Seniorzy z DPS spotkali się z uczniami
W piątek, 17 marca 2017 roku w Domu Pomocy Społecznej odbyło się spotkanie seniorów z uczniami z PSP nr 4. Połączone one było z warsztatami rękodzieła artystycznego.
Wcześniej mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej, przygotowując się do świąt Wielkiej Nocy, odbyli rekolekcje. Piątek był ostatnim dniem rekolekcyjnym w DPS-ie.
- Już od wielu lat praktykujemy ten sposób przeżywania rekolekcji, by wykorzystać ten czas przedświąteczny. Młode pokolenie, które gościmy dzisiaj, w połączeniu z naszym pokoleniem, które tutaj mieszka powoduje, że średnia wieku spada do 50 lat. Bardzo nam zależy na tym, żeby ta łączność pokoleń funkcjonowała, żeby mogło to owocować. Młodzi ludzie uczą się od starszych ludzi pewnych doświadczeń, pewnej wiedzy. Z tych spotkań korzystają mieszkańcy, dzieci i ich rodzice, a skoro wszyscy z tego korzystają, to trudno tego nie robić- mówi Jan Gorczyca, dyrektor DPS.
Integracja dwóch pokoleń to świetny pomysł na pewnego rodzaju naukę, tę najważniejszą, bo życiową, prawdziwą. Młodzież zdobywa doświadczenie, zmienia się, inaczej postrzega codzienność seniorów, pozbywa się egoizmu i wchodzi w świat często dla siebie niedostępny dostrzegając w nim drugiego, często schorowanego czy niepełnosprawnego człowieka, któremu również należy się najwyższy szacunek i wdzięczność.
Jak podkreśla dyrektor DPS-u czas przedświąteczny dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej to czas refleksji nad ich życiem. Wracają wspomnieniami, również te z okresu dzieciństwa, rodzą się oczekiwania świąteczne. Kiedyś to ich rodzice i dziadkowie byli swoistego rodzaju mentorami, teraz taką rolę mogli przejąć nasi seniorzy, dziś mogli być przewodnikiem po świecie z przeszłości.
Podczas piątkowego spotkania odbyły się warsztaty dla uczniów z PSP nr 4. Pierwsza grupa miała zajęcia z rysownikiem Janem Surmą. Dzieci mogły wykazać się artystycznie tworząc karykatury. Jan Surma współpracuje od dawna ze stalowowolskim DPS-em.
- Druga i trzecia grupa zajęła się tworzeniem kwiatów, palm wielkanocnych. Nasi rodzice, dziadkowie, babcie wychowali się na tym i chcemy żeby ta tradycja nie zanikła. Wykorzystujemy ten potencjał, który tkwi w naszych mieszkańcach i organizujemy tego typu warsztaty- mówi Jan Gorczyca.
Po warsztatach, w kaplicy Domu Pomocy Społecznej, odbyły się rekolekcję oraz droga krzyżowa.
Komentarze
to już jest lekka przesada żeby ciągnąć dzieci w godzinach nauki na jakieś msze i drogi krzyżowe! Pani Dyrektor szkoły prosze odpowiedzieć czy takie zajęcia są w planie nauki? Mało religii w szkole to jeszcze musicie małe dzieci wyciągać przymusowo na msze? Ostatnie zdjęcie najlepiej oddaje to co dzieci myślą o takich "atrakcjach". Wstyd Pani Dyrektor, wstyd!!
Wydaje mi się, że to pomysłowa i cenna inicjatywa. To, że zbyt dużo, jak dla mnie, tych religijnych odniesień, to trudno, jakoś przeboleję... Ale sam pomysł tych odwiedzin dzieci w DPS-ie fajny. Oba pokolenia mogą coś zyskać. Dla dzieci z pewnością jest to cenne dla budowania w nich wrażliwości, empatii, otwartości, może nawet zdolności do ofiarności. Dla mieszkańców DPS-u z pewnością jest przyczynkiem do wspomnień, wzbudzania radości, uśmiechu... Dobro istnieje tylko dzięki temu, że ludzie je tworzą. A im więcej go w każdych okolicznościach, przy różnych okazjach, na różnych płaszczyznach uda się zrobić, tym świat będzie lepszy (a przynajmniej mniej zły...).