozny bo za co niby jakis zyczliwy mial by mnie podpier....
Jak to "piłuje silnik"? Na wolnych obrotach trzeba rozgrzewać silnik.
Mandaty dla (Milicji) bo o policje to ciężko, za grzanie dupy w radiowozie podczas interwencji na odpalonym silniku. Ile razy sie takie coś widzi. Za tych darmozjadów się nikt nie weźmie
biedni emeryci nie mogą w spokoju pospać
Co Wy macie w tych samochodach, że wam szyby zamarzają od środka?
Co za debilowi to przeszkadza
Zależy jaka droga-jeżdżę do Kraśnika codziennie. Czasami jadę 45 minut,a czasami(jak np dziś) ponad godzinę. Jeździ ze mną zawsze pełen bus-czyli 9 osób,i tak samo wraca-auto po powrocie nagrzane,szyby parują i często zamarzają nocą,dlatego nie wyobrażam sobie nie odpalenia silnika wcześniej. Oczywiście nie siedzę w pojeździe i nie czekam aż szyby odmarzną. Odśnieżam auto,albo skrobię szyby. Jak ukończę to od razu jadę-tak jak napisałem zajmuje mi to do 10 min.Właściwie dlaczego pytasz fiodor
Baenaba;z ciekawości -ile zajmuje sam dojazd do pracy?
Mieszkam na Ofiar Katynia,codziennie wyjeżdżam do pracy przed 6 rano. Też odpalam samochód który pracuje sobie mniej więcej 10 minut zanim odjadę. Odmrażacze nie wiele mi dadzą,gdyż mam vana na 9 osób. Szyby zaparowane codziennie rano,a nie rzadko zamarznięte od środka. Poza tym diesel nie lubi zaraz po odpaleniu jazdy. I będę tak robić nawet jak dostane mandat(a nie przyjmę go i skieruje sprawę do sądu-chce zobaczyć konfidenta na żywe oczy!). Policji mogę zawsze powiedzieć że dopiero odpaliłem auto!
Alfa Romeo
Fiodor A jakie auto ?
To jest nic.Najlepszy jest gość co 15minut pierdoli się ze skrobaniem smroda,jedzie pod hute (nie wiem ile mu to zajmuje)zostawia smroda pod bramą numer 3 i dopierdala na piechotę(nie wiem na jaki oddział
Faktycznie temat głupi jak cholera. A wystarczyłoby napisać: sorry, taki mamy klimat.
Co za durny artykuł! Hahaha Stalowe Miasto spadasz na psy! Jak nie masz pisać o czym sensownym to nie pisz wcale!
Dzisiaj ostatnia mroźna noc,potem coraz cieplej i odwilż pełną gębą od poniedziałku popołudnia,luty ciepły i deszczowy,marzec,kwiecień w normie ale deszczowe, maj bardzo deszczowy a czerwiec ciepły ale burzowy-taką prognozę znalazłem na internecie. Dodam,że wg niej listopad i grudzień miały być ciepłe a styczeń w miarę mroźny.
Wszystkim anonimowym podp...czom - szeryfom przypominam że jeśli sprawa trafi do sądu to przestają być anonimowi
co za debilny artykuł. Temu co to pisał polecam żeby sam spróbował bez odpalenia silnika udrożnić szyby. Dam mu odmrażacze skrobaczki i szmaty. I powodzenia!
Zaufany mechanik mi powiedział, że rano na mrozie trzeba długo grzać silnik. Im większy mróz tym dłużej.
Najlepiej jakbyśmy się cofnęli do epoki kamienia łupanego: zero samochodów, zero bloków z prefabrykatów, zero straży miejskiej i policji ot takie epickie życie w zgodzie z naturą hihihiehie
"pomażyć" o pomocy od staży wiejskiej hahaha! Dobre sobie.
Już zapomnieli jak w Stalowej latali zakładać blokady na koła, bo sąsiad zadzwonił, że miejsce mu ktoś zajął
Jak kogoś nie stać na akumulator, i myśli, że 10 lat będzie jeździł na jednym, bez wymiany. Niech lepiej sprzeda auto i da sobie spokój z kierownicą!
Rozwala mnie jak przy -5 widze z okna panike, latanie z kablami itd.
Ludzie w jakim stanie Wy macie auta?
Dodam, że przy -20 auto też ma odpalać, ale w auto od czasu do czasu trzeba coś zainwestować, dać mechanikowi na przegląd, a nie jeździć aż się całkiem rozleci.
Pozdrawiam rozumnych ;)
Lepiej jechać z zaparowanymi szybami, nie skrobać... i zabić kogoś po drodze.... dobrze że autor zaznaczył , bo przecież zdecydowana większość kierowców nie piłuje specjalnie,,,mam trzy butelki odmrażacza w bagażniku a muszę postać kilka minut z włączonym silnikiem tak mi parują szyby...