Nie usuniesz ciąży na Podkarpaciu

Image

Na Podkarpaciu kobieta nie znajdzie placówki, gdzie mogłaby legalnie, zgodnie z prawem usunąć ciążę.

W Polsce legalnie przerwać ciążę można w kilku przypadkach. Przepisy regulują ten stan rzeczy w ustawie z 1993 roku o Planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Aborcja w Polsce jest legalna w następujących przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy badania prenatalne z dużym prawdopodobieństwem wskazują na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu (aborcja dozwolona do 21 tygodnia ciąży), gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego (do 12 tygodnia ciąży).

Od 1966 do 1997 roku aborcji można było dokonać także ze względu na trudną sytuację osobistą kobiety lub trudne warunki materialne. Trybunał Konstytucyjny uznał ten zapis za niezgodny z Konstytucją.

Lekarze nie muszą dokonywać aborcji zgodnej z prawem ze względu na konflikt sumienia. Na Podkarpaciu tylko w dwóch placówkach medycznych wykonywane są badania prenatalne, na podstawie których można np. określić, czy płód rozwija się prawidłowo, ma wady genetyczne, a dziecko po urodzeniu będzie zdolne do samodzielnego życia. W ośrodkach tych dokonywano aborcji w ramach przepisów ustawy. Teraz nie będzie to możliwe, ponieważ lekarze podpisali tzw. klauzurę sumienia. Stało się to po naciskach osób broniących życie, po kilkunastu akcjach zorganizowanych przez nich pod szpitalem rzeszowskim Pro- Familia.

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w 2015 roku dokonano 8 zabiegów aborcyjnych. Miały one miejsce w szpitalu w Sanoku i w dwóch rzeszowskich placówkach medycznych (Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 i Pro Familia – Rzeszów). W 2014 wykonano 7 aborcji w szpitalach (po jednym w Nisku, Kolbuszowej i Mielcu) i 4 w szpitalu Pro-Familia w Rzeszowie.

Obecnie w żadnej z podkarpackich placówek nie można dokonać zabiegu aborcji zgodnie z prawem.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~popmo

rsta, a co z in-vitro? Znam osobiście kobiety, które są gotowe poddać sie każdemu zabiegowi, który pomoże w zajściu w ciążę ale w Polsce (jako obywatele tego kraju) mogą się pożegnać z tymi pragnieniami. I w inię czego tak się dzieje? Nie w imię religii? Co z ludźmi, którzy nie wierzą??? Dla takich nie ma miejsca w tym kraju. Jak zarabiasz tyle co większość polaków to spadaj ale jak stoisz troche lepiej z kasą to wyjedziesz za granice, za sztuczne zapłodnienie z własnej kieszeni zapłacisz i wrócisz szczęśliwy. Nie zgadzasz się ze mną?

rsta

pompo, to nie jest mieszanie Kościoła do polityki.

To, że Życie zaczyna się w momencie poczęcia,
to jest fakt naukowy, medyczny!

~ktoś

Uważam też, że grupy przeciwne aborcji powinny mieć w każdym mieście placówkę w której pracują społecznie i ją utrzymują z własnych środków.

Placówka ta przyjmowała by dzieci, które miały być usunięte ale urodziły się.

Placówki te zajmowały by się opieką, kształceniem tych dzieci i leczeniem jeśli trzeba a potem dbały by o start w dorosłość takiego dziecka.

Oczywiście koszty ponosili by wszyscy pracujący w tych placówkach i nigdy rodzic, który by dziecko oddał do takiej placówki nie musiał by na nie płacić alimentów.

