Melancholie według artysty- fotografa
W Miejskim Domu Kultury odbył się wernisaż wystawy fotografii Krzysztofa Jankowskiego. Zrobiło się nieco smutnie, nieco melancholijnie, po prostu jesiennie i nostalgicznie…
W sobotnie popołudnie wystawę fotografii Krzysztofa Jankowskiego przybyło obejrzeć wiele osób. Ciekawe spojrzenie na świat okiem obiektywu i specjalistyczna obróbka materiału robiły wrażenie na zwiedzających. Sam artysta z dużym zaangażowaniem i pasją tworzy rzeczy niezwykłe i wymagające ogromnej wiedzy i umiłowania pewnych skomplikowanych technik.
Technika chromianowa, którą się posługuje jest niezwykła. Przede wszystkim dlatego, że obraz wymaga długiej pracy i cierpliwości. Znacząca jest również ingerencja twórcy w tworzoną przez niego dzieło. To on decyduje o barwie i rozpiętości tonalnej obrazu. Każda „guma” jest niepowtarzalna, stąd należy do technik, które jedni nazywają szlachetnymi, inni unikatowymi. Warto przy tym wiedzieć, że obraz, który powstaje w technice chromianowej nie jest wywoływany, ale wypłukiwany, funkcję wywoływacza spełnia woda.
Technika chromianowa i fotografia analogowa przeszły już do historii. Obraz cyfrowy powstaje szybko i tanio. Każdy może zrobić zdjęcie: pstryknie, trochę poklika i jest. Miliony zdjęć umieszczanych jest każdego dnia w przestrzeni cyfrowej. A może warto zatrzymać się i spojrzeć na fotografię przez pryzmat niepowtarzalności dzieła i wyjątkowego przeżycia, któremu towarzyszy doświadczenie czegoś nieprzewidywalnego i tajemniczego. Może warto sięgnąć do przeszłości, aby ubogacić nią teraźniejszość.
Podczas wernisażu artysta szczegółowo omówił techniki wykonywania zdjęć. Podziękował za zorganizowanie wspaniałej wystawy kustoszowi i dyrektorowi MDK. Marek Gruchota przypomniał, że do Stalowej Woli zaprasza artystów związanych z naszym miastem.
- Pan Krzysztof jest związany z nami. Blisko współpracowaliśmy przez rok. Wystawa jest efektem tej naszej współpracy- powiedział podczas wernisażu dyrektor Miejskiego Domu Kultury.
Melancholie- to nazwa wystawy zaproponowana artyście i zaakceptowana przez niego. I faktycznie zdjęcia przywołują wspomnienia, przenoszą w inny czas, miejsce, wywołują drżenie serca i uśmiech na twarzy. Tyle emocji można wykrzesać z siebie wówczas, gdy patrzy się na fotografie Krzysztofa Jankowskiego. Warto więc wybrać się do MDK i zobaczyć tę niezwykłą wystawę…
Komentarze
w takim reportażu każdy by wolał oglądać te prace a nie te gęby.