39- latek zginął od ciosu w serce

Są już wstępne wyniki sekcji zwłok Wojciecha Z., który został zamordowany 11 lutego w mieszkaniu bloku przy ul. Popiełuszki 25. Mężczyzna zginął od ciosu w serce...

Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa 39-letniego Wojciecha Z. Do tragedii doszło w czwartek, 11 lutego 2016 roku.

O zdarzeniu poinformowała pogotowie kobieta mieszkająca w bloku przy Popiełuszki 25 po tym, jak z mieszkania, gdzie zabito człowieka wybiegła roztrzęsiona 49-letnia kobieta i poprosiła o pomoc. Mężczyzna leżał na ziemi i nie dawał oznak życia. Po przyjeździe karetki, gdy ustalono, że Wojciech Z. zmarł przy udziale osób trzecich, wezwano policję. Funkcjonariusze zatrzymali 3 osoby: 49- letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 47 i 40 lat. Wszyscy podejrzani w momencie zatrzymania byli pod wpływem alkoholu.

W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie została przeprowadzona sekcja zwłok 39-latka.

- Według tego, co ustalono podczas sekcji zwłok zgon nastąpił wskutek rany kłutej serca, mięśnia serca, dokładnie prawej komory serca. Powody nie są jeszcze przez nas ustalone w związku z tym, że osoba, która jest podejrzana, nie relacjonuje przebiegu tej sytuacji. Była ona w stanie nietrzeźwości. Miała po zatrzymaniu 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Piotr Walkowicz, Zastępca Prokuratora Rejonowego.

Kobieta nie pamięta przebiegu samego zdarzenia. Trudno więc powiedzieć co tak naprawdę wydarzyło się w bloku przy Popiełuszki 25.

- Wiemy, że skutek był tragiczny. Przyczyny mogły zaistnieć na tle nieporozumienia związanego ze wspólnym spożywaniem alkoholu- mówi Piotr Walkowicz.

W wyniku dokonanych przez stalowowolską prokuraturę czynności ustalono, że dwaj mężczyźni, którzy zostali zatrzymani do wyjaśnienia, nie mieli żadnego udziału w tej tragedii. Zostali więc zwolnieni z aresztu.

Za morderstwo grozi kara od lat 12 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.