Wniebogłosy pamięci

Image

W marcu 2016 roku zmarł Roman Ciba- chórmistrz, który przez ok. 60 lat uczestniczył w życiu muzycznym miasta. W niedzielę wyśpiewano ulubione tanga mistrza…

Na dziedzińcu Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów odbyły się XII Wniebogłosy, tym razem pod batutę trafiły ulubione tanga Chórmistrza Romana Ciby. Wydarzenie to jak zawsze zgromadziło wielu miłośników wspólnego śpiewu. Każdy uczestnik otrzymał własny śpiewnik, bo wiadomo, że melodię zna każdy, ale nieco gorzej z zapamiętaniem słów utworu.

W programie znalazły się: Biały mały domek, Graj piękny Cyganie, Jesienne róże, Tango milonga, Już nigdy, Mały żigolo, Chryzantemy złociste, Umówiłem się z nią na dziewiątą, Całuję twoją dłoń, madame. Stalowowolskim artystom, czyli śpiewającym mieszkańcom Stalowej Woli pomagali członkowie chórów: Mały Cantus, Cantus, Puellarum Cantus, Kameralny, Lasowiacy, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Gaude Vitae, Gaudium.

Br. Robert Krawiec OFMCap / Siwy

Materiał video

Przewiń do komentarzy




















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~analiza

Dlaczego ta Impreza ma tytuł Wniebogłosy? Ktoś wie? Czy niebo oczekuje takiego wezwania lub wyzwania i przez kogo??!!

~Bożena

Super było!

~jasia

jasio, poćwicz trochę myślenie.......

~ Ela

Rozdawano śpiewniki przygotowane na ten koncert, jak w każdej edycji Wniebogłosów i co ważne ludzie śpiewali, a dany chór przewodził wybranej piosence.

~jasio

powinni wiecej cwiczyc zeby na koncertach nie musieli zagladac do sciagawek