Przed budynkiem Biblioteki Międzyuczelnianej, w miejscu klombu kwiatowego, powstaje oczko wodne. Jest to wymóg wynikający z projektu unijnego…
To, że przy Bibliotece Międzyuczelnianej powstał klomb kwiatowy zamiast oczka wodnego było decyzją poprzedniego włodarza miasta. Andrzej Szlęzak wyraził się jasno, że nie będzie budował poidła dla koni w środku miasta. Niestety, w projekcie dofinansowanym z unijnych środków w założeniu było oczko wodne i chce się czy nie, to oczko musi powstać. Bo jak powiedział w listopadzie 2015 roku Lucjusz Nadbereżny „w projektach unijnych jest jak w Piśmie Świętym, ani jedna jota nie może być zmieniona”. W przeciwnym razie moglibyśmy się doczekać biblijnego porażenia piorunem, czyli gigantycznej kary za niewykonanie projektu w 100%.
Błędy poprzedniej ekipy rządzącej są właśnie naprawiane. Oczko powstanie czy się tego chce, czy nie. Czy będą w nim pływały kwiaty, czy muchy nie ma znaczenia. Najważniejsze, że nikt już niczego nam nie zarzuci.
Na budowę oczka wodnego Rada Miejska przewidziała 55 tys. zł. Czy będzie ładniej? Niekoniecznie. Czy oczko spodoba się mieszkańcom? Zapewne w upalne dni zamiast koni nogi będą w nim moczyć dzieciaki z okolicznych bloków. A co potem, się zobaczy. Kiedyś ten teren doczeka się przecież rewitalizacji z prawdziwego zdarzenia. I dopiero wówczas będzie ładnie. Teraz ma być po prostu… „unijnie”…
„w projektach unijnych jest jak w Piśmie Świętym, ani jedna jota nie może być zmieniona”. W przeciwnym razie moglibyśmy się doczekać biblijnego porażenia piorunem, czyli gigantycznej kary za niewykonanie projektu w 100%.
Jaka ta UE straszna i okrutna, jeszcze bardziej od sadystycznego i krwawego starotestamentowego boga żydowskich wieśniaków. Biuokrtyczni psychopaci, pedantyczni mordercy, fundamentaliści prawni nieliczący się z nikim i niczym, z fanatyczneym oddaniem wypałnanie podpisanych umów egzekwują, nie odstąpią ani o oczko wodne, ani o jedno piętro mniej, rozdupczą budżet SW rażąc go bezlitośnie finansowymi piorunami za niewywiązanych się z podpisanych umowy na sfinansowanie przez UE w 80% konkretnego zatwierdzonego projektu. Całe miasto zostało sprowadzone do parteru i na klęczki, w takiej upkarzającej pozycji trwać będzie dopóki peniądze miastu potrzebn będą, chyba, że Lucek poniesie miasto z kolan i zamiast oczka wybuduje kapliczki świętego narodowego sprzeciwu przeciwko dającej nam pieniądze brukselskiej tyrani, godnie i ze spokojem miasto rażenie piorunem finansowym na siebie przyjmie.
Może trzeba było najpierw uzgonić zmiany w projekcie zanim je się wprowadziło, zwłaszca jesli inwestycja w małej tylko części przez miasto sfinansowana została.
Wiem co piszę. Miasto wyłożyło około dwóch milionów ze środków własnych na budowę tej biblioteki. Reszta to dofinansowanie. Dokładnie wszystko jest podane na stronie bip urząd miasta Stalowa Wola.
linki są blokowane i nie mogę ci wkleić.
Zobacz informacje jakie środki zdobył Szlęzak i poczytaj, bo już niedługo ta informacja na stronie Urzędu Miasta będzie mogła być usunięta i pisowskie władze to zrobią.
Będziesz miał tylko takie informacje, jakie oni zechcą ci przedstawić.
~Mintaj
Fajnie ze tam tez tak jest.Jak wrócę do kraju pooglądam i poczytam sobie stare gazety polskie z przed 100 lat zapisane elektronicznie .Zawsze mi tego brakowało.I obejdę się bez kawy.Tu tez jej nie pijam.Mam nadzieje ze nie do goreje i jakoś przeżyje pobyt w tym wstrętnym kraju jakim jest UK. A ubikacja tam jest
jest jak w Piśmie Świętym - to dlaczego w budynku KUL (wydział środowiska) - ksiądz dokonał zmian i przeznaczył pomieszczenia na pokoje, a Pan Lucjusz nie przeciwstawiał się.
