Po ile budynek po Dyrekcji Naczelnej?

Mariusz Kunysz spytał prezydenta co dalej z budynkiem po Dyrekcji Naczelnej HSW. Ile to nas będzie kosztować jako miasto? Prezydent przyznał, że popełnił błąd.

- Chciałem zwrócić się do prezydenta z pytaniem dotyczącym budynku po Dyrekcji Naczelnej Huty Stalowa Wola. Zanim sformułuję wniosek chciałbym zapytać prezydenta, czy zostały już podjęte rozmowy w tym temacie. Co pan zamierza w dalszym ciągu robić, jeżeli chodzi o sprawy tego budynku i ewentualnie, czy jest jakakolwiek mowa o wielkościach finansowych, jeśli chodzi o przejęcie tego budynku- pytał radny Kunysz.

Sprawa własności biurowca i terenów huty wciąż jest nieuregulowana. Nadal nie widomo, czy w ogóle będzie możliwość przejęcia budynku i działek.

- Czekam na zgodę Rady Nadzorczej Huty Stalowa Wola, czy w ogóle będzie zgoda na przejęcie przez miasto terenów i Dyrekcji Naczelnej. Dopiero wtedy zaczną się negocjacje. Jeśli będzie wola po drugiej stronie, wtedy rozpoczniemy rozmowy. Niewykluczone, że będziemy szukać również możliwości odwołania się do zgromadzenia wspólników czy wyższych instancji. Przede wszystkim to jest kwestia otwartych jeszcze negocjacji, ale wydaje mi się, że popełniłem jeden, zasadniczy błąd: przed skierowaniem do państwa wniosku „o głosowanie” tego budynku, terenu dróg i terenów przyległych, bo wydaje mi się, że dyskutujemy o czymś, o czym do końca nie mamy pełnej wiedzy- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent zaproponował radnym, by udali się na miejsce i obejrzeli działki, które miasto chciałoby przejąć, sprawdzili stan dróg i osobiście przekonali się, że wzięcie pod opiekę tych terenów nie jest aż takim problemem dla Stalowej Woli. Te wielkie obszary sprzedawane przez hutę to szansa na rozwój wielu firm. Działkami tymi mocno interesują się inwestorzy. Z punktu widzenia miasta otwarcie tych terenów ma ogromne znaczenie.

- Chciałbym również, żebyście państwo zobaczyli od środka Dyrekcję Naczelną Huty Stalowa Wola, jak dużo jest tam biur, które mogą być wykorzystane i na nasze potrzeby biurowe, z punktu widzenia funkcjonowania administracji miasta, ale również z punktu widzenia oddania ich młodym przedsiębiorcom na prowadzenie biznesu, bo w pomieszczeniach administracyjnych, biurowych Inkubatora Technologicznego wolnych przestrzeni już w tej chwili nie ma. Nawet pomieszczenie tzw. „prezesówki” jest już również oddane pod działalność gospodarczą. Teraz również mamy kolejne projekty, w ramach startupów i one tam powinny się lokalizować- mówi prezydent.

Podczas ewentualnej „wycieczki” prezydent chciałby przekazać pomysły co do zagospodarowania pomieszczeń biurowca i przekonać radnych jak ważne jest przejęcie obiektu i działek. Członkowie Rady Nadzorczej HSW spotkają się 15 września 2016 roku.

O pomoc w nabyciu budynku po HSW, jak zasugerował radny Mariusz Kunysz, powinniśmy się zwrócić na początku negocjacji, chociażby do premier Beaty Szydło i rządu, a sprawą powinni zająć się lokalni parlamentarzyści, bo ten budynek powinien być w rękach magistratu. Życzliwość "góry" dla naszego miasta jest dobrą wróżbą w tym przypadku...