Stracili prawo jazdy za przekroczenie

Image

Stalowowolscy policjanci drogówki zatrzymali wczoraj dwa prawa jazdy. Powodem zatrzymania tych dokumentów było przekroczenie przez kierowców prędkości w obszarze zabudowanym. Mężczyźni ukarani zostali mandatami i punktami karnymi.

Pierwszy z kierowców, który stracił prawo jazdy został zatrzymany wczoraj tuż po godz. 16.30 w Stalowej Woli na ulicy Podskarpowej. 21-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego jadący volkswagenem passatem poruszał się z prędkością 128 km/h, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 70 km/h. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i ukarali mandatem oraz punktami karnymi.

Drugi z kierowców został zatrzymany na tej samej ulicy niespełna godzinę później. 22-letni mężczyzna z powiatu biłgorajskiego jadący oplem astrą poruszał się z prędkością 124 km/h. On również stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące.

KPP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~setor

Teraz nikomu już nie można zabrać prawa jazdy. Odkrycie prawników pierwszy opisał Dziennik Gazeta Prawna.

Niedoróbki w przepisach - fotoradar nie zatrzyma prawa jazdy. Ani policjant, jeśli go zapomnimy.
Nie można wtedy wydać decyzji o zatrzymaniu na 3 miesiące NIGDY !!!

Starosta do dnia 31 grudnia 2016 wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy kierującemu pojazdem, któremu podmiot uprawniony do kontroli prędkości zarzucił (nawet bez dowodów), że przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym (lub przewoził pasażerów w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym.... itd.).

JEDNAK PODSTAWĄ a więc warunkiem koniecznym jest informacja o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym czyli zatrzymania prawa jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na: kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym (….. itd).

JEŚLI NIE MAMY PRAWA JAZDY to należy zaparkować samochód nie na środku jezdni lub obszarze wyłączonym z ruchu, gdzie nas gonił nieoznakowany pojazd tylko zjechać na dozwolone pobocze, parking sklepu, MOP na autostradzie, itd. aby uniknąć odholowania pojazdu, chyba, że mamy w aucie II osobę z prawem, wtedy nie ma to znaczenia.

Teraz jeśli nie mamy prawa jazdy to policjant nie odbierze nam prawa jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym GDYŻ NIE MAMY PRZY SOBIE PRAWA JAZDY. Na wszelkie pytania o prawo jazdy prócz „nie mam przy sobie ani w pojeździe” należy odpowiadać „jako obwiniony odmawiam składania wyjaśnień”. (nauczmy się, iż jesteśmy zobowiązani podać tylko miejsce zamieszkania, miejsce pracy, obywatelstwo, zawód i wykształcenie, zgodnie z art. 65 kodeksu wykroczeń, CAŁA RESZTA TO CWANIACZENIE POLICJANTA, na które należy odpowiadać „jako obwiniony nie odpowiadam na pytania”).

Nie dać się nabrać na cwaniaczenie policjanta, iż nie jesteśmy obwinieni, gdyż jak nas zatrzymał to podał przyczynę kontroli, jak nie to należy zapytać przed sięgnięciem do portfela, co jest przyczyną kontroli, gdyż policjant jest zobowiązany to podać nawet bez zapytania. A jak nie mam prawa jazdy to już jesteśmy obwinieni automatycznie o brak prawa jazdy, mandat 50 zł brak punktów - zgodnie z taryfikatorem. UWAGA, prawo jazdy PRZENIEŚĆ Z PORTFELA w inne miejsce już teraz żeby policjant go nie dostrzegł!

Wracając, policjant nie zabierze nam prawa jazdy za pokwitowaniem GDYŻ NIE MAMY PRZY SOBIE PRAWA JAZDY, cwany może i wyśle do starostwa wniosek o zatrzymanie, jeśli dostaniemy list z starostwa o zwrot prawa jazdy należy __złożyć skargę__ w starostwie na urzędnika, ze względu na działanie niezgodne z prawem i wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec urzędnika.

Przypominamy im, że decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy do dnia 31 grudnia 2016 w związku z rzekomą, nieudowodnioną prędkością większą niż 50 km/h na obszarze zabudowanym można wydać tylko w sytuacji, gdy jest informacja o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym, a w niniejszej sytuacji nie ma takiej informacji, gdyż nie miałem/am przy sobie prawa jazdy i nie zostało ono zatrzymane.

TYM SPOSOBEM policjant nie odbierze nam nigdy prawa jazdy nawet jeśli zmierzy iskrą 1 samolot i wyjdzie mu obojętnie czy przekroczyliśmy o ponad 50 czy ponad 150 km/h dozwoloną w obszarze zabudowanym prędkość. Może też robić nieoznakowanym pojazdem dowolne najazdy na nasz tył i dowolnie fabrykować naszą prędkość. Do 31 grudnia 2016. Bez obaw. Nie odbierze.

A jeśli nie odbierze to żaden urzędnik nie może wydać decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Musi zakończyć postępowanie z powodu braku spełnienia wymogu.

Cytat z prasy: "Kłopotliwe przepisy przejściowe pierwotnie miały obowiązywać tylko do 3 stycznia 2016 roku, jednak nowelizacja z grudnia 2015 r. (Dz.U. poz. 2183) przedłużyła ten termin do 31 grudnia 2016 roku." Oznacza to, iż kilkadziesiąt tysięcy odebranych praw jazdy na 3 miesiące to tylko wynik nieznajomości prawa kierowców.

„Decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym wolno wydać tylko w sytuacji, gdy dokument zostanie odebrany na drodze."