Czad i ogień. Obudź czujność

Image

Na terenie całego kraju została zainaugurowana kampania społeczna „Czad i ogień. Obudź czujność”. Każdego roku dochodzi do wielu zatruć tlenkiem węgla. Wciąż jesteśmy nieostrożni i niewyedukowani.

Kampania społeczna „Czad i ogień. Obudź czujność”

Celem kampanii jest wzmocnienie świadomości społecznej o przyczynach i skutkach powstania pożarów oraz zatruć tlenkiem węgla. Z badań przeprowadzonych na zlecenie MSWiA wynika, że ponad 1/4 Polaków twierdzi, że żeby uchronić się przed pożarem wystarczy być uważnym. Tylko 6% wie, że trzeba mieć sprawne instalacje elektryczne, grzewcze i gazowe.

Według statystyk PSP, wady i niewłaściwa eksploatacja urządzeń i instalacji grzewczych to przyczyna ponad połowy pożarów w budynkach. Badania wykazały również, że tylko co dziesiąty Polak wie, że w domu trzeba mieć gaśnicę, a jedynie 8% uważa, że trzeba regularnie czyścić i sprawdzać szczelność komina, i umawiać na kontrole kominiarza. Mniej niż jeden na pięciu Polaków ma w domu czujnik dymu lub czadu.

Czad- cichy zabójca

Tlenek węgla, zwany czadem jest bezwonny, nie da się go zobaczyć. Mimo wielu akcji społecznych, informacji przekazywanych przez media większość Polaków wciąż tego nie wie.

Tlenek węgla w statystykach zatruć zajmuje trzecie miejsce, tuż po zatruciach lekami i alkoholem. Aby uchronić się przed czadem można w domu zainstalować czujnik tlenku węgla (warto wybrać ten z czujnikiem dymu). Podnosi on poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia, pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia. Tego typu czujniki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, w łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo wydając bardzo głośny dźwięk. Nawet śpiącego sygnał ten potrafi obudzić i postawić na nogi. Mamy wtedy szansę na opuszczenie zagrożonego obszaru. Zakup czujnika to jednorazowy wydatek rzędu 30- 100 zł.

Zdarzenia w powiecie stalowowolskim związane z tlenkiem węgla

Rok 2012

Ilość zdarzeń – 13, Osoby poszkodowane – 14, w tym 4 dzieci, osoby śmiertelne – 0
Gm. Radomyśl – 1 zdarzenie
Gm. Pysznica - 1 zdarzenie
Miasto Stalowa Wola – 11 zdarzeń

Rok 2013

Ilość zdarzeń – 16, Osoby poszkodowane – 16, w tym 1 dziecko, osoby śmiertelne – 0
Gm. Zaklików – 1 zdarzenie
Gm. Pysznica – 1 zdarzenie
Gm. Zaleszany – 1 zdarzenie
Gm. Radomyśl – 1 zdarzenia
Miasto Stalowa Wola – 12 zdarzeń

Rok 2014

Ilość zdarzeń – 12, Osoby poszkodowane – 9, w tym 1 dziecko, osoby śmiertelne – 2
Gm. Pysznica – 2 zdarzenia
Gm. Zaleszany – 3 zdarzenia
Gm. Bojanów- 1 zdarzenie
Miasto Stalowa Wola – 6 zdarzeń

Rok 2015

Ilość zdarzeń – 10, Osoby poszkodowane – 7, Osoby śmiertelne -0
Gm. Pysznica – 3 zdarzenia
Gm. Bojanów – 1 zdarzenie
Miasto Stalowa Wola- 6 zdarzeń

Rok 2016 ( do 16 listopada )

Ilość zdarzeń – 13, Osoby poszkodowane -7, Osoby śmiertelne – 0
Gm. Zaleszany – 2 zdarzenia
Gm. Radomyśl – 1 zdarzenie
Gm. Zaklików – 1 zdarzenie
Miasto Stalowa Wola – 9 zdarzeń

Czy czujesz się źle

Trujące działanie tlenku węgla polega na łączeniu się czadu z hemoglobiną i innymi metaloproteinami zawierającymi żelazo. W efekcie transport tlenu do płuc jest zmniejszony. Dochodzi do niedotlenienia tkanek, co w konsekwencji skutkuje obumieraniem narządów wewnętrznych. Najbardziej narażone na działanie tlenku węgla w organizmie są układy krążenia i nerwowy. Objawy zatrucia tlenkiem węgla łatwo przeoczyć. Przy małym stężeniu we krwi czad powoduje bóle głowy, następnie rozpoczynają się mdłości, zawroty głowy, ogólne osłabienie, poczucie senności i utrata przytomności. W przypadku długotrwałego przebywania w pomieszczeniach o niskim stężeniu tlenku węgla, można zauważyć mrowienie palców, ociężałość, problemy z koncentracją i poruszaniem się. Ustrzec się przed zatruciem czadem nie jest trudno. Wystarczy wietrzyć pomieszczenia, unikać szczelnego zamykania okien (rozszczelniać okna) i systematycznie konserwować systemy grzewcze. Nie wolno też zaklejać kratek wentylacyjnych.

Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?

W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy:

- zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza; w skrajnych przypadkach wybijając szyby w oknie,

- wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, jeśli nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia osoby ratującej; w przypadku istnienia takiego zagrożenia pozostawić przeprowadzenie akcji służbom ratowniczym,

- wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe, PSP),

- jak najszybciej podać tlen,

- jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np. metodą usta - usta oraz masaż serca, nie wolno wpadać w panikę, kiedy znajdziemy dziecko lub dorosłego z objawami zaburzenia świadomości w kuchni, łazience lub garażu, należy jak najszybciej przystąpić do udzielania pierwszej pomocy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~on1

Kupiłem pod hutą w hurtowni

~czujnik

Mysle ze starostwo wspolnie ze straza pozarna powinni robic co roku konkurs i rozdawac po kilka czujników wiecej osob o tym by sie dowiedziało, bo jk za darmo mozna cos dostac to ludzi ciekwi

~czujnik

Mysle ze starostwo wspolnie ze straza pozarna powinni robic co roku konkurs i rozdawac po kilka czujników wiecej osob o tym by sie dowiedziało, bo jk za darmo mozna cos dostac to ludzi ciekwi

~siwy

w Mrówce widziałem takie czujniki

~Majka

Najwyzszy czas aby Spoldzielnia Mieszkaniowa zlikwidowala termy gazowe w wiezowcach .Tam jest sporo problemow z tlenkiem wegla, bo wystepuja cofki.Mam nadzieje, ze wszyscy mieszkancy tych blokow zdaja sobie sprawe z niebezpieczenstwa i zgodza sie na przylacz cieplej wody i likwidacje term.