Zmiana czasu. Śpimy krócej

Z soboty na niedzielę (z 26 na 27 marca) śpimy krócej. Swoje zegarki powinniśmy przestawić w nocy z 2.00 na godzinę 3.00. Niektórzy uważają, że święta będą krótsze o godzinę.

Po co komu zmiana czasu? Takie filozoficzne pytanie od lat pada z ust nie tylko naukowców, zwłaszcza, że krótszy sen nie sprzyja cukrzykom, zawałowcom, osobom przewlekle chorym, no i przecież każdemu z nas. Badania wskazują, że aż 10% ludzi na świecie przez zmianę czasu trafi do szpitala z powodu problemów z sercem! Wnioski z tego wyciągnęły już niektóre kraje europejskie. Zmiany czasu nie stosuje się w Islandia, Rosji i na Białorusi.

Najtrudniej jest na początku. Później organizm człowieka przystosowuje się już do wcześniejszego wstawania. Dobrze więc, że są święta i będzie można nieco zniwelować skutki odarcia nas z godziny snu.

Jest jednak dobra wiadomość dla śpiochów. Czescy eurodeputowani przedstawili plan zaniechania zmian czasu już od 2019 roku. Swój pomysł chcą przeforsować w Komisji Europejskiej, a później w Parlamencie Europejskim. Jeśli się to uda, to za 4 lata we wszystkich krajach Unii Europejskiej będzie obowiązywać jeden czas przez cały rok.

[AB]