@emigracja UK - w zasadzie oprócz tej darmowej kawy, to wszystko w bibliotece w Stalowej Woli jest tak jak w tej zapyźiałey mieścince, gdzie obecnie dokonujesz żywota.
@emigracja UK wydaje mi się, że ty to cały czas probujesz sam siebie przekonać, że tam Ci lepiej niż w Polsce. Skoro Ci tam tak dobrze to po co wracasz cały czas na rodzime portale i w dodatku nierzadko probujesz ubliżać mieszkańcom Stalowej Woli? Szukasz poklasku? pocieszenia? dowartościowania?
Ku twojej uciesze odpowiem Ci na twoje pytanie. Nie, w naszej bibliotece nie jest tak jak w twoim "20tysięcznym miasteczku".
Powiem Ci więcej. UK nie przechodziło wiecznego historycznego ciemiężenia z każdej strony. Nie przechodziło zaborów, obie wojny światowe wyszły im tylko na dobre. Ich kraj nie był zniszczony w 80%. W czasach gdy potrzebowali pomocy to Polska nie szczędziła środków na pomoc dla tych zdrajców którzy nigdy w niczym naszemu krajowi nie pomogli, a wręcz nas jeszcze opluwali. Mieli i mają kolonie itd itd.
A teraz grzecznie przypnij jape, siedź gdzie siedzisz i pisz sobie na forach swojego miasteczka. Jakie to polskie wyjechać i wyśmiewać i opluwać swój rodzinny kraj...
Tu gdzie mieszkam a jest to małe 20 tys miasteczko w UK miejska biblioteka to wielkie centrum informacji.Po za książkami które tu można wypożyczyć jest strefa info gdzie można przeglądać gazety na ekranie z przed 100 lat .Mozna do woli za darmo (trzeba sie zarejestrować) korzystać z komputerów ,laptopów,smartfonów .Wszystko jest elektronicznie ewidencjonowane.Nie ma żadnych kart papierowych.Wypożyczasz i zdajesz książki elektronicznie.Możesz zamówić książkę do domu.Zostaje wysłana kurierem w jeden dzień.Za darmo.!!!!!!!!!!Poza tym wszystkie książki,poradniki,mapy,itp sa zapisane elektronicznie .Mozna kserować,skanowac za stalą oplata 20 pensów .Mozna to wszystko transferować na nośniki .Czasem trzeba zapłacić za opracowania.Ale to juz inna rzecz.W bibliotece jest barek.Mozna coś zjeść,posłuchać płyt (najnowszych i tych starszych.)Napić się kawy.i tu ciekawostka.kawa tez jest za darmo .po prostu stoi maszyna ekspres do kawy i sobie robisz.Taka to jest nowoczesna biblioteka w małym 20 tys miasteczku na północy UK.Zawsze jest pełna ludzi.U was tez tak jest ? Bo piszecie o jakiejś nowoczesnej bibliotece.Wiec pewnie tez tak jest .
@vielitz
Tak, projekt niby dobrze przemyślany, ale wykonanie leży i kwiczy. Biblioteka - nie do końca wypaliła, zabrakło kompletu bibliotek akademickich. Również pedagogiczną można było przenieść. Laboratorium - kurzy się. Politechnika, KUL - mam wrażenie, że stoją nieużywane.
Grzejcie się pisiory grzejcie, bo to już końcówka niedokończonych projektów po Szlęzaku. Później już zostanie wielka KUPA połączona ze składaniem wiązanek pod pomnikami..[ ''mieszkaniec'' mówi jaka jest prawda].
Gdybyś choć raz wybrał się do biblioteki, to nie pisałbyś o pustym gmachu. Widać jednak, że dawno nie byłeś w jakiejkolwiek bibliotece bo piszesz głupoty. Na bibliotekę pedagogiczną nie ma tam zwyczajnie już miejsca.
~igor - gość ci napisał ile miasto wyłożyło na ten obiekt ze swojej kasy (co prawda nie 2 mln, chyba 4-5 mln było?) - koszt budowy samej biblioteki to był chyba koło 20 mln, ale większość było z dofinansowania.
Także mamy budynek wart 20 mln za 4-5 mln - czyli ekonomicznie niby sukces,tylko żeby był lepszy pomysł na wykorzystanie tego i by to nie przynosiło strat, to wtedy powiem, że to sukces pełny.
