Dajcie nam ten budynek

Tak mówią mieszkańcy Rozwadowa o obiekcie z ul. Jagiellońskiej, w którym miała swoją siedzibę szkoła. Zrobimy w nim Dom Seniora. Inne propozycje to: SOWiK, dom kultury, biblioteka…

Rozwadowski Ekonomik przez lata korzystał z tego obiektu należącego do powiatu, ale szkoła przy Polnej przeszła remont, dobudowano nowe pomieszczenia i zmodernizowano stare, a dawny obiekt przy ul. Jagiellońskiej stał się zbędny. Teraz stoi pusty i czeka na nowych lokatorów. Budynek jest bardzo ładny, jak mówi starosta ma zdrową konstrukcję, fundamenty, stropy, mury, dach, ale wymaga gruntownego remontu. Powiat już dwa razy chciał go sprzedać, ale bezskutecznie. Chętni byli, owszem, ale po wizji lokalnej wycofywali się. Dlaczego?

- Nie ma w tej chwili pomysłu, projektu, który sprawiłby, żeby ten budynek ożywić- mówi starosta powiatowy Janusz Zarzeczny.- Ten budynek jest w dość dobrym stanie budowlanym, natomiast ma bardzo małą działkę, słaby dojazd, nie ma parkingu i nie ma miejsca na zagospodarowanie otoczenia. I to jest problem tego budynku.

Jak zapewnia Janusz Zarzeczny, gdyby znalazło się stowarzyszenie, które miałoby pomysł na wykorzystanie obiektu, ale też postarało się o środki na remont, wówczas starostwo chętnie usiadłoby do rozmów na temat przekazania w użytkowanie dawnej szkoły. Pomysłów co do zagospodarowania obiektu nie brakuje. Podczas spotkania z mieszkańcami padła konkretna propozycja- utworzenia Domu Seniora. Starsi ludzie, którzy mieszkają na osiedlu Rozwadów chętnie przychodziliby do takiego domu by się spotkać, porozmawiać, podyskutować na różne tematy. Stalowa Wola ma swoje uniwersytety III wieku, wiele klubików dla osób starszych, ma kina, domy kultury rozmieszczone w różnych punktach. Rozwadów takiego miejsca integracji wciąż nie posiada. Jedna z mieszkanek przekonywała, że seniorzy nie mają sił jeździć do centrum by korzystać z atrakcji przewidzianych dla nich. Budynek na Jagiellońskiej „pasowałby” im jak najbardziej. Dodatkowo argumentem na przekazanie tego obiektu rozwadowianom jest fakt, że remont Sokoła- przyszłego domu kultury- potrwa jeszcze może i 3 lata.

Przekazanie budynku, jak mówi jego włodarz, wiąże się z remontem i późniejszych jego utrzymaniem. Starostwo nie chciałoby brać na swoje barki tego obowiązku. Samo ogrzewanie tak dużego obiektu, liczącego ok. tysiąc metrów kwadratowych, to spora suma. Do tego dochodzą inne opłaty. Starosta najchętniej oddałby w użytkowanie dawną szkołę miastu.

- Teraz nie jest tak łatwo sprzedać taką nieruchomość, chyba, że za bardzo nieduże pieniądze. My rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Między innymi chcieliśmy przekazać ten budynek Stalowowolskiemu Ośrodkowi Wsparcia i Interwencji Kryzysowej, by tam zrobić m.in. pracownie psychologiczno- pedagogiczne. Temat upadł, bo nie tak prosto jest pozyskać środki- mówi starosta.

Miasto nie będzie przejmować budynku starostwa po to tylko, by mieć kolejne wydatki na karku, inwestować w cudze mienie w sytuacji, gdy bierze się za remont Sokoła, gdzie znajdzie się miejsce również dla rozwadowskich seniorów. Takie tymczasowe rozwiązanie przyniosłoby więcej kosztów niż korzyści. Montaż udogodnień dla seniorów, wind dla niepełnosprawnych, przystosowanie budynku do obecnych wymogów to niewyobrażalne koszty. Włodarz Stalowej Woli przekonywał, że trzeba zaczekać, zwłaszcza, że środki, które zostaną zainwestowane w Rozwadowie pozostają w sferze marzeń mieszkańców innych osiedli. I to muszą zrozumieć ci, którzy na co dzień żyją w tej części Stalowej Woli.

- Chciałbym prosić, abyśmy patrząc na skalę zadań nie szukali kolejnych zadań do realizacji w jednym czasie, bo finansowo naprawdę nie damy rady, żebyśmy nie szukali kolejnych obiektów do utrzymania z budżetu miasta. Państwo mówicie, że w Rozwadowie nie ma instytucji, które utrzymujemy, czy które będziemy utrzymywać. Znajdujemy się w obiekcie szkoły, który również wymaga modernizacji, niezbędnych remontów, a pełni on funkcję edukacyjno- sportową. Szukacie państwo nowych miejsc, a proszę zobaczyć czy mamy odpowiednio zagospodarowane obiekty, które są naszą własnością? Ja uważam, że nie. (…) Z budynków, które są w tej chwili pod opieką miasta przypomnę o Muzeum Regionalnym. Jest to jedna z najlepiej ocenianych w Polsce instytucja kultury, która pełni cele nie tylko kulturalno- wystawowe, ale i edukacyjne, animacyjne. Przecież to jest mały dom kultury. Ile tam jest koncertów, spotkań, ile wystaw. To również jest na utrzymaniu miasta- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Również budynek sądu jest pod skrzydłami miasta. Będzie służył muzeum. Jeśli uda się zdobyć pieniądze z zewnątrz, już w przyszłym roku ruszą w nim prace remontowe. I to kolejny obiekt kulturalny dla mieszkańców Rozwadowa, który będzie kosztował. Podobnie Sokół i dworzec PKP. Argumenty prezydenta o tym, że sztab ludzi walczył o środki unijne, pisał projekty i ciężko pracował, by do Rozwadowa ściągnąć miliony nie trafiły do niektórych mieszkańców. Po spotkaniu jedna z rozwadowianek stwierdziła, że jest mocno zawiedziona i rozczarowana, że trzeba czekać na pieniądze unijne i że starsi mieszkańcy nie dostaną budynku przy Jagiellońskiej. Jej zdaniem pieniądze z budżetu miasta powinny płynąć szerszym strumieniem do Rozwadowa, bo przecież w samej Stalowej Woli jest już wszystko.