Ludzie tracą pracę, co na to miasto?
Co z ludźmi z LiuGong, którzy będą musieli żyć ze świadczeń? Co w ogóle z tymi, którzy tracą pracę. Prezydent odpowiada: tak, to jest również moja sprawa...
W lipcu 2016 roku kończy się 4,5 letni pakiet socjalny na ochronę pracowników w LiuGong Dressta Machinery. Wielu pracowników przejętych przez chińskiego inwestora straci teraz pracę. Mowa tu o 290 pracownikach (przy 1300 zatrudnionych), którym przysługuje już świadczenie przedemerytalne. Co na to miasto? Jest to pewnego rodzaju tragedia wielu osób i ich rodzin.
Radny Mariusz Kunysz spytał prezydenta o sytuację na stalowowolskim rynku pracy i o zwolnienia w LiuGong.
- Mamy informację o przygotowywanych zwolnieniach dużej grupy pracowników tej firmy. Będzie to chyba spore obciążenia dla miasta. Wprawdzie nie będą to zwolnienia grupowe, niemniej jednak będą się odbywały w cyklu. Planowane jest zwolnienie około 300 osób przynajmniej z jednej firmy- mówił podczas sesji Rady Miasta Mariusz Kunysz.
Jak słusznie zauważył radny, takich sytuacji na terenie miasta może pojawić się przecież więcej, może nie aż w takiej formie, ale jednak. Do zwolnień, również pojedynczych dochodzi, niestety, coraz częściej.
- W tej sytuacji chciałem zapytać, co my, jako miasto będziemy robić w tym najbliższym okresie, jeśli chodzi o złagodzenie tego problemu?- spytał radny.
Prezydent nie ukrywa, że temat zwolnień to duże zmartwienie dla niego. Zapewnił, że jest w stałym kontakcie z zarządem, z osobami odpowiedzialnymi za tę firmę.
- Tutaj warto sprostować pewne informacje, które się pojawiają w mediach, czy to lokalnych, czy ogólnopolskich o planach w ogóle wyprowadzenia firmy LiuGong ze Stalowej Woli: z przekazywanych na moje ręce informacji na ten temat wiem, że absolutnie takich wniosków, planów nie ma. Wprost przeciwnie, z tych wniosków, które do nas wpływają, również inwestycyjnych, czy planów ubiegania się o środki unijne wynika całkowicie co innego. Myślę, że naszą wspólną odpowiedzialnością, również mediów, opinii publicznej, osób piszących takie artykuły, powinna być tutaj bardzo duża rzetelność. Ja już miałem okazję, nawet w Warszawie na kilku spotkaniach prostować tego typu informacje, bo to nie jest dobra informacja prasowa dla Stalowej Woli, jeżeli ukazuje się wiadomość, że największy inwestor chiński planuje wyprowadzenie swojego kapitału z naszego miasta- mówi prezydent.
Równocześnie Lucjusz Nadbereżny poprosił, by nie bazować tylko na informacjach byłych pracowników LiuGong, ale też i na tych od osób, które jeszcze pracują i mają aktualną wiedzę na temat sytuacji w zakładzie.
- Ja nie jestem upoważniony do tego, aby przekazywać te rozmowy, informacje, w których uczestniczymy, ale chciałem zapewnić, ze temat podniesiony przez pana radnego Kunysza jest bardzo istotny i bardzo trudny. Te osoby z LiuGong będą najprawdopodobniej korzystały ze świadczeń przedemerytalnych. Wiadomo, że to świadczenie jest poniżej wartości emerytury. To będzie na pewno powodowało duży wstrząs. Jeżeli doszłoby do realizacji tych planów w takim zakresie, nie obyłoby się bez wstrząsu na naszym rynku lokalnym- mówi prezydent.
Nadbereżny zapewnia, że zakład nie będzie zamykany, jak to sugerowali niektórzy.
Pozytywną wiadomością jest fakt, że miasto w ciągu ostatnich kilku miesięcy wydało kilkanaście pozwoleń w zakresie planowania przestrzennego, wydało też zgody na budowę zjazdów i wjazdów do terenów, na których powstawać będą nowe zakłady pracy, a stare będą zwiększać zakres swojej działalności. Oznacza to, że przybędzie nowych miejsc pracy.
