Od konnych furmanek po ekolog. autobusy

Image

1 kwietnia stalowowolska komunikacja miejska obchodzi jubileusz 40-lecia istnienia. Przez 40 lat zmieniali się zarządcy, siedziba i tabor miejskiego przewoźnika. Pozostała ta sama dewiza: codziennie i bezpiecznie dowieść pasażerów do celu.

Trochę historii

Zanim na ulicę Stalowej Woli wyjechały autobusy komunikacji miejskiej, przez 15 lat organizacją przewozów pasażerskich zajmował się miejscowy oddział PKS. Potrzeby były ogromne, bo sama Huta zatrudniała wówczas kilka tysięcy osób. W latach 50- tych Stalowa Wola zyskała miano rozwojowego ośrodka miejskiego, a liczba mieszkańców stale rosła, z 15 tysięcy w połowie lat 50-tych do 36 tysięcy w latach 70-tych.

Rolę pierwszych przystanków autobusowych komunikacji miejskiej i dalekobieżnej pełnił po prostu odcinek drogi przy bramach nr 1 i 3 Huty. Pierwszy zadaszony przystanek autobusowy postawiono w rejonie ulicy Staszica i Narutowicza, drugi- w 1956 roku na Ozecie, w pobliżu Elektrowni. Gdy okazywało się, że autobusów jest za mało jak na potrzeby rozwijającego się miasta, rolę przewoźnika pełniły też konne furmanki, dostawcze ciężarówki i oczywiście rowery. Zalążki pierwszej oficjalnej komunikacji to rok 1961, stalowowolski oddział PKS wydzielił wówczas dwie linie do obsługi transportowej mieszkańców miasta, dwa lata później również Charzewic, a 1968 bardzo popularną i obleganą linię miejską Rozwadów-Nisko.

1 kwietnia 1976 roku na ulicach Stalowej Woli pojawiły się pierwsze autobusy stalowowolskiej MKS. Od PKS-u miejski przewoźnik przejął oficjalnie obsługę pięciu linii. Tabor zakładu stanowiło wówczas 12 autobusów bez zaplecza technicznego. Wraz z czasem pojazdów przybywało, choć reglamentowany towar jakim były autobusy nie zaspokajały potrzeb transportowych rozwijającego się miasta. W latach 70 i 80 autobusy były przeładowane, średnio miesięcznie MKS przewoziła 1,2 miliona pasażerów. W latach 80- tych rozpoczęto budowę bazy na placu przy obiektach ówczesnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, a dzisiejszego MZK. 1 stycznia 1993 roku, w wyniku podziału Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, wydzielony został późniejszy ZMKS, jako zakład budżetowy miasta. 1 grudnia 2015 roku decyzją uchwały Rady Miasta Zakład Miejskiej Komunikacji Samochodowej wszedł w struktury Miejskiego Zakładu Komunalnego. Firma przejęła zakład wraz ze wszystkimi członkami załogi. Obecnie Zakład Komunikacji Miejskiej to 32 autobusy, obsługujące 13 stałych linii autobusowych na terenie Stalowej Woli oraz gmin Pysznica, Zaleszany, Nisko i Radomyśl nad Sanem. Łączna długość tych linii przekracza 280 kilometrów.

Przełomowe zmiany

Po czterech dziesięcioleciach historia zatoczyła koło, komunikacja miejska wróciła pod skrzydła zakładu gospodarki komunalnej, czyli MZK. Wszystko wskazuje zaś na to, że nadchodzące lata to nowa era dla zakładu, miasta i wszystkich pasażerów lokalnego przewoźnika. Bo szykują się przełomowe zmiany.

– Od momentu przejęcia ZMKS w struktury MZK trwają ciągłe konsultacje i debaty nad wprowadzeniem zakładu w XXI wiek. Specjalnie powołany zespół wizytuje analogiczne zakłady w Krakowie, Lublinie, Rzeszowie czy Puławach, Jarocinie i Tychach po to, by w ramach dobrych praktyk podejrzeć nowinki technologiczne, które przenieść można na rodzimy grunt– mówi Anna Pasztaleniec, Prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego.

Lada moment zakupione zostaną pierwsze mini- autobusy, które obsługiwać będą mniej obciążone linie. Będzie oszczędniej, ale nie mniej komfortowo. W tym celu w lutym trwało intensywne liczenie pasażerów. Pozwoliło to na precyzyjne określenie tego, jakich rozmiarów autobusy w pierwszej kolejności uzupełnią tabor ZKM.

