Szkoła w Malcach. Jest rozwiązanie?

Image

Przez dwa dni trwały rozmowy w sprawie przyszłości Szkoły Podstawowej w Malcach. Dyskutowali rodzice, ksiądz proboszcz, samorządowcy, obradowała komisja. Co ustalono?

Kiedy w grę wchodzi likwidacja placówki oświatowej do głosu zawsze dochodzą emocje. Władza patrzy na sprawę ekonomicznie i opiera swoją opinię na przepisach prawa, a osoby bezpośrednio związane z tematem, kierują się własnymi interesami. W tym przypadku na pewno każdej ze stron leżało na sercu dobro dzieci i wypracowanie odpowiedniego kompromisu.

W Nisku z powodu rozmów o szkole zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Rozmowy tak naprawdę trwały 2 dni. Wcześniej sprawie i propozycjom przyglądała się Komisja Oświaty, Kultury i Sportu. Rozwiązanie przygotował 21- osobowy, specjalnie powołany do tego celu. Spotkanie z władzami odbyło się już również wcześniej, na początku stycznia 2017 roku, ale wówczas jeszcze nie wypracowano kompromisu. Pokazano jednak pewne kierunki.

Teraz rozważania dotyczyły trzech propozycji: przekształcenia szkoły w przedszkole, stworzenia przedszkola wraz z trzema oddziałami (klasy od 1 do 3) nauczania wczesnoszkolnego lub powołania w miejsce zlikwidowanej PSP nr 6 filii PSP nr 5 (wchodzącej w skład Zespołu Szkół nr 2). Ostatecznie wygrała opcja numer 2. Starsze dzieci będą dojeżdżać do Niska i uczyć się w dużej podstawówce na Osiedlu Tysiąclecia.

Rodzice obecni na spotkaniu optowali raczej za utrzymaniem obecnego stanu szkoły. Obecnie w placówce uczy się 45 dzieci, nie ma klasy zerowej i 1, bo na rok szkolny 2016/2017 zapisano zbyt mało maluchów. Swoje zdanie w tej sprawie miał również ksiądz proboszcz parafii Malce Bogdan Łubik, który uważa, że nie powinno się likwidować placówki, a raczej ją rozwijać sięgając po środki z zewnątrz. Tymczasem w perspektywie czasu mogłoby się okazać, że szkoła sama się „wygasi”, jeśli wciąż nie byłoby chętnych na pobieranie w niej naukę. Mały budynek nie pomieściłby 8 klas, placówka nie ma pracowni, nie ma też sali gimnastycznej, ani miejsca, by taką sale wybudować. Proboszcz uważa, że wszystkie te trzy zmiany będą krzywdzące dla rodziców i ich dzieci.

Ostatecznie radni miejscy jednogłośnie zdecydowali o przekształceniu obecnej placówki w szkołę podstawową z trzema klasami początkowymi wraz z oddziałami przedszkolnymi.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kamaz

malce są tak zacofane ze byle klecha tam rządzi??? nie ma komu klechy pogonić i wyprostować???

~beda

Jakby trochę zainwestować, zrobić świetlicę i salę gimnastyczną to by się i dzieci by się znalazły. Po drugie jeżeli brakuje dzieci do szkoły to na pewno tak samo będzie z przedszkolem ( a przystosowanie budynku na potrzeby przedszkola też będą kosztować). I nie niszczy się tego co jest naprawdę super i wartościowe. Jeżeli chodzi o księdza to jest jaki jest, ale nie jest temu winna szkoła i dzieci. Swoje prywatne rozgrywki ( mszczenie się na księdzu) należy załatwiać między sobą, a nie kosztem całego osiedla. Historia pokazuje, że Ci radni którzy nie byli za szkołą więcej już nimi nie byli.

~Sowa

Po co utrzymywać na siłę szkołę, skoro nie ma uczniów. Brakuje u nas przedszkola i ono powinno zostać stworzone. A ksiądz zamiast zachęcać rodziców do zapisywania dzieci z lokalnej społeczności to ich zniechęca tym swoim knąbrnym postępowanie. To samo jest z parafianami którzy na mszę świętą jeżdżą do innych kościołów.