- Liczę na to, że to złagodzi w pewien sposób ten wstrząs, który może być spowodowany tymi odejściami z firmy LiuGong. Nie ukrywam, że jako miasto mamy olbrzymie nadzieje dotyczące zamówień wojskowych. Po cichu liczę, że ten tydzień będzie przełomowy w tym zakresie. Realizacja milionowych zamówień pozwoliłaby w dłuższej perspektywie na plan zwiększenia zatrudnienia- mówi prezydent Stalowej Woli.
Lucjusz Nadbereżny zapewnił, że wykorzystuje każdą możliwą sytuację, by kreować pozytywny wizerunek Stalowej Woli, dlatego angażuje się w różnego rodzaju rozmowy, również na szczeblu rządowym. Na hejt internetowy odpowiada, że będzie dalej pracował na rzecz miasta, promował Stalową Wolę.
- Pozdrawiając wszystkich komentatorów, z całą odpowiedzialnością powiem, że tak, to jest również moja sprawa. Kwestie pracy na terenie Stalowej Woli i funkcjonowania zakładów na terenie Stalowej Woli, to również jest sprawa prezydenta miasta, aby wykorzystując wszelkie możliwe kontakty budować, zabiegać o dobrą atmosferę dla Stalowej Woli. Myślę, że czynię to skutecznie, ale nie ja jestem od tego, by ogłaszać tutaj sukcesy. Mam nadzieję, że niedługo będą one widoczne na terenie Stalowej Woli- mówi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
[AB]
Komentarze
@mieszkaniec
Jak było? Lepiej! Przynajmniej prezydent zabiegał o inwestorów, zamiast jeździć na zjazdy partyjne czy organizować konferencje prasowe z byle powodu: ławki w parku/chodnika/ubranek dziecięcych/naklejki na śmietniku. Miejskimi spółkami zarządzały osoby z doświadczeniem, a nie socjologowie czy synowie partyjnej koleżanki. Nie przekupywano dziennikarzy stanowiskami, żeby pisali o władzy w superlatywach. Miasto szukało oszczędności, żeby nie dokładać kilkunastu milionów do utrzymania pustych szkół, byleby dyrektorzy - koledzy królika - utrzymali stanowiska. Patrzono na miasto z perspektywy regionu, a nie tylko i wyłącznie terenu zawartego między granicami. Mieliśmy opozycję, która patrzyła władzy na ręce i szukała najmniejszego problemu. Teraz mamy maszynki do głosowania zamiast radnych i rządy marionetki sterowanej z centrali, która złym słowem nie piśnie o idiotyzmach osób decyzyjnych.
Ostatnio byłem w szoku, kiedy będąc w Poznaniu usłyszałem rozmowę dwóch delikwentów o "kursie srania bez jedzenia" i "prezydencie miasta, który nie boi się Rostowskiego".
Co powinno zrobić miasto? Nauczyć mieszkańców - czyli pracowników zakładów - technik negocjacji lepszych warunków płacowych/socjalnych. W obecnej sytuacji do pracodawcy szantażują robotników mówiąc, że maja tylu chętnych, że jak któremu się nie podoba obecny stan rzeczy, może się zwolnić. Jednocześnie powinno zapewnić poważne argumenty dla podwyżek pracowników. Mam na myśli rozwój gospodarczy poprzez kolejnych inwestorów oraz obniżanie progów wejścia dla dynamicznego rozwoju przedsiębiorstw małych i średnich. Nie, nie chodzi o kolejne "wsparcie" przez podwyżkę wszystkich podatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, lecz o ich obniżenie.
Jakiekolwiek ingerencje (p)rezydenta w relacji pracowników z pracodawcą sprawią, że miasto zyska jedynie wysoki poziom błazenady i jakąkolwiek wiarygodność i poziom dla ludzi biznesu. Co to znaczy? Ano tyle, że nikt poważny nie zechce w Stalowej Woli ulokować swojej działalności gospodarczej. Nie licząc już start związanych z utratą tak ciężko wypracowywanej marki.
traca prace ludzie sa bezczelni nieznajac soosbya oceniaja byle zeby niedac zarobic niech kazdy patrzy na siebie !!!!!!!!
Jak to co przecież macie nowe rowery pod mdk ? nie wystarczy wam ? tak się kończy jak ktoś nie potrafi gospodarować tylko próbuje bzdurami przekupić ludzi. Potrzebny zarządca a nie bzdurni politycy od rady po prezydenta
@mieszkaniec
Przecież aluminium przyszło jeszcze za Rzegockiego...
