wycinka drzew
4 maj 2017r. ul.1-go Sierpnia3. Od rana pracują piły. Trwa mordercza wycinka kilkudziesięcioletnich drzew. Całkiem niedawno ,tym samym drzewom przycięto korony. Już były listki ,a tu ekipa tnie drzewa o ponad półmetrowej średnicy pni. Zaczęłam gorączkowo szukać zleceniodawcy. Pierwsze Zakład Zieleni. Stamtąd skierowano mnie do Urzędu Miasta. Urzędnik odpowiedzialny za to, okazało się ,że przedłużył sobie majówkę. Dzwonię do zarządcy budynku ,przy którym wycinane są drzewa. Nic na ten temat nie wie. Dzwonie po raz kolejny do Urzędu Miasta. Trafiam do samego naczelnika. Mam za godzinę zadzwonić. W tym samym czasie dzwonię do TV Stella ,żeby udokumentowali ogrom zniszczeń. Po umówionej godzinie znowu dzwonię do naczelnika. On mi wskazuje osobę z MZB, która pilotowała tą sprawę. Wskazana osoba twierdzi,że nie ma nic wspólnego z wycinką. Koło się zamknęło - NIE MA OSOBY ODPOWIEDZIALNEJ ZA TEN OCZYWISTY WANDALIZM. Przynajmniej ja po blisko 4 godzinach i kilkunastu telefonach ,nie byłam w stanie ustalić zleceniodawcy tego barbarzyństwa. Może dociekliwemu redaktorowi ze Stelli to się uda? Zwykły mieszkaniec nie ma szans ,zresztą tak samo jak szans nie miały wycięte drzewa, których jest coraz mniej w naszym mieście.
Komentarze