Co jeszcze się zmieni? Ważnie jest przeprojektowanie systemu komunikacji, aby autobus stał się dla wielu mieszkańców miasta potrzebnym środkiem transportu. Schemat komunikacji tworzony był lata temu i nijak ma się do dzisiejszej rzeczywistości. Przy nowych zakładach pracy powinny powstawać nie tylko parkingi, ale i przystanki autobusowe. Dla tych, którzy cenią ruch i sport, MZK myśli o alternatywie. O rowerze miejskim. To będzie uzupełnienie komunikacji autobusowej. Rower będziemy mogli wypożyczyć w specjalnych punktach, ulokowanych przy niektórych przystankach, centrach handlowych i zakładach pracy, aby szybko i łatwo dotrzeć do określonego celu. To jednak nie koniec nowości. Niewykluczone, że w przyszłym roku bilety komunikacji miejskiej będziemy mogli kupić w specjalnych automatach, zainstalowanych przy przystankach, płacąc gotówką albo kartą. O tym kiedy przyjedzie kolejny autobus dowiemy się ze specjalnych elektronicznych tablic, które staną obok przystanków. Wszystko ma być proste i czytelne, zwłaszcza dla osób starszych.

Pierwszy milioner

Planowane jest także kompleksowe odświeżenie taboru. W marcu 2016 jeden z autobusów, niskopodłogowy Jelcz o numerze bocznym 010 przekroczył milion przejechanych kilometrów. Jak się okazuje polski autobus wyjeździł ten milion bez znaczących remontów, w ewidencji zakładu jest od 16 czerwca 1998 roku. To pierwszy taki autobus - rekordzista w historii zakładu. Ale niebawem we flocie ZKM przybędzie kolejnych milionerów. Dlatego też starania o wymianę najbardziej wyeksploatowanych pojazdów na nowe, przybierają z tygodnia na tydzień coraz bardziej realnych kształtów. We wtorek na pierwsze testy do Stalowej Woli przyjechał elektryczny ekoautobus z Krakowa. Mieszkańcy miasta i kierowcy ZKM jego możliwości sprawdzają osobiście. Pojazd obsługuje miejskie linie przez cały tydzień.

I przez ten właśnie czas mieszkańcy mogą podróżować elektrycznym autobusem zupełnie za darmo. A co jeszcze w ramach jubileuszu?

– Chcemy zaakcentować tę rocznicę. Nawiązaniem do historii naszej komunikacji będzie okolicznościowa grafika prezentująca przekrój historyczny taboru miejskiego przewoźnika. Będzie ją można oglądać w autobusach oraz w Punkcie Obsługi Klienta przy ulicy Wolności 9. Z kolei na parterze biurowca firmy, (przy ulicy Komunalnej 1), prezentowana będzie wystawa zdjęć dokumentująca 40 – lecie istnienia zakładu– dodaje Karolina Głogowska z MZK.

Podczas kompletowania jubileuszowych materiałów udało się dotrzeć do zdjęcia pierwszego stalowowolskiego autobusu miejskiego. Jak on wygląda? Tego dowiemy się choćby ze wspomnianych grafik.

Przewiń do komentarzy






Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Pebe

Pierwsze były Jelcze Mexy i Sany H100.

~Ooooo

Wieś 22 czy ty jesteś zawsze pijany jak wypisujesz swoje idiotyzmy?

~wieś22

Teraz dostana pytanie leniwi urzednicy,Dlaczego nie ma ani jednego starego autobusu w muzeum????????????????Takie muzeum to jest nie dla mieszkancow tylko dla kilku osob co tam pracuja.Wstyd i głupota.Blizej nam do wsi niz miasta.

manukun

@MBP
Racja, w złą stronę liczyłem ;)

el.Banan

YHY

(zdjęcie nr.2) Bond jeździł autosanem ? w której części ? (Jaki kraj taki "Bąd")

MBP

@mankun - 71. rocznica nadania praw miejskich dziś mija

manukun

Dzisiaj mija także 79 rocznica nadania nazwy "Stalowa Wola" osiedla robotniczego przy Zakładach Południowych. Może warto przy okazji wspomnieć historię powstania miasta i pomysłodawcę nazwy gen. Kasprzyckiego? W końcu niedawno oddano do użytku ulicę, której jest patronem?