Myślę, że jak tak dalej PiS będzie rządził to 70% społeczeństwa "pójdzie z torbami"...
Znowu pisze głupoty bo zapomniałem o medykamentach,które przepisał mi specjalista z poradni przy ul.Wyszyńskiego.Cierpię na chorobę zwaną syndrom PIS.Nie gniewajcie się jak czasami wypisuje takie bzdury jak w poprzednim poście ale to przeważnie jak zapomnę o lekach.Mam nadzieje,że się wyleczę i nie będe musiał brać leków a co za tym idzie wypisywał bzdur.[''mieszkaniec'' mówi jaka jest prawda].
Do sympatyków peło ,SLD, PSL czy NOWOCZESNEJ z wszego gęgania cała STALOWA WOLA się śmieje na nic wsze narzekania bo jak mówią psy szczekają karawana jedzie dalej. Do ''rafi'' nie kompromituj się bo SZLĘZAK to do naszego miasta sprowadzał tylko trucicieli których żadne miasto w POLSCE nie chciało wpuścić na swój teren. Ludzie z byłego układu WALENIZMU możecie swoje pierdu, pierdu powtarzać dzień i noc a mądrzy mieszkańcy wiedzą wszystko jak to przez ostatnie 12 lat w naszym mieście było. [''mieszkaniec'' mówi jaka jest prawda].
Pomyslem panujacego moze byc tylko haslo: "rozmnazajcie sie i wyciagajcie lapy po 500"" to jest program pisowcow. Rezygnacja z powrotu do wczasniejszych emerytur, kwoty wolnej od podatku nie bedzie, vat na tym samym poziomie mohery wybraliscie pisowska sekte teraz szukajcie pracy bo kogo teraz obchodzi wasza nedza, 500 zl was uratuje. Bedziecie za to ogladac telewizje narodowa dzieki wam dobrze oplacana, moher dostal 2 zl podwyzki emerytury a za "przymus" bedzie placil 15 zl jezeli ma tylko jeden licznik elektryczny jak wiecej to x 15 zl kolejne. Przeciez potrzebne sa pieniadze na zakup nowych broszek dla damy pisowskiej, alimenty Kurskiego tez kosztuja nie mowiac o ochronie roslego przedstawiciela tej sekty. Nikt napewno nie spodziewal sie, ze 18 % wyborcow zgotuje nam taki los osmieszajac nasz kraj na caly swiat, sadze, ze cos peknie i ta sekte pogoni sie na zawsze.
I nie tylko w sprawach interesu chinczyka ale i innych przedsiębiorstw,zresztą Nadbereżny ma dobrą pensje to podadać musi jaki jest niby mocno "przejęty"losem zwalnianych pracowników....o pozory trzeba dbać.
ze sie tak brzydko wyraze ale ten caly lucek prezydent ma huj do gadania w sprawach interesu chinczyka, co chinczyk bedzie chcial to zrobi a slodkie pierdzenie urzedasow mozecie sobie wsadzic gleboko w 4litery, wierzcie dalej w pierdolenie PISu ciemny ludy
nie żałujcie tych z grupy 290 osób bo jest to grupa pracowników z biur,nierobów,nie dotyczy to fachowców fizycznych, biurowcy robią szum bo co?? bo trzeba będzie isc do alutka albo uniwhelsa a tam trzeba robbic!! problem jest tu wlasnie, bo jak się cale zycie bimbało to się teraz nie chce robic...
polaczki rządzą i tak jest,chińczyk wypier....ol tą chołote z biur biorącą sporą kase za nic a wyjdziesz na tym dobrze.
Co jak co ale za Ślezaka to co chwile inwestor jakiś był jak nie zapraszany to zasiedlany. Teraz jest kompletna klapa, no może KFC będzie ale marny to udział jak na tyle czasu.
Zasiłki, socjale i zapomogi, tak wygląda obecny plan gospodarki. A nawet jak by chciał pracować to albo się nie opłaca albo nie ma gdzie.
Pan prezydent mgr Lucjusz Nadbereżny zarządził pełną mobilizację przedsiębiorców brak zwolnień, więc LiuGong się wystraszył tego zdecydowanego ruchu i na pewno uwzględni groźne pohukiwania pana prezydenta Stalowej Woli. Przecież nie może pozwolić, aby w tak newralgicznym czasie pozwolić sobie na jakiekolwiek potknięcia. Nie było jeszcze tak merytorycznej i pracowitej Rady od początku istnienia miasta.
