Do Siódemki wraca dentysta
Do PSP nr 7 powróci opieka stomatologiczna. To dobra wiadomość dla dzieciaków i ich rodziców.
Afera dentystyczna wybuchła jeszcze w zeszłym roku. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak w ZIP (Zintegrowany Informator Pacjenta) mieszkańcy naszego miasta wyczytali, że ich dzieciom wykonano w szkole fikcyjne zabiegi. Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli otrzymała w tej sprawie zawiadomienie z Podkarpackiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodziło o jedną spółkę medyczną. O sprawie obszernie pisaliśmy już na łamach portalu. Ostatecznie na całym zamieszaniu straciły dzieciaki, których pozbawiono opieki stomatologicznej. Ankiety na temat opieki dentystycznej wysłano do rodziców dzieci z: ZSO nr 2, PSP nr 7, PSP nr 12 (na firmę dentystyczną składa się 6 gabinetów stomatologicznych, w tym 3 szkolne). Jednym cięciem zamknięto na wszelki wypadek wszystkie gabinety do czasu prowadzenia postępowania wyjaśniającego. Ucierpieli przy okazji niewinni dentyści.
Rodzice dzieci uczących się w szkole PSP nr 7 apelowali wielokrotnie o to, by do szkoły powróciła opieka dentystyczna, ponieważ z tej opieki byli zadowoleni. Do prezydenta zwracał się w tej sprawie i dyrektor szkoły, i rodzice, i sama pani stomatolog pracująca w Siódemce. W firmie pracowali przecież także uczciwi lekarze. Przekręty tych nieuczciwych- niestety- rzutowały na opinię wszystkich. Ucierpiały na tym dzieciaki w szkołach. Ostatnio Rada Miasta przeznaczyła 50 tys. zł na wyposażenie gabinetu stomatologicznego w „Siódemce”.
- Jest to związane z tym, że praktyka, która była tam prowadzona została przerwana w wyniku kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. Tutaj wnioski rodziców są jednoznaczne. Rodzice cenili sobie tą praktykę stomatologiczną, która odbywała się w szkole- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Włodarz Stalowej Woli prosił, by nie oceniać poszczególnych stomatologów pracujących w spółce medycznej przez pryzmat działań nieuczciwego lekarza. Nie jest rolą samorządu dokonywanie rozliczeń nierzetelnych dentystów. Tym już zajęły się organy ścigania.
- NFZ obciął cały kontrakt na wszystkie usługi, które były realizowane. Bez wątpienia, w tak dużej szkole, powinna być praktyka stomatologiczna. To pozwala od nowa dokonać zakupu urządzenia i przede wszystkim podpisać nowy kontrakt. Bez zmiany prowadzących ten gabinet, bez zmiany wyposażenia nie jest możliwe zakontraktowanie usługi publicznej opieki dentystycznej dla dzieci. Stąd cały ten proces. Rodzice dzieci czekają na to od dłuższego już czasu. Wielu radnych zgłaszało już do nas ten temat- mówi prezydent Stalowej Woli.
Zadanie będzie realizować szkoła, pieniądze placówce miasto przekaże na zasadzie dotacji. O konieczności pomocy szkole w kwestii ponownego otwarcia gabinetu stomatologicznego przekonywał również radnych Marek Zaremba. Szkoła kształci ponad 700 dzieci, w tym osoby niepełnosprawne (klasy integracyjne). Za udzieleniem dotacji szkole głosowało 19 radnych, 1 osoba się wstrzymała.
[AB]
Komentarze
Też uważam,że gabinet w siódemce działał wzorcowo.Moje dzieci nie miały leczonych ząbków,bo nie było takiej potrzeby,ale korzystały z profilaktyki tj.przeglądów i lakierowania,które odbywało się kilka razy w roku.
Do obserwatora-w szkole nr7było wzorowo,a to w szk. nr 12 była klapa.Ale plotkary ryją dalej,najlepiej,że rodzice sami interweniowali w NFZ.Ale dentystka z 12tki ma się dobrze,chociaż gabinetu nie ma!.
Tak piszą nieprawdę.Wróćcie do artykułów z zeszłego roku.Afera wybuchła w innej szkole.
Normalnie
Z artykułu wynika ze to w Siódemce wykryto afere stomatologiczna-wiec jak pisza nieprawde????
Lekarz z siódemki nie należał do spółki,tylko był jej pracownikiem.To duża różnica.Artykuł jest nierzetelny,miesza fakty,a inne przeinacza.
Z artykułu rzeczywiście trudno coś zrozumieć.Poczatek jest nieprawdziwy.Afera i nieprawidłowości zostały wykryte w innej szkole,o tym pisała lokalna prasa kilka miesięcy temu.Potem się potoczyło jak się potoczyło.Gabinet w siódemce działał moim zdaniem bez zarzutu.Ja i dwoje moich dzieci byliśmy zadowoleni.
Znasz te sprawe czy z przeczytania artykułu to wywnioskowałaś?
NFZ w Rzeszowie dokonał czynu godzącego w konstytucję,tj.zamach na dostęp do leczenia,bo teraz nie mamy gdzie leczyć zębów.Ta przychodnia i gabinety szkolne oprócz szkoły nr 12 działały bez zarzutu.Brawo p. prezydencie,niech NFZ nie robi nwięcej zamieszania,ale spotka ich zasłużona kara.Dostaną kopniaka w d..ęjuż mają majtki posikane ze strachu.
Początek artykułu jest mylący i niezgodny z prawdą
Ludzie,czytajcie ze zrozumieniem,gabinet w siódemce działał,lekarz był ok.Kontrakt straciła cała spółka Musialik -Musialik-Szymańska na skutek nadużyć jednego lekarza z innej szkoły.Kontrakty straciły też przychodnie.Dentystka z siódemki pracowała u Musialików,więc też straciła pracę,jak wszyscy inni,mimo,że z aferą nie miała nic wspólnego.
to czemu artykuł mówi co innego?
Pani stomatolog, która pracowała w tej szkole pracowała uczciwie i powinna wrócić tam jak najszybciej.
Nawet z 500+ na prywatnego dentystę jest mało.Dobrze ,że będzie znowu gabinet szkolny.Dentystka będzie super fachowiec.
Podobno będzie to stomatolog z ameryki,najwybitniejszy spec nad specami.Ale rygor będzie jak w wojsku,bo z tymi mamuśkami dyscyplina musi być.Ja chodziłam ze swoim dzieckiem i byłam bardzo zadowolona.I w ankiecie zaznaczyłam prawdę,bo był to prawdziwy gabinet szkolny.
Czytaj prosze ze zrozumieniem
Ciekawe jak sie nazywał ten stomatolog bo moze tak samo nieuczciwie naprawia zeby......
Zamiast do dentysty będą chodzić do nowo wyposażonej i wiele droższej kaplicy tuż obok. Ciekawe zjawisko postępu a może zacofania cywilizacji .