Spór o boisko trwa

Image

Prace przy budowie nowego boiska ze sztuczną nawierzchnią zostały już zakończone. Jednak inna warszawska firma kwestionuje jego wykonanie, tj. jakość materiałów użytych przy budowie.

Przedstawiciele jednej z firm budowlanych z Warszawy, którzy skontaktowali się z nami twierdzą, że posiadają wiedzę na temat materiałów, z których zostało wykonane boisko ze sztuczną nawierzchnią. Twierdzą oni, że dokonano zmiany np. rodzaju trawy i innych materiałów w odniesieniu do pierwotnych założeń, a nowo wybrane materiały są zdecydowanie gorszej jakości co ma znaczący wpływ na faktyczną cenę końcowej inwestycji, a także końcowy efekt zadania. Zdaniem firmy, gdyby w przetargu znalazły się takie założenia, mogłyby go wygrać inne podmioty.

Otrzymaliśmy również pismo z kancelarii adwokackiej, jakie zostało złożone do prezydenta Stalowej Woli.

„W odniesieniu do inwestycji: „Budowy boiska sportowego na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli”, realizowanej na podstawie umowy zawartej z Wykonawcą spółką (…), zawartej w trybie zamówień publicznych, w imieniu mojego mocodawcy informuję, że stwierdzono nieprawidłowości w wykonywaniu umowy, polegające na dostarczeniu na budowę produktu rażąco odmiennego od produktu zaoferowanego przez Wykonawcę w trakcie postępowania przetargowego. Tym samym Wykonawca nie realizuje budowy w sposób zgodny z ofertą oraz wymaganiami SIWZ, a produkt dostarczony w sposób zasadniczy pogarsza, jakość boiska oraz obniża jego wartość użytkową”- czytamy w piśmie.

W dokumencie skierowanym do magistratu przez adwokata, w imieniu warszawskiej spółki, znalazło się kilkanaście pytań dot. m.in. zastrzeżeń wobec parametrów dostarczonego produktu, a także kroków, jakie zamawiający zamierza podjąć odnośnie zbadania sprawy i doprowadzenia do otrzymania produktu zgodnego z zaoferowanym.

W odpowiedzi na zarzuty odnośnie boiska prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny mówi, że miasto nic nie ma do ukrycia w kontekście tej inwestycji.

- Ta inwestycja była bardzo dokładnie kontrolowana od samego początku, ponieważ rozstrzygnięcie przetargu było trudne, ponieważ były tam odwołania firm, które startowały. My tą inwestycję prowadziliśmy bardzo, bardzo dokładnie. Wszystkie zmiany były konsultowane zgodnie ze specyfikacją przetargu. My nie mamy żadnych wątpliwości, że inwestycja została zrealizowana zgodnie z założeniami, które postawiło miasto tak, aby technicznie to boisko spełniało najlepsze wymogi. Były różne wnioski firmy, która wykonywała tą inwestycję, natomiast nie pozwalaliśmy na żadne zmiany, które odbiegałyby od jakości, specyfikacji, która była określona w przetargu- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent mówi, że miasto jest gotowe na każdą konfrontację i przyznaje, że firmy budowlane mocno rywalizują ze sobą. Zdaniem prezydenta rozstrzygnięciem tej sprawy nie powinny zajmować się media, lecz powinno to się dziać pod nadzorem odpowiednich instytucji.

- Jesteśmy gotowi, żeby tłumaczyć się z nadzoru nad tą inwestycją- mówi Lucjusz Nadbereżny.

W tej chwili wykonawca, któremu została powierzona ta inwestycja zgłosiła boisko do odbioru technicznego. Na tym etapie wszystko zostanie dokładnie sprawdzone, zgodnie ze specyfikacją przetargową. Jeśli okaże się, że wszystko jest porządku, budowa zostanie „odebrana”. Prezydent przypuszcza, że formalności te potrwają do końca miesiąca.

- Początkiem czerwca chcielibyśmy zainaugurować działanie tego tak bardzo oczekiwanego boiska ze sztuczną nawierzchnią- mówi prezydent miasta.




Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~feniks

Co tam słychać w temacie?Czyżby Nadbereżny skutecznie wyciszył media i czekał aż sprawa przyschnie i pójdzie w zapomnienie?Panowie dziennikarze czekamy na dalsze rzetelne informacje w sprawie.