Już w trakcie ciąży gdy kobieta nie chciała by takiego dziecka, placówka powinna zadbać o kobietę by urodziła zdrowe dziecko zapewniając jej odpowiednie wyżywienie i brak stresu przez okres ciąży a potem godny poród.
Potem godne życie dziecku jakie by brali pod opiekę.

jak na razie obrońców poczętych dzieci jest wiele ale już nikt nie pomyśli by rodzić w godnych warunkach, by ubezpieczenie zdrowotne takiego dziecka do 18 lat było darmowe, by leki nie były aż tak drogie a gdy potrzebna rehabilitacja skazuje się rodziców na borykanie się z problemem samemu. Wtedy takich rodziców ma się w głębokim poważaniu i w razie trudnej sytuacji jedynie fundacje różne pomagają a nie ci co tak bronili tego poczętego życia.

Powinien być rejestr obrońców życia i im na opiekę oddawać te dzieci niech sami się nimi z oddaniem, miłością i wiara zajmują.

~pompo

Może nie bede się wypowiadać na temat aborcji czu in-vitro ale nie mogę się powstrzymać od napisania, że politycy nie powinni kościoła mieszać do polityki bo jak tak dalej pójdzie to będziemy "puszkowani" za odmienne poglądy religijne.

~ktoś

A ja uważam, że powinno być tak:

1. 500+ na każde dziecko do 25 roku życia gdy się uczy oraz gdy miesięczny dochód nie przekracza 1000 zł na osobę w rodzinie.

2. Do dochodu tego nie wlicza się otrzymywanych świadczeń rodzinnych i dodatków do nich a także alimentów otrzymywanych również z funduszu alimentacyjnego. Czyli jedynie dochód netto.

3. kryterium 1000zł dochodu netto na osobę również zastosowane do obliczania dochodu do zasiłków rodzinnych z dodatkami i funduszu alimentacyjnego.

4. Kwota zasiłku wychowawczego czyli 500+ powinna być co roku ustalana na podstawie najniższej płacy minimalnej brutto i wynosić 30% tej płacy.

Wtedy problem z aborcjami zniknie i nikt nie będzie sobie tym głowy zawracał bo będzie opłacało się rodzić dzieci.

Przykład:
rodzina 2 + 2, ona nie pracuje bo ma małe dziecko i nie ma wychowawczego, on zarabia 1860 zł brutto.
Mają dzieci w wieku 6 i 12 lat.

dochód ich jest ok 1355zł.
czyli na 1 i 2 dziecko mogli by dostać łącznie 1000zł
zasiłek rodzinny 248zł

Razem mieli by łącznie 2603 zł czyli już jako tako na plackach ziemniaczanych można przetrwać jeśli mieszkają na swoim ale jeśli wynajmują to nawet 500+ nie zachęci by mieli kolejne dziecko tym bardziej, że 500+ jest do 18 roku życia a potem jeśli dziecko się kształcić będzie chciało to jak sobie poradzą ci rodzice.

Czy opłacało by się im mieć 3 dzieci?

do tego doszło by im 500 + 100zł = czyli 600zł i mieli by łącznie 3200 zł.

Gdyby żona tego pana pracowała mieli by jeszcze jej wynagrodzenie czyli ok 1355 zł.

Czyli mając 2 dzieci mieli by 3958 zł- jeśli mieszkają na swoim to już jako tako pociągną ale jeśli wynajmują to niestety ciężko było by im przetrwać.

Ustawa 500+ jest pisana na kolanie.
I kryterium dochodowe i wiek dziecka powinien być tak określony by nie było ryzyka, że z powodu np. wzrostu dochodu o 1 zł rodzina ta traci dodatki.

A teraz przykład innej rodziny:

on gdzieś tam na wsi zarabia 1355zł netto, ona nie pracuje bo mają 5 dzieci ( 2, 3, 5, 12, 16 lat)

Jego pensja 1355zł
rodzinne 560 zł
wychowawcze 2500zł
Razem mają 4415 zł - przetrwają bo na wsi mieszkają i nie płacą czynszów, za wynajem a i mają z pola pożytki, więc jako tako i jedzenie będzie dla dzieciaków. Na wsi urodzi się więcej przyszłych rolników to i ziemia pozostanie w rekach Polaków i nie będzie nieużytków a tym samym żywność będzie tańsza bo będzie jej dużo.

