W parku stanęła pewna tablica…
Park miejski nosi imię kpt. Kazimierza Pilata, ps. „Zaremba”. Mimo, że każdy mieszkaniec zna park z fontanną i mostkami, zaledwie jednostki wiedzą, czyim imieniem się tytułuje. Teraz to się zmieni za sprawą pewnej tablicy.
- Chciałbym przypomnieć, że nasz park miejski ma swoją nazwę. Nieopodal szkoły muzycznej stoi jego obelisk. Czas najwyższy, żeby taka tabliczka z nazwą parku miejskiego się urodziła. Nie mamy się czego wstydzić. Kazimierz Pilat był członkiem AK, był aresztowany i zamordowany w siedzibie gestapo, na obecnej ulicy ks. Józefa Skoczyńskiego. Pierwszy przedwojenny budynek po lewej stronie, to jest miejsce kaźni stalowowolskiej przez gestapo– mówił w marcu 2014 roku radny Jan Sibiga.
Radny wyraził wówczas opinię, że tabliczki z imieniem patrona powinny pojawić się przy głównych wejściach do parku. Przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski poparł wniosek. Sprawę tę przekazał naczelnikowi wydziału Gospodarki Komunalnej Sylwestrowi Piechocie. Ale musiały minąć aż 3 lata, by taka tabliczka pojawiła się w Parku Miejskim. Data ku temu jest jak najbardziej słuszna. Trwają uroczystości związane ze świętem Żołnierzy Wyklętych. Pora więc na odświeżenie pamięci jest doskonała.
Kpt. Kazimierz Pilat, pseudonim „Zaremba” żył w latach 1897-1944. Był organizatorem ruchu oporu w okupowanej przez Niemców Stalowej Woli, współtwórcą ogniw Związku Walki Zbrojnej oraz Armii Krajowej. Był komendantem obwodu AK. Został zamordowany przez hitlerowskich oprawców w marcu 1944 roku. Prawdopodobnie pochowano go wśród drzew parku miejskiego. Jego obelisk został odsłonięty we wrześniu 1989 roku przez społeczność Stalowej Woli. Wzniesiono go dla upamiętnienia postaci Kazimierza Pilata oraz wszystkich konspiratorów AK, którzy ponieśli śmierć w walce o wolną Polskę.
Komentarze
Policja polowała wtedy na kierowców od których czuć było woń alkoholu ;D
Niby jak policja ma odroznic kto jest potencjalnie niebezpieczny dla otoczenia jesli wielu sposrod lokalnych dresow to "pisowscy patrioci" co na stadion chodza.
GDZIE JEST POLICJA??? Podczas uroczystości pod MDK zaczepiła mnie grupka dresów pod wpływem alkoholu i narkotyków. Spodobał się im mój smartfon i mieli na niego ochotę. Udało mi się ich wyminąć bez konfrontacji, ale poszli za mną. Spłoszyli ich żołnierze. Ja bym sobie z nimi poradził. A co, gdyby zaatakowali jakąś staruszkę? Dlaczego policja nie oczyściła okolic z patologii przed obchodami? Czym zajmowali się policjanci zamiast dbać o bezpieczeństwo uczestników wydarzenia?
Dlaczego?? Kasa , kasa, kasa
właśnie ?
Cytat:
Został zamordowany przez hitlerowskich oprawców w marcu 1944 roku. Prawdopodobnie pochowano go wśród drzew parku miejskiego.
To dlaczego do tej pory nie podjęto odszukania szczątków ???
przy dzisiejszej technice .
proponuję zmienić nazwę ul. 1-go Sierpnia na ul. Armii Czerwonej. będzie to bardziej jednoznacznie.
A co to zyzy, czyżby płezydent szykował się na Wałszawę? 😁
Kredytów tiu już nie chcą dawać że chciałby zacząć demolować inne miasto?
już się odezwali w komentarzach polityczni analfabeci. A ja dzisiaj pzreczytałem jakże trafna diagnozę pana Śpiewaka. Jan Śpiewak: "PiS jest reakcją na chorobę.
- Potencjał dla nowej siły jest ogromny, ale nie można dać się zapędzić do tego kąta, w który prawica zapędziła lewicę i liberałów jako ludzi, którzy nie są patriotami i nie cenią Polski – ocenia w Jan Śpiewak w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Działacz miejski dodaje, że polityka, to "bijatyka w spelunie, gdzie każdy chwyt jest dozwolony".
Zdaniem Śpiewaka- " PiS miało trafną diagnozę na temat sytuacji w państwie, ale ocenia, że teraz panuje "totalny nepotyzm, rozmontowanie instytucji publicznych i Trybunału Konstytucyjnego". Łatwość, z jaką następują zdiagnozowane przez niego problemy, świadczy zdaniem Śpiewaka o stanie państwa.
Śpiewak na argument, że sondaże są dla partii rządzącej stabilne, odpowiada, że "nasze elity nie rozumieją, że PiS nie jest chorobą, tylko reakcją na chorobę". – Mamy elity polityczne, które traktują kraj jak folwark – uważa. – Dla nich zwykły obywatel jest frajerem, którego trzeba ogolić – dodaje.
Jego zdaniem jedynym wyjściem jest zastąpienie "postfeudalnych elit" ludźmi, którzy myślą o państwie, a tych widzi w ruchach miejskich. - Polityka już mówi językiem ruchów miejskich (...).
Allahowi niech będą dzięki... .
Najlepiej aby Pan Sibiga urodził tę tabliczkę.
Ona się sama nie urodzi, bo samo się nic nie rodzi Panie radny.
już widzę że się odzywają ludzie tamtego systemu
Jest to lasek pisowskie głąby.
Nie tabliczki
stanowią o pamięci , tylko czyny.
Autor tego artykułu powinien się dowiedzieć jaką funkcję pełnią zdrobnienia (tabliczki).
Kible miejskie też będą miały nazwy i tabliczki z imieniem