V Memoriał Papieski

Image

To już piąty taki memoriał organizowany w naszym mieście. I tym razem nie zwiedli uczestnicy, i tym razem było wspaniale, przyjaźnie i tym razem czuło się, że dla Niego można wszystko.

To już tradycja, że z okazji rocznicy śmierci Jana Pawła II organizuje się w naszym mieście memoriał papieski. Podobnie jak to miało miejsce poprzednio nie zabrakło sportowych sztafet: pływackich i biegowych. Dziś przekraczano wszelakie bariery i udowodniono, że nie ma granic. Memoriał Papieski to wspaniały pomysł na to, by opowiedzieć najmłodszym kim był św. Jan Paweł II

- Trzeba uświadomić sobie fakt, że 11 lat to już jest spory czas. Ci, którzy urodzili się 11 lat temu nie znają papieża, a ci, którzy może mieli 5 lat, teraz są w końcówce gimnazjum, za chwilę pójdą do szkoły ponadgimnazjalnej, na studia i nie będą pamiętać papieża. Przez takie wydarzenia pokazuje się, że był to człowiek bardzo otwarty na tego typu akcje, także takie inicjatywy jak sport- mówi ks. Mariusz Kozłowski, proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II.

Piąta, jubileuszowa edycja memoriału odbyła się w środę 6 kwietnia na obiektach stalowowolskiego MOSiR-u. Punktem kulminacyjnym jak zawsze było pokonanie przez sztafetę pływacką wspólnie 9665 dystansów. Ta liczba to tylko początek. W rezultacie tych dystansów jest ponad 2 razy więcej. Najlepszy wynik sztafety pływackiej pochodzi z 2014 roku i wynosi 21252 długości basenu. Tegoroczny wynik to 28665 dystansów w sztafeciea biegowej oraz 17588 długości basenów (sztafeta pływacka).

Ważnym spoiwem imprezy od samego początku jest integracja osób pełno- i niepełnosprawnych. Osobom, które na co dzień zmagają się z niepełnosprawnością ruchową czy intelektualną, Święty Jan Paweł II poświęcił bardzo wiele miejsca w swoim pontyfikacie. Każdy pokonany dystans dla takich osób znaczy wiele, wiąże się z większym wysiłkiem i wymaga znacznie więcej determinacji i woli walki. Udział osób niepełnosprawnych na równi z pełnosprawnymi, wspólny cel, to dla nich wielka nobilitacja.

- Dopóki ludzie będą żyć, będą budować coś razem, integracja jest konieczna, zarówno między ludźmi sprawnymi, jak i tymi, którzy mają jakąś niepełnosprawność, mają jakiś problem. Bez współpracy nie jesteśmy w stanie nic zrobić- mówi ks. Mariusz Kozłowski, proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II.

W środę zmagania sportowe rozpoczęły się już o godz. 13:00 w hali sportowo– widowiskowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli. Na początek wystartowała sztafeta lekkoatletyczna, w której udział wzięły dzieci, młodzieży i dorośli niepełnosprawni, głównie z województwa podkarpackiego, m. in. z Mielca, Sanoka, Tarnobrzega, Rudnika, Dębicy, Przemyśla, Ropczyc, Kolbuszowej, Jasła, Stalowej Woli i okolic, Sandomierza, Ostrowca Świętokrzyskiego, Jedlanki Starej (okolice Radomia), z Tarnowskich Gór (woj. śląskie). Medale z tej części sportowych zmagań otrzymało ponad 200 osób.

O godz. 18:00 w parafii akademickiej odbyła się Msza Święta, a po niej na pływalni krytej MOSiR miały miejsce zmagania pływackie. W całym memoriale mogło wziąć udział nawet około 900 osób. Tylu chętnych wypełniło zgłoszenie. W pomoc w tym ogromnym przedsięwzięciu zaangażowało się około 100 wolontariuszy.

Punktualnie w godzinę śmierci Ojca Świętego- 21:37 nastąpiła chwila zadumy, sztafeta pływacka wystartowała już o 19:30. Tradycyjnie zaśpiewano także ukochaną piosenkę oazową papieża- Polaka „Barkę”. Każdy z uczestników imprezy otrzymał Pamiątkowy Medal oraz dyplom uczestnictwa.

Impreza zorganizowana została przez Stowarzyszenie LATOROŚL we współpracy z Zespołem Szkół nr 6 Specjalnych w Stalowej Woli, parafią pw. św. Jana Pawła II oraz duszpasterstwem akademickim Baszta i Rycerzami Kolumba. Honorowy patronat nad imprezą objął Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Przewiń do komentarzy










































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mieszkaniec

STALOWKA NET -TO PISOWSKA STRONA -ma powiazanie z rydzykiem

~toxic

Boje sie pisac bo katotaliby wygraly wybory i moga mnie ukrzyzowac za obraze bozkow ksiezy

~kidlove

CZY JAN PAWEL 2 WIEDZIAL O SKLONNOSCIACH ARCYBISKUPA WESOLOWSKIEGO?

~toxic

Czy ks gil byl na maratonie?wojciechowski juz wysiadl. Za duzo maratonow z dziecmi urzadzil.

~kidlove

Ladnie wygladaja ksieza na tle tych malych peniskow. Po prostu natura. Szkoda ze nie plywaja te dzieci calkiem na golasa. Mniam mniam

~kidlove

Ladnie wygladaja ksieza na tle tych malych peniskow. Po prostu natura. Szkoda ze nie plywaja te dzieci calkiem na golasa. Mniam mniam

~wiechu

~pływak-Szacunek.Życzyłbym sobie takich cierpień w miejscowym szpitalu.

~pływak

CYTAT
Takw ciezkiej chorobie meczyl sie Jan Paweł 2 tak my plywalismy pieknie bylo szkoda ze nie ma go wsrod nas ((((((((


JP2 się męczył, katusze przeżywał, wielki ból istnienia odczuwał za sprawą twardej rzeczywistości ciała ( jakby korzystał zjeby z polskiej służby zdrowia to może i tak by mogłoby być ) , a popaprańcy sobie pływają i pewnie też bardzo cierpią, może jeszcze bardziej niż JP2 kiedy masochistyczną żabką parę długości basenu zaliczają, może cierpią jeszcze bardziej niż biskup Frankowski po utrąceniu jego świątyni przez Szlęzaka. Dla papieża Jana kraj biega, kraj pływa i skacze, buduje i cierpi, gdyby tak jeszcze zbysie i inne ordynarne prymitywne chamy, zaczęły dla Jana urządzać wielotygodniowe maratony czytelnicze, czytać i cierpieć, bo że cierpienie miałoby miejsce, to tego jestem pewien, to by było bardzo godna forma dla upamiętnienia Jana, a przede wszystkim bardziej pożyteczna dla upamiętniaczy

zazdrosna633

Takw ciezkiej chorobie meczyl sie Jan Paweł 2 tak my plywalismy pieknie bylo szkoda ze nie ma go wsrod nas ((((((((