~ troll zastanów się co piszesz za jakie 2 mln. Zwyklego bloku mieszkalnego za 2nie wybudujesz a co dopiero taki gmach. Caly projekt wraz z gmachem politechniki i Kulu wart był ponad 80mln z czego dofansowanie unijne ok 60mln reszte wyłożyło miasto
Szczyt chamstwa. Tę Bibliotekę wartą ponad 20 milionów Szlęzak wybudował za dwa miliony.
I to jest błąd poprzedniej ekipy?
A co wybudowała obecna ekipa?
Odnośnie tego oczka, które ma powstać przed wejściem do biblioteki, to w Echu Dnia jest napisane, że to będzie "podświetlana kolorowym światłem fontanna".
Komentarze
woda będzie święcona czy gorszego sortu?
Jaka ta UE straszna i okrutna, jeszcze bardziej od sadystycznego i krwawego starotestamentowego boga żydowskich wieśniaków. Biuokrtyczni psychopaci, pedantyczni mordercy, fundamentaliści prawni nieliczący się z nikim i niczym, z fanatyczneym oddaniem wypałnanie podpisanych umów egzekwują, nie odstąpią ani o oczko wodne, ani o jedno piętro mniej, rozdupczą budżet SW rażąc go bezlitośnie finansowymi piorunami za niewywiązanych się z podpisanych umowy na sfinansowanie przez UE w 80% konkretnego zatwierdzonego projektu. Całe miasto zostało sprowadzone do parteru i na klęczki, w takiej upkarzającej pozycji trwać będzie dopóki peniądze miastu potrzebn będą, chyba, że Lucek poniesie miasto z kolan i zamiast oczka wybuduje kapliczki świętego narodowego sprzeciwu przeciwko dającej nam pieniądze brukselskiej tyrani, godnie i ze spokojem miasto rażenie piorunem finansowym na siebie przyjmie.
Może trzeba było najpierw uzgonić zmiany w projekcie zanim je się wprowadziło, zwłaszca jesli inwestycja w małej tylko części przez miasto sfinansowana została.
a złota rybka gdzie
Wiem co piszę. Miasto wyłożyło około dwóch milionów ze środków własnych na budowę tej biblioteki. Reszta to dofinansowanie. Dokładnie wszystko jest podane na stronie bip urząd miasta Stalowa Wola.
linki są blokowane i nie mogę ci wkleić.
Zobacz informacje jakie środki zdobył Szlęzak i poczytaj, bo już niedługo ta informacja na stronie Urzędu Miasta będzie mogła być usunięta i pisowskie władze to zrobią.
Będziesz miał tylko takie informacje, jakie oni zechcą ci przedstawić.
~Mintaj
Fajnie ze tam tez tak jest.Jak wrócę do kraju pooglądam i poczytam sobie stare gazety polskie z przed 100 lat zapisane elektronicznie .Zawsze mi tego brakowało.I obejdę się bez kawy.Tu tez jej nie pijam.Mam nadzieje ze nie do goreje i jakoś przeżyje pobyt w tym wstrętnym kraju jakim jest UK. A ubikacja tam jest
~Minczi
Jestes wzorcowym przykładem głupkowatego polaczka.
jest jak w Piśmie Świętym - to dlaczego w budynku KUL (wydział środowiska) - ksiądz dokonał zmian i przeznaczył pomieszczenia na pokoje, a Pan Lucjusz nie przeciwstawiał się.
@emigracja UK - w zasadzie oprócz tej darmowej kawy, to wszystko w bibliotece w Stalowej Woli jest tak jak w tej zapyźiałey mieścince, gdzie obecnie dokonujesz żywota.
@emigracja UK wydaje mi się, że ty to cały czas probujesz sam siebie przekonać, że tam Ci lepiej niż w Polsce. Skoro Ci tam tak dobrze to po co wracasz cały czas na rodzime portale i w dodatku nierzadko probujesz ubliżać mieszkańcom Stalowej Woli? Szukasz poklasku? pocieszenia? dowartościowania?
Ku twojej uciesze odpowiem Ci na twoje pytanie. Nie, w naszej bibliotece nie jest tak jak w twoim "20tysięcznym miasteczku".
Powiem Ci więcej. UK nie przechodziło wiecznego historycznego ciemiężenia z każdej strony. Nie przechodziło zaborów, obie wojny światowe wyszły im tylko na dobre. Ich kraj nie był zniszczony w 80%. W czasach gdy potrzebowali pomocy to Polska nie szczędziła środków na pomoc dla tych zdrajców którzy nigdy w niczym naszemu krajowi nie pomogli, a wręcz nas jeszcze opluwali. Mieli i mają kolonie itd itd.
