TVN robi reportaż na temat Rafała G.

Image

Maciej Zientarski, dziennikarz programu TVN Uwaga przygotowuje reportaż na temat Rafała G., który 16 czerwca, z nożem, rzucił się na babcię. Kobieta wychowywała go i dbała o niego jak o syna.

Tragiczne zdarzenie na Czarnieckiego

16 czerwca, około godz. 23:30, 81-letnia Barbara C. została zaatakowana przez wnuczka, 34-letniego Rafała G. Kobieta została ugodzona nożem w okolicy klatki piersiowej, pocięta wielokrotnie po rękach ostrzem. W stanie ciężkim trafiła do szpitala. Dzięki szybkiej pomocy, najpierw policjantów, którzy tamowali krwotoki, później ratowników medycznych, przeżyła.

Gdy w szpitalu ratowano życie Barbarze C., w jej mieszkaniu przy ul. Czarnieckiego 7, gdzie doszło do napaści, policjanci wraz z prokuratorem prowadzili czynności w sprawie gromadząc dowody i zabezpieczając ślady.

34- latek, który napadł na własną babcię miał w organizmie 0,71 promila alkoholu. Został zatrzymany przez Policję w mieszkaniu. 17 czerwca usłyszał zarzuty. Decyzją sądu Rafał G. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.

TVN Uwaga

W piątek ekipa TVN Uwaga przyjechała do Stalowej Woli. Redaktor Maciej Zientarski rozmawiał w tym dniu z lekarzem w szpitalu. W sobotę dziennikarz spotkał się z rzecznikiem stalowowolskiej policji oraz bratem przyrodnim Rafała G., Mateuszem, który również wychowywany był przez Barbarę C. Niedługo w programie TVN Uwaga będzie można obejrzeć reportaż.

Czy można było uniknąć tragedii? Czy w tej sprawie dało się coś więcej zrobić? Kto tak naprawdę jest winny? Pani Barbara pomocy szukała nie raz…

Dlaczego doszło do tragedii?

Rafał G. był wychowywany przez babcię niemal przez całe życie. Gdy miał kilka lat kobieta wzięła go do siebie, karmiła, ubierała, wstawała po nocach gdy był chory, zaprowadzała do szkoły. Nigdy nie było głodny czy zaniedbany. Obdarowała go miłością, której nie otrzymał od matki.

Problemy wychowawcze z Rafałem G. rozpoczęły się w wieku dojrzewania. Zaczęło się wówczas wagarowanie, pojawił się alkohol, papierosy. Chłopak wąchał kleje i otaczał się kolegami z tzw. „szemranego towarzystwa”. Z biegiem czasu było coraz gorzej. Dokonywał rozbojów, włamywał się do mieszkań. W końcu trafił do poprawczaka, a później do więzienia. Barbara C. przez cały czas miała nadzieję, że ukochany wnuczek w końcu się opamięta i wyjdzie na prostą. Nigdy w to nie zwątpiła.

Przyrodni brat Rafała G., Mateusz, wielokrotnie próbował pomóc babci. Namawiał brata na leczenie. Prosił go, żeby się opamiętał i rozpoczął wszystko od nowa. Rafał G. dwukrotnie dostał decyzję sądu o przymusowym leczeniu. Mimo, że do ośrodka trafił, uciekł z odwyku. Policja nie doprowadziła go do szpitala na dokończenie terapii. Po drugim wyroku odpowiednie służby nie zadbały o to, by zawieść mężczyznę na leczenie. Wyrok sądu nie został w ogóle wykonany.

O sytuacji w domu Barbary C. wiedziała zarówno Policja, jaki i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Z interwencją na ul. Czarnieckiego 7 niejednokrotnie zjawiali się funkcjonariusze. Sąsiedzi z klatki mogli słyszeć jak mężczyzna wszczyna awantury, a nie należało to do rzadkości. Rafał G. „mocno” nadużywał alkoholu przez co miał różne "zwidy", był agresywny. Na drugi dzień nie pamiętał co działo się kilkanaście godzin wcześniej. Były dni, że zachowywał się poprawnie, posprzątał nawet dom. Jego babcia miała wówczas nadzieję na to, że wreszcie się coś zmieni.

Przyrodni brat, Mateusz podejmował różne działania mające na celu przerwanie związku między Rafałem G. a babcią. Proponował kobiecie, by przeprowadziła się do niego, do Warszawy, gdzie sam mieszka i pracuje. Chciał babci nawet wynająć mieszkanie i się nią opiekować, ale 81- letnia Barbara C. nie chciała wyprowadzić się z mieszkania, osiedla, miasta, w którym żyła tyle lat. Przecież starych drzew się nie przesadza. Martwiła się też o wnuczka Rafałka. Również teraz, leżąc w szpitalu pytała o niego. Mateusz próbował wymeldować Rafała G. z mieszkania, podejmował w tym celu różne kroki, jednak jak życie pokazało, to nie takie proste. Jak podkreśla Mateusz, prawo chroni znacznie lepiej oprawcę niż ofiarę...