~www

CYTAT
Niech "cwaniaki" warszawiaki zejdą z ceny a nie kwestionują wykonanie.


Nikuś: Jak ogłoszę przetarg na kupno samochodu Opel Astra wartego ok 50 tysiecy, to jeden sprzedawca sobie policzy i wyjdzie mu, że najtaniej może mi go sprzedać za 49 tysiecy. A drugi poda kwotę 40 tysięcy. Drugi wygrywa przetarg, ale dostarcza mi tańszego Opla Corsę zamiast Astry i kasuje to 40 tysiecy. Czy jest to uczciwe względem pierwszego sprzedawcy? Jakby wiedział, że chcę Corsę to by mógł zaoferować mi np 39 tysiecy i jeszcze na tym zarobić.

~feniks

~nikuś też nie lubię cwaniaków z Warszawy ale jeżeli mają wiedzę na temat użytych materiałów to niech ją udowodnią albo zamilkną.Często jest tak iż w kalkulacji są brane drogie materiały,które później są zamieniane na tańsze a różnica zostaje w kieszeni wykonawcy o czym wie przedstawiciel inwestora i na takie praktyki ciche przyzwolenie lub jest tego nieświadom.Zaniża się cenę robocizny na przetargu a odbija się na użytych tańszych materiałach.Uważam,że powinno to być nizłocznie wyjaśnione i podane do wiadomości mieszkańców.
Dziwi mnie,że wykonawca milczy a obronę przejął Nadbereżny z ramienia inwestora nie wyjaśniając faktów i sugerując nie zajmowanie się sprawą przez media...budzi to różne być może fantazje czy domysły.

gibi

fjuczer widac ze nie jestes w temacie rozgrywek pn mlodzierzy i dzieci. na takim boisku maja juz obowiazek grac chlopcy w wieku 13 lat wiec gdzie tu do doroslosci ( fakt ze maja trawiaste ale do treningu w zimie juz nic) , orlik sa i owszem ale sa male, wyobrazasz sobie gierke 9 na 9 lub 11na 11 nawet w przypadku dzieci... co do ineteresowania sie pilka nozna to kazdy ma swoja widizi mi sie ale wole zeby dzieci chodzily na treningi niz namietnie innteresoaly sie informatyka... ( czy godziny przed kompem). ps
jestes za kazda inwestycja ktora cos wnosi w nasze miasto.. kto chodzi do bilbioteki mozna by powiedziec, do sadu w centrum miasta , zusu....

~nikuś

Niech "cwaniaki" warszawiaki zejdą z ceny a nie kwestionują wykonanie. Nie wystarczy im,że opóźnili o pół roku wykonanie i zawodnicy nie mieli gdzie trenować i spadną do III ligi. Panie Prezydencie masz Pan dobrych fachowców od inwestycji więc się daj. Co oni daje myślą kategoriami z przed dobrej zmiany?

~fjuczer

@gibi to od tego mają orliki... przy kazdej szkole już praktycznie są.

Takie boisko jest dla dorosłych piłkarzy ktorych u nas na prozno szukac. Toz to zwykli kopacze...

Swoja drogą mamy XXI wiek... kto sie jeszcze interesuje piłką nożną?

gibi

do hehek - ja oczekuje - rodzic dwojki trenujacych tam chlopcow i oczekuja wszyscy mlodzi adpeci pilki noznej tak jak czekali na "normalne" zielone boiska do treningu

~feniks

~hehek dobre pytanie.Ja zapytam jeszcze ilu mieszkańcom będzie ono służyć i przez ile godzin w tygodniu będzie wykorzystywane?

~feniks

CYTAT (Lucjusz Nadbereżny)
...rozstrzygnięciem tej sprawy nie powinny zajmować się media...
 
Czyżby było coś do ukrycia przed opinią publiczną?Nas podatników bardzo interesuje ten temat.
CYTAT (Lucjusz Nadbereżny)
... lecz powinno to się dziać pod nadzorem odpowiednich instytucji.

Chyba tylko po to aby łatwiej było zamieść sprawę pod dywan.
Mała inwestycja nie bardzo przydatna mieszkańcom a zalatuje przekrętem,aż strach pomyśleć co będzie przy większych o ile w ogóle będą.

~hehek

a kto oczekuje? nasi wysmienici piłkarze? czy wysmienici radni? umiech

~to proste

A kto był inspektorem budowy?

~Ania

O co chodzi a to że o kasę!