Tomasz Wietecha: Dobry mecz Polaków
Piłkarska reprezentacja Polski stanęła na wysokości zadania i w swoim pierwszym spotkaniu w mistrzostwach Europy we Francji pokonała rywali z Irlandii Północnej 1:0.
Naszą drużynę chwali bramkarz drugoligowej Stali Stalowa Wola, Tomasz Wietecha.
Polacy odnieśli pierwsze zwycięstwo w historii swoich występów na Euro. Wygrali z Irlandią Północną po bramce Arkadiusza Milika w 51 minucie, kibice „Biało-Czerwonych” mieli powody do satysfakcji. Nasz zespół udowodnił swoją wyższość w tym spotkaniu, choć łatwo nie było, do przerwy obyło się bez bramek.
- Czy obawiałem się o wynik po pierwszej połowie? Zawsze jest obawa, że można stracić głupiego gola przy wyniku 0:0 – mówi Tomasz Wietecha. - Ale w przekroju całego meczu Polska dobrze grała, konsekwentnie, padła bramka dla nas w drugiej połowie, dobrze się to wszystko skończyło i cieszmy się z tego. Nasi fajnie zaczęli, zaatakowali, stworzyli sobie kilka sytuacji, swoje szanse miał Arkadiusz Milik. Powinien być też dla nas rzut karny za zagranie ręką jednego z Irlandczyków. Nie strzelił tym razem bramki Robert Lewandowski, no to strzelił Arkadiusz Milik, cieszy, że mamy takich napastników. „Lewy” też coś w tych mistrzostwach „ukłuje”, wiadomo, że to prawdziwa marka. Rywale go pilnują, wiedzą, jak jest groźny, chcą go wyłączyć z gry. Łatwo nie ma, ale to nie jest jakiś wątły chłopina, tylko silny facet, poradzi sobie. Kto podobał mi się najbardziej w naszym zespole? Dobrze grał Bartosz Kapustka, dobrze Jakub Błaszczykowski, cały zespół wypadł nieźle. Bramkarz Wojciech Szczęsny? Nie puścił bramki i to jest najważniejsze, to, że zagrał na zero, miał udane interwencje, choćby w tej sytuacji, gdy Irlandczyk wychodził na czystą pozycję, a Szczęsny go uprzedził. Reakcja pół sekundy później naszego bramkarza i mogłoby być źle, może na przykład rzut karny dla rywali – dodaje bramkarz „Stalówki”.
Tomasz przyznaje, że Irlandczycy go nie zaskoczyli, można było spodziewać się po nich fizycznej gry bez większej finezji.
- Wiadomo, że to są „fizole”, każdy spodziewał się tego, jak zagrali – komentuje. - Było z ich strony też parę niebezpiecznych fauli na naszych piłkarzach. Wygraliśmy z nimi i mamy teraz łatwiej, przed nami kolejne mecze w grupie, z Niemcami i Ukraińcami. Piłka mocno się już wyrównała, nie ma już zdecydowanych faworytów, uważam, że w meczu z Niemcami nie stoimy na straconej pozycji, można z nimi powalczyć. Co pokazaliśmy, wygrywając z nimi u siebie w eliminacjach do Euro. Chociaż wiadomo, że Niemcy są mocni, są wymieniani wśród kandydatów do mistrzostwa. Wszystko w nogach naszych zawodników, jakbym miał typować wynik meczu naszej reprezentacji z Niemcami, to stawiam na remis 1:1. Mam nadzieję, że wyjdziemy z grupy z pierwszego albo drugiego miejsca, a potem? Jak każdy Polak chciałbym, żebyśmy doszli nawet do samego finału, ale na razie po pierwszym meczu ciężko powiedzieć, jak daleko możemy zajść w tych mistrzostwach. Na razie wyjdźmy z grupy, szanse na dobry wynik są, ale też nie „podpalajmy się”. Polacy wygrali z Irlandią Północną i teraz niech skupią się na kolejnym meczu. A my też wierzmy w nich trochę – zaznacza.
Bramkarz Stali przyznaje, że wśród faworytów do zdobycia mistrzostwa Europy widzi gospodarzy, Francuzów.
- Zawsze po cichu im też kibicowałem, darzę ich sympatią, mają bardzo dobry zespół – przyznaje.
– Mecze na Euro są jak na razie ciekawe, była już jedna według mnie niespodzianka, tylko remis Anglii z Rosją 1:1, bo jednak Anglicy to jeden z faworytów tych mistrzostw. W pozostałych spotkaniach nie było niespodzianek, ale pewnie jeszcze ich w mistrzostwach nie zabraknie. Oby tylko obyło się już we Francji bez ekscesów kibiców z różnych krajów, do jakich doszło już w tych pierwszych dniach, bo to jest „mocno średnie”. Ale nasi polscy kibice wypadają świetnie i niech tak dalej dopingują drużynę - podsumowuje Tomasz Wietecha.
Mecz reprezentacji Polski z Niemcami zaplanowany jest w czwartek 16 czerwca o godzinie 21, a na koniec rozgrywek grupowych w grupie C nasza drużyna zmierzy się z Ukrainą we wtorek 21 czerwca o godzinie 18. Wynik Polska-Irlandia Północna idealnie wytypował były trener „Stalówki” Paweł Wtorek, który specjalnie dla naszego portalu oceniał szanse Polaków przed meczem z Irlandczykami. Zobaczymy, czy tym razem wynik meczu z Niemcami trafnie wytypuje Tomasz Wietecha…
A.
Komentarze
Polska-Niemcy 1:0, gol Lewandowski
Tomek Wietecha to legenda Stalówki i zgadzam się z nim co do remisu z Niemcami.
Niemcy nie są już tacy silni i można z nimi wygrać, a Lewandowski coś strzeli w tym meczu.
Potrafisz skrytykować ... Czekam na Twoją ocenę ...
Potrafisz skrytykować ... Czekam na Twoją ocenę ...
Potrafisz skrytykować ... Czekam na Twoją ocenę ...
Ciekawe gdzie są ci co pisali że przegramy z Irlandią.
Nie idzie im w gałe to próbują sił w dziennikarce i opiniotwórstwie.
znalazł się ekspert
Remis z Niemcami to każdy brałby w ciemno.