Do sprawy będziemy wracać na łamach portalu StaloweMiasto.pl

Przewiń do komentarzy













Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kuku

Do 12. czerwca przez Pilchów (miejsce zatrzymywania się) z ominięciem Stalowej Woli były dziennie 4 kursy pociągów do Warszawy i 4 kursy z Warszawy. Od 12. czerwca dziennie są już tylko 3 kursy pociągów do Warszawy i 3 kursy z Warszawy przez Pilchów z ominięciem Stalowej Woli, ponieważ dziennie 1 kurs tam i 1 z powrotem z powyższych 4 tam i 4 z powrotem do/z Warszawy przekierowano przez Leżajsk, Nisko i Stalową Wolę.

Miejsce zatrzymywania w Stalowej Woli, to Stalowa Wola Centrum (hala targowa) i Rozwadów, dlatego ten przekierowany pociąg od 12. czerwca nadal przejeżdża przez Pilchów, ale już nie zatrzymuje się w Pilchowie.

~kjuty

CYTAT

~albin
"kjuty"ty to jakis głupek jestes!widocznie tylko tyle stw jest warta


Stalowa Wola to piękne miasto i mieszka tu bardzo wielu wartościowych ludzi. Niestety jak wszędzie są i takie łachy jak ty albinie. Problem w tym że za pisu macie swój czas. Wszelka patolia karmiona m.in. 500+ ma się znacznie lepiej. Na każdym kroku rozdawnictwo a inwestycji poprawiających byt uczciwych ludzi niestety brak...

~mama

I znowu będzie głośno o jakimś śmieciu -co dobrego zrobił żeby o nim pisać?Ta jak ten bohater kibic-jakoś za życia nie było o nim żadnej wzmianki

~Bolek

Kiedy można oglądnąć w tv ??

~mieszkaniec

Zwietrzyły hieny niusa i będą szukać dziury w całym. Przecież im nigdy nie chodziło o wyjaśnienie sprawy czy załatwienie problemu.Nie podniecajcie się tak tym TVN bo to wyjątkowo wredna stacja i zatrudnienie tam ludzie bez zasad.

~beka

w reportazu wystapia glownie bliscy przyjaciele nozownika wszyscy w wieku 75 - 90lat, ktorzy byli z nim w bardzo bliskich relacjach codziennie spotykali sie na kawce przed blokiem na lawce

~obserwator

to jest chory system,lament jak się cos stanie - a tak na prawdę nikt kto mógł coś zrobić nie zrobił nic. Przymusowe leczenie to fikcja, byle cwaniak sie wywinie. Nikt tego nie egzekwuje. Rodziny często, zanim dojdzie do tragedii widzą ratunek w sądzie, policji - ale te instytucje mają to gdzieś. Policja działą na zleceni sądu, a ten przejmuje się do pierwszego skierownania. Po ucieczce, braku leczenia odpuszczają. NIEUDOLNY SYSTEM. Brak odpowiedzialnych, winnych. UDAJEMY ZE COŚ ROBIMY,a kasa się kręci.

~Nati

miłość Babci jest bezgraniczna. I nadzieja.

~ks_majtas

chwasty trzeba wyrywać tak ze kulka albo sznurek dla gnoja a nie zycie na koszt podatnika

rst..38

A która stacja telewizyjna jest ok??? TVN to h...., Polsat to h..., TVP to h...., to którą tv można zaprosić... TVTrwam i Rydzyka w Maibachu ??? Jako glownoprowadzAcego...

~niezalogowany

TVN przyleciała na żer jak mucha do g... Myślałby kto jaka sensacja.

~proboszcz

Klej i alkohol wypalily mu rozum,powinien siedziec do konca w psychiatryku.

~hmm

Tak to jest jak MOPS znowu zawodzi i nikogo to nie interesuje mogło dojść do tragedii taki ktoś powinien dostać dożywocie

~wicia

Prawo to taki ciemny bór w którym skrywa się przestępca a ginie poczciwy człowiek!

~lolaa

moze ktos napisac jak se nazywal?

~Podatnicy

Utrzymywała go Babcia a teraz będziemy go utrzymywać MY!!!

~albin

"kjuty"ty to jakis głupek jestes!widocznie tylko tyle stw jest warta

~Zuza

Zrobią z tego czegoś (bo nie jest to człowiek) celebrytę, zamkną w komfortowych warunkach i po kilku latach wypuszczą. Może jeszcze zdąży książkę wydać o swoich wyczynach i zarobić kupę kasy.

~1+1=2

Znowu wstyd...

~Ulka

To prawda,ze prawo chroni oprawcę a nie ofiarę. Ofiara często musi uciekać z domu,a oprawca zostaje w domu i jeszcze rozgłasza dookoła,że jest odwrotnie. Tutaj kobiecie nie pomógł nikt, powinni drania od niej odizolować i już dawno zamknąć za stosowanie przemocy.

~luiza

ukatrupić sukinsyna!

Ugabuga

Nie to nie ten Zientarski.

~Kjuty

Za pisu slychac o nas w Polsce jedynie w kontekscie zabojstw...
Jakos cicho ws rozwoju gospodarczego

~Pytam

Czy to ten Zientarski co Ferrari rozbił i udawał niepełnosprawnego aby uniknąć wyroku?