A teraz grzecznie przypnij jape, siedź gdzie siedzisz i pisz sobie na forach swojego miasteczka. Jakie to polskie wyjechać i wyśmiewać i opluwać swój rodzinny kraj...
Tu gdzie mieszkam a jest to małe 20 tys miasteczko w UK miejska biblioteka to wielkie centrum informacji.Po za książkami które tu można wypożyczyć jest strefa info gdzie można przeglądać gazety na ekranie z przed 100 lat .Mozna do woli za darmo (trzeba sie zarejestrować) korzystać z komputerów ,laptopów,smartfonów .Wszystko jest elektronicznie ewidencjonowane.Nie ma żadnych kart papierowych.Wypożyczasz i zdajesz książki elektronicznie.Możesz zamówić książkę do domu.Zostaje wysłana kurierem w jeden dzień.Za darmo.!!!!!!!!!!Poza tym wszystkie książki,poradniki,mapy,itp sa zapisane elektronicznie .Mozna kserować,skanowac za stalą oplata 20 pensów .Mozna to wszystko transferować na nośniki .Czasem trzeba zapłacić za opracowania.Ale to juz inna rzecz.W bibliotece jest barek.Mozna coś zjeść,posłuchać płyt (najnowszych i tych starszych.)Napić się kawy.i tu ciekawostka.kawa tez jest za darmo .po prostu stoi maszyna ekspres do kawy i sobie robisz.Taka to jest nowoczesna biblioteka w małym 20 tys miasteczku na północy UK.Zawsze jest pełna ludzi.U was tez tak jest ? Bo piszecie o jakiejś nowoczesnej bibliotece.Wiec pewnie tez tak jest .
Bedzie gdzie kalesony prac.
@vielitz
Tak, projekt niby dobrze przemyślany, ale wykonanie leży i kwiczy. Biblioteka - nie do końca wypaliła, zabrakło kompletu bibliotek akademickich. Również pedagogiczną można było przenieść. Laboratorium - kurzy się. Politechnika, KUL - mam wrażenie, że stoją nieużywane.
Grzejcie się pisiory grzejcie, bo to już końcówka niedokończonych projektów po Szlęzaku. Później już zostanie wielka KUPA połączona ze składaniem wiązanek pod pomnikami..[ ''mieszkaniec'' mówi jaka jest prawda].
Gdybyś choć raz wybrał się do biblioteki, to nie pisałbyś o pustym gmachu. Widać jednak, że dawno nie byłeś w jakiejkolwiek bibliotece bo piszesz głupoty. Na bibliotekę pedagogiczną nie ma tam zwyczajnie już miejsca.
czy kiedyś w tym pięknym, pustym gmachu zagości bilioteka padagogczna. Można z jej zbiorów by tam było korzystać z przyjemnoścvią.
~igor - gość ci napisał ile miasto wyłożyło na ten obiekt ze swojej kasy (co prawda nie 2 mln, chyba 4-5 mln było?) - koszt budowy samej biblioteki to był chyba koło 20 mln, ale większość było z dofinansowania.
Także mamy budynek wart 20 mln za 4-5 mln - czyli ekonomicznie niby sukces,tylko żeby był lepszy pomysł na wykorzystanie tego i by to nie przynosiło strat, to wtedy powiem, że to sukces pełny.
Wylęgarnia komarów :/
deszczówka musi się gdzieś zbierać ;)
~ troll zastanów się co piszesz za jakie 2 mln. Zwyklego bloku mieszkalnego za 2nie wybudujesz a co dopiero taki gmach. Caly projekt wraz z gmachem politechniki i Kulu wart był ponad 80mln z czego dofansowanie unijne ok 60mln reszte wyłożyło miasto
Szczyt chamstwa. Tę Bibliotekę wartą ponad 20 milionów Szlęzak wybudował za dwa miliony.
I to jest błąd poprzedniej ekipy?
A co wybudowała obecna ekipa?
A gdy prezydent szlezak będzie stary z mila chęcią przewiozę go na wózku po ścieżce w parku ktora zafundowal muastu
Odnośnie tego oczka, które ma powstać przed wejściem do biblioteki, to w Echu Dnia jest napisane, że to będzie "podświetlana kolorowym światłem fontanna".