Wojciech Mann pochwalił „nasz” zespół

Słynny dziennikarz puszczał podczas swojej audycji radiowej utwory stalowowolskiej grupy „Wes Gałczyński&Power Train”.

Ci, którzy interesują się muzyką, słyszeli i znają „Wesa”, czyli Wiesława Gałczyńskiego oraz jego zespół. Dla porządku przypomnijmy notkę ze strony grupy na Facebooku: „Wes Gałczyński&Power Train powstał w maju 2012 roku w Stalowej Woli. Styl ich grania można sklasyfikować jako rock'n'roll blues. Typowe amerykańskie, rasowe brzmienie wyróżnia zespół spośród innych polskich zespołów. Lider zespołu upodobał sobie grę techniką „slide” na gitarach, które nie zawsze mają 6 strun, jednak brzmienie, na które składa się nie tylko liczba strun, ale i osobliwy strój gitar, dostarcza dużo wrażeń i emocji. Zespół tworzą Wiesław Wes Gałczyński - vocal, gitary, Paweł Gielarek - bas, Jan Kiedrzyński - bębny (tego ostatniego zastąpił kilka miesięcy temu Arkadiusz Rębisz – przyp.). Występy zespołu odbierane są bardzo entuzjastycznie, jako że tchnie od zespołu rozpierającą energią. Lider zespołu jest ćwierćfinalistą IV edycji X-Factor (2014 r.). Zespół ma za sobą występy w całej Polsce i występy zagraniczne, zaprezentował się przebojowo na 22 edycji Jimiway Blues Festival w Ostrowie Wielkopolskim. Największym sukcesem zespołu był występ na Dużej Scenie 35 Rawa Blues Festival, gdzie spotkali się z równie gorącym odbiorem publiczności. Jesienią 2016 ukazała się debiutancka płyta zespołu "No.1" . W lutym 2016 roku kwartalnik "Twój Blues" w ankiecie "Blues Top" uplasował Wes'a Gałczyńskiego na trzeciej pozycji w kategorii "Odkrycie roku".

Debiutancka, wydana własnym sumptem płyta zespołu „No.1” zyskała uznanie krytyków, była prezentowana w rozgłośniach radiowych. Zawierający 11 utworów materiał przypadł do gustu również Wojciechowi Mannowi, który na początek swojego ostatniego programu „Manniak po ciemku” w radiowej „Trójce” zaprezentował dwa utwory „Wes Gałczyński&Power Train”. Najpierw „My Woman”, a następnie „Get Clean”.

- Wes Gałczyński, gitarzysta, ze swoim zespołem ze Stalowej Woli dali ognia zupełnie nieźle i od pierwszego utworu, którego wysłuchaliśmy, aż do końca temperatura nie opada– mówił podczas radiowej audycji Wojciech Mann. – Jest cały czas ostro, mocno, tak mi przywodzi to na myśl na przykład Georga Thorogooda (amerykańskiego muzyka rockowego i bluesowego – przyp.) chwilami. I ten „slide” i ta energia. Nawet się zastanawiałem, czy nie powinien artysta, wzorem wielu innych, chociaż tknąć troszkę takiego utworu bardziej lirycznego, pokazać, że również jego rokendrolowo-bluesowa dusza ma zakątki romantyczne, no ale widocznie tak się to ułożyło. Słucha się tego dobrze i chyba trzeba głośno, podobnie jak „My Woman” głośno należy posłuchać utworu „Get Clean”– dodał.

Po zaprezentowaniu utworu „Get Clean” Mann dodał jeszcze:

- Wes Gałczyński, jego debiut płytowy, przyznaję, że słucha się tego dobrze i że to debiut udany.

Warto dodać, że album stalowowolskiego zespołu został zgłoszony do rankingu „Werbel 2016", nagrody muzycznej Polskiego Radia Rzeszów na najlepszą płytę 2016 roku w regionie podkarpackim. Można oddać głos na płytę „Wesa” i jego kolegów, wysyłając SMS na numer 71601 o treści zawierającej słowo WERBEL i nazwę zespołu. Koszt jednego SMS to 1,23 zł. Głosowanie potrwa do 23 lutego do północy.

A.