Kocie Walentynki

Mimo, że święto zakochanych dopiero jutro, już dziś ci, którzy kochają koty spotkali się, by celebrować Kocie Walentynki. Na spotkanie z futerkowymi bezdomnymi przyszło mnóstwo osób.

Spotkanie miało miejsce w Mrówce. Tam też na każdego wchodzącego czekały lizaki w kształcie serca. Chwilę później można już było przystąpić do głaskania futrzaków. Dziś na wszystkich miłośników czekały trzy kociaki, wszystkie czarne: nieco nieśmiały Węgielek, rezolutna Karolinka i ogromnie ciekawy świata Władek. Dziś swoją miłość do kotów można było okazać przynosząc bezdomnym kotom karmę mokrą i suchą, żwirek, zabawki, kuwety, miseczki, kocyki, transportery i wszystko to, co niezbędne do kociej egzystencji. Można też było wrzucić parę złotych do puszki na działalność Kociej Wyspy. Mieszkańcy nie zawiedli!

Na ofiarodawców czekały słodkie ciasteczka w kształcie kotów, krówki z kotkami, a także wiele innych przedmiotów z kotkami. Każdy ofiarodawca dostawał los, a każdy los wygrywał. Można było wygrać ciepłe skarpetki z kotami, zakładki, kalendarze, przywieszki i inne rzeczy z kotami.

Można też było porozmawiać o sprawach kocich, poradzić się, zapytać o działalność fundacji i oczywiście zdecydować się na adopcję kociaka. W tej chwili fundacja ma pod swoją opieką ponad 40 kotów przebywających w lecznicy i domach tymczasowych oraz koty wolno żyjące, które również są dokarmiane i w razie konieczności leczone. Rąk do „ogarnięcia” tylu stworzeń niewiele, a pracy ogrom. Pomoc więc mieszkańców jest więc jak najbardziej mile widziana...

[AB]