Wnuczek rzucił się z nożem na babcię
Jak mówią sąsiedzi do tego mieszkania często zaglądała Policja. 16 czerwca, ok. 23:30 pijany wnuczek rzucił się z nożem na babcię. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Do jednego z mieszkań przy ulicy Czarnieckiego policjanci przyjeżdżają często, byli tam z interwencją również rankiem 16 czerwca, a później, drugi raz nocą. Wciąż pijany 34- letni Rafał G. „miał loty”- jak się wyraziła jedna z mieszkanek bloku- non stop. Wówczas krzyczał, bił swoją 81- letnią babcię, z którą mieszkał i która się nim opiekowała i go utrzymywała. Mężczyzna wieczorem, 16 czerwca 2016, oglądał w domu mecz Polska – Niemcy. Babcia w tym czasie spała. Już po transmisji, 34- latek przyszedł do pokoju starszej pani i w pijanym zwidzie rzucił się na nią z nożem. Zadał jej wiele ciosów.
Jak mówią sąsiedzi, Rafał G. pod wpływem alkoholu, a na ogół nie zdarzało się żeby trzeźwiał, miał zwidy i widział różne rzeczy. Wówczas rzucał się z pięściami na babcię. Tej nocy posłużył się dodatkowo nożem.
81- latka po napadzie zdołała wezwać jeszcze na pomoc policję. Funkcjonariusze natychmiast udzielili pomocy staruszce i wezwali pogotowie. Barbara C. miała na całym ciele wiele ran ciętych, była cała zakrwawiona. Została też ugodzona w klatkę piersiową nożem.
Kobietę odwieziono do szpitala. Policjanci zatrzymali sprawcę i przejęli narzędzie zbrodni. Na miejsce przyjechała grupa techników i prokurator.
Aktualizajca: 17.06.2016, godz. 7:30: Stan zdrowia poszkodowanej jest ogólnie dobry, kobieta odzyskała przytomność.
Komentarze
Może lepiej żeby nie można było wpisywać komentarzy skoro je usuwacie.....dziennikareczka
Tak jak usuneli artykul tak usuwają komentarze....PORAZKA
SORKI CZARNIECKIEGO 7
Po ugodzeniu w klatkę piersiową człowiek się dusi i szanse na przeżycie są prawie zerowe.
To Poniatowskiego czy Czarnieckiego 7? Dla mnie to duża różnica, dzięki
Tak Poniatowskiego 7
Uważam więc, że lepiej na początku nie pisać za dużo, jeśli informacja jest niepewna (jak np. to, że Pani zmarła). Tego nie pisał "dobry dziennikarz".
chlopak_z_poreb - W odpowiedzi na Twoje, zapytanie pragnę Cię poinformować, że naturalną rzeczą jest, iż w pierwszych godzinach od jakiegokolwiek zdarzenia bywa chaos informacyjny. Jednak dobry dziennikarz aby nie wprowadzać opinii publicznej w błąd wprowadza na bieżąco aktualizacje - co też miało miejsce. Najpewniej zaraz po "spłynięciu" kolejnych szczegółów z pewnego źródła, artykuł ten może być poprawiny lub rozszerzony. Na tym właśnie polega rzetelne przekazywanie informacji.
SZOK czy to Czarnieckiego 7 druga klatka?
Każdy wie co tam się dzieje nie od dziś....policja non stop,kurator....A on sobie bił babcie ciągle...czy zawsze musi dochodzić do tragedii...
dostanie łagodny wyrok,bo był pijany.obym się mylił
dożywocie dla takiej osoby, bo to nie jest człowiek
No i w nocnym artykule pisało wyraźnie, że została przewieziona do szpitala w którym zmarła.
Pytanie do naszej POLICJI - dlaczego typa nie zgarneliście rano jak byliście na interwencji?? teraz staruszka nie wiadomo czy przeżyje? ale co tam lepiej stanąć na energetyków i łupić kierowców za przekroczenie o 50 km/h w "terenie zabudowanym"
Dokładnie tak, w artykule pisało też wyraźnie, że Czarnieckiego 7. Teraz już numer bloku zniknął. Jakby ktoś miał info, to poproszę. Nie szukam sensacji, dla mnie to dość ważne. Dzięki.
Wcześniejsze zdjęcie było właśnie tabliczki na bloku Czarnieckiego 7
Później artykuł zniknął na 30 minut. Teraz jest znowu z innym zdjęciem.
Wie ktoś może, czy to był blok Czarnieckiego 7?