Zmarła najstarsza mieszkanka miasta
W sobotę zmarła najstarsza mieszkanka Stalowej Woli. W październiku 2015 roku Zofia Kotwica ukończyła 106 rok życia…
Zofia Kotwica do grona stulatków, zaznaczmy, że w dobrym zdrowiu, dołączyła 19 października 2009 roku. Kalendarzowo rozpoczęła więc w tym roku 107 rok życia. 6 lat temu w wieku 104 lat zmarła bratowa pani Zofii, Aniela Kotwica. Receptą na długowieczność obu pań była praca, modlitwa, dobre odżywianie. Pani Zofia lubiła tłuste jedzenie, golonkę, boczek. Dobre zdrowie zawdzięczała ruchowi i pracy w gospodarstwie. Może to jest więc recepta na długowieczność? Pogoda ducha, modlitwy, dobre odżywianie i miłość rodziny?
Nazwisko Kotwica nierzadko przewija się w statystykach osób długowiecznych i choć często niespokrewnieni, a połączeni tym samym nazwiskiem dożywają sędziwego wieku. Kazimierz Kotwica z Charzewic dożył setki, 104 lata przeżyła wspomniana Aniela Kotwica, a 106 lat inna Aniela Kotwica (z Jarocina, obie panie Aniele się nie znały).
Pogrzeb pani Zofii Kotwicy, zmarłej 30 stycznia 2016 roku odbędzie się 1 lutego 2016 roku o godz. 13:30.
Komentarze
Co za zbieg okoliczności. Zmarły wczoraj dwie najstarsze osoby z dwóch sąsiednich miast Zofia Kotwica ur.19.10.1909 ze Stalowej Woli i Katarzyna Sagan ur.29.04.1908 z Niska (mieszkała w Zasaniu które jest częscią Niska. Była 13 na liście obecnie najdłużejżyjących mieszkańców Polski).
O Pani Katarzynie Sagan można przeczytać w internecie:
echodnia/podkarpackie wiadomosci/nisko/ art/8638421, wyjatkowy-jubileusz -wyjatkowej-kobiety -pani-katarzyna -z-zasania- skonczyla-105-lat
gosc.pl/doc/1624922 .Schron-pod-lozkiem
w sobote zmarla najztarsza mieszkanka klyzowa miala 108 lat a w kwietniu skonczyla by 109 prawdopodobnie nigdy nie byla u lekaza.byla 12 osoba na swiecie pod wzgledem wieku
uwaga na link z punktami lepiej nie ryzykujcie i nie podajcie danych na tej stronce, jesli coś komentowaliście w lokalnych mediach.
uwaga na link z punktami lepiej nie ryzykujcie i nie podajcie danych na tej stronce, jesli coś komentowaliście w lokalnych mediach.
Do-"To rodzinne"-nie śpiesz się tak z tą wizytą w USC,bo jak Ci wyliczą i zaczną wypłacać na stare lata emeryturę 150 zł,to odechce Ci się długiego życia,no chyba,że masz zamiar wyjechać z tego grajdoła.
Ciekawe po co to piszą ?
złomiarz-- Wiesz co to znaczy ,,czytać między wierszami". Jak wiesz to czytaj,jak nie wiesz to przeczytaj.
W sobotę także zmarła Katarzyna Sagan mieszkanka Klyzowa która miała 107 lat.a roczników 108.Niezły zbieg okolicznosci tego samego dnia umierają najstarsze mieszkanki naszego regionu.pozdrawiam i pokój ich dusza.
~to rodzinne Może najpierw dowiedz się ilu wszystkich Kotwiców żyje w Polsce i jaki to ułamek te 3 osoby o tym nazwisku
Teoria godna Einsteina!!! Przecież nazwisko Kotwica miała po mężu!!
Panieńskie miała inne. Ludzie z tym nazwiskiem żyją dłużej??
No to w poniedziałek szybciutko do USC i zmieniam nazwisko i dołączam do grona potencjalnych stulatków.BRAWO JA !!!
Ja też mam zamiar żyć 100 lat
Jestem żywą kapsułą czasu.
P.S. Rest in Peace.
Byłem na spotkaniu przed laty u dr Kwaśniewskiego i on też preferował tłusty styl życia , oczywiście z umiarem bez obżarstwa i ja to stosowałem bo lubię goloneczkę. Robiłem potem badania i były książkowe. Teraz jem podobnie i mam też wyniki dobre. Czy właściwie jemy świadczy wygląd,żadna nadwaga nie wchodzi w rachubę. Człowiek według tego doktora, powinien dożyc sędziwego, a umrzeć przez uschnięcie.
wszystko racja, najgorzej uwierzyć propagandzie
ostatnie badania dowodzą, że cholesterol wcale nie szkodzi, szkodzi wapń i jego nadmiar w organizmie. Cholesterol ma za zadanie zatkać uszkodzone żyły właśnie wskutek działania wapnia. biznes farmaceutyczny robi fortunę na wszelakich lekach obniżających poziom cholesterolu co jest szkodliwe dla zdrowia i wmawia nam ze tak trzeba.
Jedzmy wszystko, byle z umiarem, ruszajmy się, a będziemy żyć jak pani Zofia w wzdrowiu do sedziwych lat!
Nasze kościu nasze kolana potrzebuja szpiku z tlustych kosci a wiec zupy na kościach koniecznie gotowac, duzo cielęciny, zwłaszcza dla dzieci, pózniej nie beda im sie nogi łamac.
U mnie w domu zawsze jadlo sie duzo zup na kosciach, jadlo sie przednią cielecine bo ma duzo "glusia" i nikt w mojej rodzinie nigdy nie mial zlamanego nawet palca, a zdarzaly sie ypadki nawet groźne!
Czerpmy zatem wiedze od mądrych, starych ludzi, którzy dozywają sedziwych lat w zdrowiu. Popatrzcie na klepsydry, umieraja tylko bardzo starzy ludzie i ci kolo 50- tki, dlaczego? bo to pokolenie słabe ogranczajace jedzenie zwyklych rzeczy. U moich znajomych je sie pasztety, salcesony, tluste golonki, u nich jeszcze nikt nie umarl wczesniej niz po 90- tce, o czyms to swiadczy
piekny wiek! piękne życie pełne pracy i normalności
[i][i][i][i][i]
I tak właśnie powinno się odzywiać zdrowo, po polsku, nawet tłusto, bo później skąd te choroby i umieranie w młodym wieku
Człowiek wychowany na samych jarzynach i chudym mięsie prędzej czy później będzie miał strzelające stawy, osteoporozę, brak witam i więcej kłopotów niż to warte. Pani Zofia wiedziała jak żyć. Uczmy się od najlepszych!