W Nisku radnym się to nie podoba

Image

Podczas sesji Rady Gminy i Miasta Nisko zapoznano się z działalnością MZK. Radni mieli wiele uwag co do działalności zakładu.

Radni zapoznali się ze sprawozdaniem za ubiegły rok, złożonym przez prezesa niżańskiego MZK Zbigniewa Kuziorę. Spółka w 2016 roku dokonała kilku remontów sieci, zrealizowała też kilka inwestycji. Wkrótce ma być modernizowana oczyszczalnia ścieków. Problemem Niska jest malejąca sprzedaż wody (Stalowa Wola sprzedaje jej 7 razy więcej). W roku ubiegłym za to o 5% wzrosła ilość zafakturowanych ścieków.

Radni byli zniesmaczeni dużymi stratami wody. Te sięgają aż 26% (ok. 60 tys. zł rocznie). Dlaczego tak się dzieje, skoro zakład ma narzędzia umożliwiające kontrolę wypływu wody.

- Zakupiony został radiowy odbiornik sygnałów loggerów szumów, zakupił pan również 5 sztuk nowej generacji loggerów akustycznych umożliwiających lokalizację wycieków. Wprowadził pan również sukcesywne sprawdzanie sieci przy pomocy kolektora i geofonu nieszczelności. Wyodrębnił pan pracownika zajmującego się badaniem nieszczelności, przeprowadzaniem kontroli z przeglądem sieci wodociągowej połączonej z konserwacją stanu nawierzchni i nasłuchiwaniem aparatami akustycznymi- mówiła podczas sesji radna Anna Stępień.

Radna z rozbiciem na lata podała straty jakie MZK poniosło na wodzie: 2009 r.- 143 tys.m3, 2010 r.- 90 tys.m3, 2011 r.- 81 tys.m3, 2012 r.- 170 tys.m3, 2013 r.- 173 tys.m3, 2014 r.- 167 tys.m3, 2015 r.- 158 tys.m3, 2016 r.- 180 tys. 133 m3. Za lata ostatniej prezesury (od 2009 roku straty w sieci wyniosły 1 mln 164 tys. 896 m3 wody). Radna działania te uznała za niegospodarne.

Prezes MZK tłumaczył się, że utrata wody nastąpiła głównie wskutek płukania starej sieci (16 km), ale i nieszczelnością starej instalacji. Wymiana jej na nową, według szefa Miejskiego Zakładu Komunalnego, byłaby nieekonomiczna. To zadanie kosztowałoby aż 16 mln zł (53,8 km) i dotyczyłoby 30% instalacji, tej montowanej „kielichowo”. Sieć przecieka na każdym połączeniu.

- Ja mówię, że wymiana sieci jest bez sensu. Usuwajmy usterki, likwidujmy wycieki tam, gdzie są naprawdę duże, bo i tak nie ograniczymy wycieków do zera. Stalowa Wola jest tu przykładem, gdzie mają liczniki dwufunkcyjne, mają straty wody ok. 10%- mówił prezes.

Radni nie byli zadowoleni z takiego wyjaśnienia i wprost dopytywali, czy sprawozdanie przeanalizowała wcześniej Rada Nadzorcza. Biorąc na wzór Stalową Wolę chciano by Nisko próbowało choć zbliżyć się do takiego wyniku, jeśli chodzi o straty wody. Burmistrz również odniósł się do tematu.

- Oceniam firmę dobrze- mówił burmistrz- Jej aktywność sukcesywnie wzrasta. Nie zapominajmy, że masę rzeczy w kanalizacji i wodociągach jest zrobionych. Temat MZK jest zawsze krytykowany. Gdyby nawet było najlepiej, zawsze są elementy, które społecznie mogą komuś nie odpowiadać, ale to musi mieć granice. Niektóre wypowiedzi pana prezesa mnie też bulwersują, bo nie można oponować przed wymianą sieci i tu się zgadzam z niektórymi radnymi, bo dojdzie do takiego momentu, że będzie trzeba całą sieć wymieniać na raz. Sukcesywnie, co roku trzeba wymieniać poszczególne odcinki uruchamiając tym samym procedurę wymiany, żeby nie doprowadzić do sytuacji kryzysowe- mówił burmistrz.

Jednocześnie przyznał, że faktycznie sporo wody „uciekło” podczas płukania sieci, a te były płukane zawsze, gdy coś działo się nie tak. Przypomniał też, że w roku ubiegłym MZK miało też i sukcesy realizując ważne dla gminy inwestycje.

MZK zajęła się uzdatnianiem wody, wymieniła sieć kanalizacyjną w centrum miasta, wybudowała kolejne odcinki sieci wodociągowej (przygotowując teren pod modernizację oczyszczalni ścieków i remont kolektora w ulicy Sandomierskiej, którego budowę przewidziano na 2018 rok). Środki wydawane są głównie na remont pomp i wymianę sieci uszkodzonej. MZK uzyskało też wsparcie zewnętrzne na modernizację. W ubiegłym roku dokonano 25 kontroli wodociągów i stacji uzdatniania zarówno w Nisku, jak i Zarzeczu i Nowosielcu. 22- krotni pobierano próbki do badań. Oprócz tego 3 razy w tygodniu dokonywane są badania zlecane przez MZK.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~niżanka

A czy mógłby mnie ktoś uświadomić ile spółdzielnie płacą za dostarczanie zimnej wody do bloków w Nisku? Interesuje mnie też ile PEC każe sobie płacić za podgrzanie 1 m wody bo ostatnio z moich wyliczeń wyszło że za 1 m sześcienny wody ciepłej spółdzielnia pobiera ponad 30 zł. Ani ta woda nie taka ciepła ani też adekwatna do położenia tej mieściny w regionie bo coś mi się wydaje że w Warszawie jest taniej.

~ks_guma

z wodą było i jest fatalnie i nawet tzw. pan władeczek by nic nie zrobił bo zajmuje się psiurami i kotami, spuscili chłopa a taki fachowiec i z pisu??!!!

~władek

hej ho kielichy wznieśmy

~zbyszek

hej ho kielichy nalej

kabi

ten prezes potrafi wiązać wszystko sznurkami, w Mostostalu też tak robił, nawet wkłady do długopisów kontrolował a jak na tym firma wyszła każdy widzi

~jasio

W Nisku radnym się to nie podoba potrzebne sa rurzowe łokuraly i po problemie