Matka wchodzi w stan przedzawałowy. Zamiast jednak podjąć skuteczne kroki, podajemy witaminę C i zapewniamy, że wszystko będzie dobrze. To wcale nie nasza wina, że kazaliśmy matce iść schodami. W końcu twardą kobietą jest i wytrzyma, nie takie bóle już miała. Tymczasem pierworodny pojechał windą i zachęca z góry. Biedny nie wie, że matka nie wejdzie o własnych siłach. Przecież nikt mu tego nie powiedział...
Oby tylko matka Stalowa Wola wytrzymała ten trening prezydenta miasta...
@ baenaba
To prawda. LiuGong zwija interesy w Stalowej Woli. A Uniwheels stawia na pracowników z Ukrainy.
A co ma zrobić niby Nadbereżny? Nic nie zrobi. Chińczyk zwolni bo mu się nie opłaca produkcja w PL. Pozostały 1000 osób niech się martwi, bo mnie doszły słuchy że on zamknie i sprzeda oddział w Stalowej.
Jak likwidowano Ciągarnię miasto nie zrobiło NIC!! (230 osób) Teraz się Nadbereżny martwi? Wtedy dramat rodzin nie obchodził nikogo.
Po polsku pisze się "szlag". To słowo pochodzi od niemieckiego "schlag" (uderzenie).
A ja zapytam się wprost, będzie to brutalne dla wielu ale co z tego ze zostają zwolnieni? Czy to kolejna kasta nad ludzi jak górnicy czy pielęgniarki? Wszyscy chce i wolności to ja maja... Ale jak z pracy maja zostac oddelegowani na emeryturę lub świadczenia to wielka tragedia bo myśleli ze sa jak święte krowy i sa nie do ruszenia... Kazdy ma takie same szanse wiec niech sie wezmą za siebie i kombinują jak inni zmuszeni odesjsc z innej pracy.
teraz jeszcze miasto powinno zakupić huśtawkę dla ludzi jako inwestycje. a na otwarciu tejże huśtawki przy blasu felszy i telewizji płezydent powinien wygłosić płomienne jedno zdanie."a teraz drodzy mieszkańcy bujajcie się". A tak na poważnie to szkoda, każdego kto traci pracę nie ze swojej winy. miały być miejsca pracy, są zwolnienia. przykre.
przecież nie tak dawno zarząd odbierał jakąś statuetkę że to niby zakład który jest przyjazny pracownikom ,była nawet fotka z prezydentem RP.
co na to miasto gowno lapie sie o prace na spotkania sa oferty bezrobocie nie odzwania nie dzwoni nie poukladani sa jesli jest oferta bezrobocie powinno wysylac wszystki ludzi co mieli stycznosc w zawodzie ludzie
A tak na marginesie lodowisko w sezonie 2016/2017 będzie ?
uratowani sa ci co maja dzieic narabanych 500 plus a jak komus sie nienalezy to co ma zrobic jesli ktos korzysta z alimentow 500 plus moze odejsc na swiadczenia nie trzymac
np mezczyni tam gdzie maja bogate zony to moga odejsc na swiadczeniaa ajk ktos sam zyje to co ma zrobic z czego zjesc itp
szlak trafil olewka ludzi dzwonia ludzie umawiaja sie na rozmowe wolaja swiadectwa pracy bedzie praca odzwonimy gowno daja olewaja lub nie placa mentom spolecznym alimenty 500 plus opieka a co ludizom prace zabrac jak to wyglad a zczego zyc !
Myślę, że czynię to skutecznie, ale nie ja jestem od tego, by ogłaszać tutaj sukcesy. Mam nadzieję, że niedługo będą one widoczne na terenie Stalowej Woli to zabrzmiało jak marny dowcip
A co kogo obchodzi że ludzie stracą prace, jest przecież kapitalizm. Do prywaciarza niech idą pracować, zobacza za ile i ile godzin trzeba pracowac.Tak pracują ci ktorzy kiedys zostali zwolnieni bez jakiejkolwiek pomocy. Weźcie sie do roboty i nie narzekajcie.
Dziś pracodawca jest jak kat gestapo! robi co mu się podoba! Wydajny musisz być w 300% a zarabiać tyle że tylko na opłaty ledwo starczy!