Mirosław Kalita: Stawiałem na Niemców

Image

Były ekstraklasowy piłkarz, który jako trener prowadził w drugiej lidze zespół Stali Stalowa Wola, ocenia półfinałowe spotkania mistrzostw Europy we Francji.

Przed nami finał piłkarskiego Euro 2016, w którym w niedzielę 10 lipca o godzinie 21 zmierzą się reprezentacje Francji i Portugalii. W półfinałach Portugalia ograła Walię 2:0, a Francja pokonała Niemcy 2:0.

- Co do meczu Francja – Niemcy, to zacząłbym od tego, że w polu karnym faulowany był Kroos, zahaczany przez Pogbę. I w pierwszej kolejności należał się rzut karny Niemcom – mówi Mirosław Kalita. – Jeśli chodzi o sytuację z 46 minuty, po której padł pierwszy gol Griezmanna, to Schweinsteiger spóźnił się z kryciem i świadomie tak wysoko trzymał ręce, dla mnie ta cała sytuacja nie była kontrowersyjna, był rzut karny dla Francuzów. Inna sprawa, że włoski sędzia od początku meczu źle traktował Niemców, surowo oceniał ich zagrania. Przyznam, że przed meczem zdecydowanie stawiałem na Niemców i oni w półfinale fizycznie i piłkarsko wyglądali lepiej od Francuzów, którzy wcześniej w ćwierćfinale mieli „spacer” z Islandią. Ale piłka jest okrutna, nie zawsze decyduje styl – dodaje.

Mirosław Kalita, który w ekstraklasie grał w Amice Wronki, RKS Radomsko i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, z uwagą śledzi mistrzostwa Europy. W półfinale Portugalia – Walia sympatyzował bardziej z tą drugą ekipą.

- Walijczycy, po tym co zaprezentowali wcześniej, jak najbardziej wydawali się zdolni do wygrania półfinału - ocenia były szkoleniowiec „Stalówki”. – Kibicowałem im, bo chciałem żeby do finału awansował zespół prezentujący ciekawszy styl. Walijczycy bardzo dobrze fizycznie też wcześniej wyglądali, ale w spotkaniu z Portugalczykami zabrakło im już „pary” i pomysłu na sforsowanie defensywy Portugalczyków. Brakowało Walijczykom pauzującego za kartki Ramsey’a, ale Portugalia była osłabiona z kolei brakiem Pepe, więc siły były wyrównane. Portugalczycy mieli w składzie taką indywidualność jak Ronaldo, który przyczynił się do awansu do finału. Szkoda, że Polacy w ćwierćfinale z Portugalczykami nie podjęli ryzyka, bo rywal był do ogrania. Mieliśmy w tym spotkaniu dobre momenty, ale za głęboka była defensywa, był problem z wyprowadzaniem kontrataku. Patrząc na grę Portugalii czy Walii można zastanawiać się, jak daleko mogliśmy zajść na tych mistrzostwach, na pewno pozostał niedosyt. Myślę, że najbardziej brakowało w naszym zespole drugiego kreatywnego piłkarza w środkowej strefie boiska, bo Mączyński był zbyt skoncentrowany na defensywie, a Krychowiak to bardzo dobry piłkarz, ale to nie jest typowy rozgrywający. W defensywie prezentowaliśmy się solidnie, a w ofensywie byli Milik, Lewandowski, Błaszczykowski, którzy dochodzili do sytuacji bramkowych. Liczyliśmy na to, że kreatywnym graczem w środku pola będzie Zieliński, liczyliśmy na eksplozję jego talentu, ale chłopak się „spalił”. Przed nim jednak przyszłość - zaznacza.

Na kogo szkoleniowiec stawia w wielkim finale? - Na Francuzów – zdradza.

- Mają więcej atutów, lepszego bramkarza, w obronie prezentowali się lepiej, prezentują lepszą piłkę. No i grają u siebie. Ciekawie zapowiada się pojedynek Ronaldo – Griezmann, taki mały rewanż za Ligę Mistrzów – przypomina Mirosław Kalita.

Szkoleniowiec jest obecnie grającym trenerem w czwartoligowej Watrze Białka Tatrzańska. W wieku 46 lat nadal ma zamiar pojawiać się na boisku, tak jak to było w poprzednim sezonie.

- Jestem zmuszony do grania, prezes klubu mnie „gnębi” – śmieje się Mirosław Kalita.

– Andrzej Rabiański to mój rówieśnik, we dwójkę prowadzimy Watrę i obaj też jeszcze gramy. To fajnie zorganizowany klub, staramy się też szkolić młodzież. Gramy na czwartoligowym poziomie, może kiedyś w przyszłości będzie wyżej, bo tu się wiele dzieje, region się rozwija, można mówić o inwestycjach, bazie z prawdziwego zdarzenia. Korzystając z okazji pozdrawiam kibiców Stali Stalowa Wola, życzę im cierpliwości i wyrozumiałości, no i lepszego sezonu w wykonaniu drużyny niż ten ostatni – podsumowuje trener.

A.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~stary kibic

Panie trenerze powodzenia w Białce.

~Maciek

A jednak zainteresował...

~kibic

Będą jaja jak Portugalia zostanie mistrzem

~nina

I dobrze ze przegrali

~ZKS

A kim jest jakiś Maciek, żeby miał mnie interesować jego komentarz?

~Maciek

A kim jest ten pan Kalina? Jakimś wybitnym reprezentantem Polski, który rozegrał w kadrze 100 spotkań, że miałoby mnie interesować jego zdanie?

~Mati

Portugalia to takim fuksem awansowała do finału jak kiedyś Grecy.