Wielki wiosenno- świąteczny jarmark
Przed Miejskim Domem Kultury zapachniało wiosną. Radosne przedszkolaki śpiewały, tańczyły, konstruowały gigantyczne jaja wielkanocne…
Produkty regionalne, pisanki, baranki, palmy, ozdoby świąteczne, wyroby rękodzielnicze- to wszystko można było dziś zobaczyć i kupić na Placu Piłsudskiego. Hitem były gigantyczne jaja wielkanocne, które przystrajano „na żywo” w najróżniejsze wzory korzystając z chyba wszystkich dostępnych technik artystycznych na świecie. Tym zajmowały się i przedszkolaki, i ich panie, a także rodzice maluszków.
Oprócz tego nasi najmłodsi mieszkańcy koncertowali na plenerowej scenie. Były piosenki, wierszyki, były zabawne scenki, przebieranki i zabawy. Mimo niesprzyjającej prognozy pogody, słońce zdecydowało się jednak pomóc w piknikowych szaleństwach przepędzając chmury, które próbowały uraczyć nas deszczem.
Wielkie jaja, których nie powstydziłby się najroślejszy dinozaur będą oceniane na miejskim fb przez mieszkańców. Jarmark będzie czynny jeszcze jutro. Kupić na nim można wszystko co potrzebne do świat wielkanocnych…
Komentarze
My tu bawimy się na jarmarkach a tymczasem rząd nam funduje podwyżkę leków?
Aptekę otworzyć będzie mógł tylko farmaceuta - zdecydował w piątek Sejm. Eksperci przestrzegają, że przez to ceny leków pójdą w górę. - W Polsce nie potrzeba więcej aptek - mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. - Cóż, Misiewicz awansował i ma się dobrze przecież a Mamrotka i prezes mają leki pewnie za darmo.
Super inicjatywa! !
Było zaproszenie dla chętnych dzieci - nikt nikogo do niczego nie zmusza. Dzięki temu jest fajna zabawa, utrwalenie tradycji i nauka dla dzieci. Myślę, że lepiej spędzić czas na powietrzu niż przy komputerze, tablecie, telewizorze.
śledz urodził sie śledziem i śledziem skończy
Nam i dzieciakom bardzo się podobało,i wcale nie było żadnego nakazu!!!!
Głupie komentarze piszą ci,którzy zazdroszczą dobrej zabawy i tego że coś ciekawego dzieje się w mieście.Skończcie już,bo staje się to nudne.Dziękuję wszystkim za przyjemnie spędzoną sobotę-szkoda że pogoda nie dopisała.
Mogłyby lemingi z PO ze dwa drzewka zasadzić byłoby ciekawiej.
Śliczności.
No to się jak zwykle Lucek pobawił. No cóż... był nakaz to dzieci przyszły