A może taki poseł, zarabia np. 8000zł ( najmarniej oczywiście)
żona nie pracuje
mają 4 dzieci czyli wpada im 1500zł
Za 9500 zł spokojnie przetrwa ( 9500/6= 1583 miesięcznie na osobę) a i kolejne dziecko może sobie zafundować bo wpadnie mu dodatkowe 500zł dlatego kryterium powinno być na każdą osobę 1000zł to wtedy nie było by nadużyć i 500 + taki poseł by dostał dopiero gdyby miał 8 dzieci.

Przy kryterium 1000zł skorzystały by matki samotne bo np. zarabia ona 2450 netto, ma 2 dzieci czyli na 1 dziecko 500zł nie dostanie tylko na drugie, rodzinnego nie dostanie a i alimentów z funduszu np. czyli na przetrwanie mają 2950zł /3 osoby = 983zł
Gdyby kryterium było 1000zł na każdą osobę wtedy dostała by na pierwsze dziecko 500zł i miała by już 3450zł / 3 = 1150 na osobę na przetrwanie nie licząc opłat za mieszkanie i media a i szkolne rzeczy i ubrania ( dzieci rosną).

A tak na marginesie zamiast mówić o dodatkach socjalnych powinno się zrównać płace z płacami w Europie. Ceny mamy już takie same, wystarczy wejść na gazetki sklepów u sąsiadów i sobie przeliczyć a u nas ceny europejskie a zarobki wschodniego bloku.

Gdyby minimalna płaca była = 1000 Euro, nie sądzę by ktokolwiek myślał o 500+, rodzinnym czy innych dodatkach socjalnych a i o wyjeździe z Polski a i nie zastanawiał by się mieć czy nie mieć dziecko.

Ja mam 4 dzieci w tym już 2 samodzielnych, trzecie zaraz z domu wyfrunie. Mogła bym z uwagi na wiek mieć jeszcze 2-3 ale niestety w Polsce nie ma normalnej płacy minimalnej, nie ma gwarancji, że po urodzeniu dziecka wrócę do pracy i co potem zęby w parapet i opieka społeczna. Nie ma co ryzykować lepiej "warsztat" na strych wynieść.

~pat

szkoda

rsta

Życie zaczyna się w momencie poczęcia!

To jest fakt naukowy, medyczny i niepodważalny!

Jeżeli matka chce zabić swoje dziecko, to czy prawo nie powinno bronić tego dziecka?

~matka

odnośnie co do poniektórych komentarzy. Wiara nie ma nic do rzeczy, tylko tak się składa, że katolicy poruszają ten problem. Jest to sprawa sumienia tzw. "matki". jakie są sprzeczności: tu walka o prawo do aboracji a na drugim biegunie - leczcie nas na bezpłodność, niech państwo refunduje. To wszystko jest chore i pozostawiam bez komentarza , do przemyślenia.

~gienek

to bardzo dobre wiadomości, że w szpitalach na podkarpaciu chroni się życie.

rsta

oby inne regiony Polski poszły za przykładem podkarpacia !!!

ocalmy życie poczęte w łonach matek !!!

bo to jest nowy człowiek !!!

~wiechu

Skoro lekarze chcą mieć takie czyste sumienia,może równocześnie zaprzestaną przyjmowania kopert od pacjentów? W ogóle sumienie to ciekawa rzecz.Jeden bardzo znany ginekolog przyznał się do wykonania setek aborcji w przeszłości,dzisiaj jest zagorzałym przeciwnikiem tejże.Kiedyś jeszcze nie miał sumienia? Najwięcej do powiedzenia mają ci,których ta sprawa nie dotyczy-funkcjonariusze KK,posłowie,osoby w podeszłym wieku.Młodym kobietom zamyka się usta.nakazuje,zakazuje.

cdn..