~beda

Przykre jest to że wszyscy zajmują się nie sednem sprawy tylko tematem pobocznym.Likwidacja szkoły w Malcach jest po raz czwarty i mam nadzieję, że historia się powtórzy i nie dojdzie do tego ( będziemy się odwoływać). Szkoła jest na prawdę super, od kilku lat w testach sześcioklasistów pierwsze miejsce w gminie. Niestety nie liczy się to dla naszych włodarzy, Przykre jest to, że jedyna nasza radna też głosowała za przekształceniem szkoły. Nie pamięta jak jej syn chodził do tej szkoły i walczyła o jej przetrwanie. Myślę że kierują nią tylko prywatne interesy ( synowa skończyła pedagogikę i nie ma pracy , a więc przedszkole by się przydało by stworzyć etaty dla rodziny). Mam nadzieję ,że wyborcy będą pamiętać ,,naszej " pani radnej to przy następnych wyborach. To my wybieramy , a nie burmistrz i jego poplecznicy.

~beda

Przykre jest to że wszyscy zajmują się nie sednem sprawy tylko tematem pobocznym.Likwidacja szkoły w Malcach jest po raz czwarty i mam nadzieję, że historia się powtórzy i nie dojdzie do tego ( będziemy się odwoływać). Szkoła jest na prawdę super, od kilku lat w testach sześcioklasistów pierwsze miejsce w gminie. Niestety nie liczy się to dla naszych włodarzy, Przykre jest to, że jedyna nasza radna też głosowała za przekształceniem szkoły. Nie pamięta jak jej syn chodził do tej szkoły i walczyła o jej przetrwanie. Myślę że kierują nią tylko prywatne interesy ( synowa skończyła pedagogikę i nie ma pracy , a więc przedszkole by się przydało by stworzyć etaty dla rodziny). Mam nadzieję ,że wyborcy będą pamiętać ,,naszej " pani radnej to przy następnych wyborach. To my wybieramy , a nie burmistrz i jego poplecznicy.

~ola

no jasne że chodzi mu o ten etacik w szkole.

~qwerrty

Nie bardzo rozumiem co ma ten pan proboszcz parafii na Malcach Bogdan Łubik na do oświaty.

Zastanawia nie jedno, jak ta religia ewoluowała teraz się liczy
kasa ,samochód ,wygodny dom, pani gotująca i sprzątająca ,oraz kobieta zaspokająca duchowe i fizyczne popędy sekularne.
Nie mówię o zboczeniach .

CYTAT:
Swoje zdanie w tej sprawie miał również ksiądz proboszcz parafii Malce Bogdan Łubik, który uważa, że nie powinno się likwidować placówki, a raczej ją rozwijać sięgając po środki z zewnątrz.

GŁUPOTA NIE ZNA GRANIC PANIE ŁUBIK ???
KASA SIĘ SKOŃCZY ?
AMEN!

~malce

Łaskawca pierdolony

~malce

Łaskawca pierdolony

~malce

Łaskawca pierdolony

~Malce

Nasz ksiądz to ma dziwny zwyczaj kolędowania, kiedyś chodził tylko tam gdzie go oficjalnie osobiście zaproszono. Jak się okazało ze prawie nikt nie zaprasza to zaczął chodzić w godzinach takich kiedy większość pracuje, a jak ktoś chce aby go odwiedził po południu to trzeba osobiście poprosić licząc że być może wyrazi taką łaskę i przyjdzie.

~do wiktor

A ta dyrekcja to się otoczyła stałymi psiapsiułami które gotowe wyrwać ci język jak coś głośniej piśniesz niepochlebnie o pani dyr, doktor, doc hab. Jednym słowem mafia. Trzymają tą psychopatkę psycholog która więcej szkody ludziom zrobiła jak pożytku jakiegokolwiek i się śmieją że można im naskoczyć bo wszystkie te paniusie mają plecy w UM

~kop

a po co tam klecha byl potrzebny????????

~buroka3

Proponuje oddac ta szkole w rece prezesa PKP Nieruchomosci. Szkoła w ciagu kilku miesiecy bylaby juz zburzona .Wszystko zburzyc ,sprzedac na złom i miec z tego zysk to hasło prezesa PKP.Dobrze ze tacy durnie nie maja stanowisk w rzadzie bo wszyscy mieszkali bysmy w namiotach.

~wiktor

na tysiąclecia to trzeba zasiedziałą dyrekcję zmienić bo w pióra obrosła strasznie

~tadek

Niech sie łubik lepiej wezmie za chodzenie po wszystkich domach w swojej parafii a nie chodzi tylko dam gdzie koperty dają!

Wstyd mi za obecnego proboszcza poprzedni ś.p. Matuła na 5 minut wchodził święcił i wychodził ale obecnemu to sie pojebało w głowce myśli że chyba jest księciem.