@delta, pouczasz jak osoba która wie co robi i nie potrzebuje rad. Wiec i tak się zachowuj.

czytelnik123

Krzysztofik --kobiety nie są wiatropylne.Nie zapładniajcie i nie będzie problemu.

delta

Krzysztofik lecz się na nogi, bo na główkę już za późno!!!

~Rafi

Prawo dla biedaków

~Krzysztofik

Normalny człowiek nie zniósłby krzyku rozrywanego na kawałki niemowlęcia ale "płody" nie mogą krzyczeć, bo usta zalewają im wody płodowe. Polecam film Niemy krzyk

~Mamusia

Tak, to normalne - ale tylko wśród normalnych

~winna

A ja , gdybym zabiła swoje dziecko, chciałabym umrzeć. Czy to normalne?

~ma rację

Wczytajcie się w KRZYSZTOFIKA, I O TO CHODZI,

~apostazja

wiedza a inteligencja - to nie to samo!!! Miałam w szkole inteligentnych a strasznie głupich (zwłaszcza rodziców)

~antykler

No, takich słów w wykonaniu kleru nie słyszałem i nie usłyszę. Trzeba mieć klasę, a chociaż przynajmniej przeciętny poziom rozwoju. Jednak zakompleksione, bezimienne (moim skromnym zdaniem) ćwoki nic z tego nie rozumieją: np o apostazji(?)a co to ???

~nieeee

Krzysztofik, spadaj, kto chciałby być zabity przez swoją matkę??? (teraz to dziwne pojęcie, Jezu jak to brzmi, nie do pomyślenia za komuny, to były jednak nie takie złe czasy)... pogubiłem się w wartościach, a zwłaszcza w człowieczeństwie...

~Krzysztofik

Kto z was chciałby być ukarany więzieniem za przekręty finansowe swojego ojca? A dlaczego dziecko miałoby zostać zabite za to że ojciec był gwałcicielem?

~Krzysztofik

Kobiety po dokonaniu aborcji można podzielić na trzy grupy...
1) te które zrozumiały swój błąd i próbują przepracować żałobę po dziecku
2) te które wyparły złe doświadczenie i aby zmniejszyć ból nazywają swoje dziecko zlepkiem komórek
3) te które są skrzywdzone przez aborcję ale z ofiar stają się napastnikami -zieją nienawiścią do wszystkich a szczególnie do tych które mogły je ocalić a nie zdołali - do Boga, obrońców życia , katolików itp

Macico zgadnij do której grupy Ty się zaliczasz?

~tragedia

Jehowy, spadaj, a klauzura sumienia zależy od wiarygodności poziomu rozwoju. Z autopsji wiem, że najgłośniej krzyczą ci najgłupsi. Soryyy

~tragedia

Jehowy, spadaj, a klauzura sumienia zależy od wiarygodności poziomu rozwoju. Z autopsji wiem, że najgłośniej krzyczą ci najgłupsi. Soryyy

~Huciany

Lekarzy,którzy podpisali i w leczeniu kierują się klauzulą sumienia, powinno się zwalniać z publicznych placówek słuby zdrowia.

~ktoś

Jeśli już tak mówicie o sumieniach i o wierze to przeczytajcie książkę " I znów zapiał kur" lub zobaczcie film " Szkoła dla łobuzów" na faktach autentycznych.

Dopiero potem możemy moim zdaniem rozmawiać o wierze, o sumieniu, o miłosierdziu szczególnie tych co zwą się katolikami.

~nikt

Nacht, jestem za, a nawet przeciw! A możesz jaśniej? Chyba, że o to chodzi... Głupców mamy na kopy, panie Niemcze... przemogłem się ...a fuj..

Nacht

Ja tak czy inaczej, dokonałem apostazji, więc na poziomie aksjologicznym mam prawo nie utożsamiać się z poglądami Kościoła.