Nie żyje Żołnierz Wyklęty A. Kiszka
Zmarł najdłużej żyjący Żołnierz Wyklęty mjr Andrzej Kiszka, żołnierz AK i NZW. To on najdłużej ukrywał się przed komunistycznymi służbami. Nie doczekał się rehabilitacji. Urodził się w Maziarni…
Choć wniosek do Sądu Najwyższego o kasację wyroku PRL- owskiego sądu skazującego majora na 15 lat więzienia w marcu 2017 roku został skierowany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, ten wielki żołnierz nie doczekał już sprawiedliwości. Teraz zdaje ostatni raport tam, na górze…
O jego rehabilitację zabiegał Jan Kasprzyk, szef Urzędu ds Kombatantów.
Andrzej Kiszka (za Wikipedią) w czasie okupacji niemieckiej, w 1941 wstąpił do lokalnego oddziału Batalionów Chłopskich pod pseudonimem „Leszczyna”, który podporządkował się placówce AK w Hucie Krzeszowskiej, następnie krótko był żołnierzem NOW-AK w oddziale Franciszka Przysiężniaka „Ojca Jana”. W sierpniu 1944 dostał rozkaz podjęcia służby w powstającym posterunku MO w Hucie Krzeszowskiej, gdzie pracował do listopada 1944, po czym uciekł z obawy przed aresztowaniem i powrócił do rodzinnej wsi, gdzie musiał się ukrywać. Wstąpił następnie do NOW-NZW Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, a po jego śmierci dowódcą oddziału został Adam Kusza „Garbaty”. 16 kwietnia 1947 ujawnił się na mocy amnestii z 22 lutego 1947, lecz nie przestał działać w konspiracji NZW i już jesienią tego roku pracownicy UB z Biłgoraja usiłowali go aresztować w jego rodzinnym domu. Od lata 1952 ukrywał się na własna rękę. W tzw. II konspiracji działał do 31 grudnia 1961. Został aresztowany w leśnym bunkrze, w którym się ukrywał. Przez sąd został skazany na dożywotne więzienie, zamienione następnie na 15 lat. Był więziony m.in. w Strzelcach Opolskich i Potulicach. W sierpniu 1971 został warunkowo zwolniony z więzienia, po czym zamieszkał w województwie szczecińskim. 21 grudnia 1998 został częściowo zrehabilitowany przez Sąd Wojewódzki w Lublinie.
Komentarze
dzisiaj sprawiedliwość nadana od Prezia Sekty Smoleńskiej rządzi i trzyma się mocno,ale "sąsiedzi" @aga teraz nie donoszą tylko sypią jawnie
Sąsiad ubek lub inny ormowiec niejednego sprzedał za judaszowe srebrniki ale taka sprawiedliwosc w tedy była ubecka i do dzisiaj trzyma sie mocno.
oszołom czystej postaci,wyzywający niczym prostak i chamidło nie zmieni faktu,że morderca sąsiadów,który po ułaskawieniu uciekł aż pod Szczecin nie jest żadnym bohaterem tylko mordercą i katem
~Andrzej pucha,
~polak
Niemcy i Sowieci też nazywali bandytami tych co z nimi walczyli. Znaczy wy owocem ich przebywania na tych ziemiach dlatego i innego myślenia u was być nie może
Ubeki i lewactwo się produkuje Wasze obraźliwe wpisy są tylko potwierdzeniem waszego poczucia sprawiedliwości Według was miejsce wszystkich było pod płotem z dziad z tyłu głowy i przebrany w mundur ss Taka wasza bolszewicka wrażliwość.
Ubeki i lewactwo się produkuje Wasze obraźliwe wpisy są tylko potwierdzeniem waszego poczucia sprawiedliwości Według was miejsce wszystkich było pod płotem z dziad z tyłu głowy i przebrany w mundur ss Taka wasza bolszewicka wrażliwość.
Na pewno już się smaży ten morderca w piekle.
Redukcja emerytur to za malo trzeba pozabierac majatki tym ubeckim rodzinom i nekać jak oni katowali żołnierzy AK po wojnie niech cierpia jak oni. Bog ich i tak w swoim czasie osądzi .
Jednego bandyty mniej. Amen
"Stalowiak" poczytaj sobie Sztafetę ostatnie wydanie o BOHATERZE TAMTYCH CZASÓW P. STANISŁAWIE RAKU z Jastkowic. Możesz pojechac tam, na cmentarz zapalić na Jego grobie znicz nagrobny, pomodlić się a nawet krzyknąć "Chwała Bohaterowi"! Będzie to wyraz szacunku dla dokonań tego prawdziwego bohatera, niekoniecznie zabiegającego o uznanie zasług wojennych. Ten Bohater nie ma się czego wstydzić ani o nic zabiegać. Piękny życiorys, nietuzinkowa postać. Trudno znaleźć określenie na twoją osobowość, wystarczyłoby dać tobie trochę wladzy...
odezwał się "sprawiedliwy" stalowiak,który usprawiedliwia bandytę odpowiedzialnego za morderstwa na niewinnych krajanach
Te komentarze pokazują ile ubeckiego pomiotu mamy w Kraju. Jak Polacy byli i są fałszywi. A nawet jeżeli zabijal to komuchow z ubecji a to nie byli ludzie . Na koniec Bóg go osadzi sprawiedliwie jak resztę ubeków i ich pomiotów co dalej niszczą Kraj.
Proste, musiał mieć na sumieniu wielu(e)skoro nie wrócił po odsiadce w rodzinne strony. Rodziny poszkodowanych same by mu sprawiedliwość wymierzyły. Przecież potomkowie ich tu żyją i wiedzą kim on był. Wybrał "bezpiecznie" drugi koniec Polski. DZISIAJ niemądrzy próbują wznosić okrzyki należne bohaterowi. Opamiętajcie się! Nawet ipn nie chciał uznać go za "pokrzywdzonego" a to znaczy wiele.
nie cierpię kiszki
ile on zamordował ziomali,ile domów spalił gdy wokół wszyscy budowali swoje życie
W okolicach jego działania należałoby szukać śladów jego działalności po której po latach powinien pozostać uraz w pamięci wielu niewinnych ludzi. Na szanującym się portalu nie powinno być nawet wzmianki o nim! Przed kilkunasty laty Sztafeta próbowała z niego wykreować "bohatera" i wiem jak ludzie z tamtych stron byli oburzeni publikacją!
Nie wykrzykiwałbyś jeden z drugim "Cześć i chwała bohaterom" gdyby na twoich oczach ginęli twoi najbliżsi mordowani przez żołnierzy z... lasu. Straszne musiał mieć winy skoro go nie zrehabilitowano przy tak sprzyjających wiatrach historii. Nie masz innych wzorców do naśladowania i czczenia? Popatrz na sąsiada, człowieka borykającego się dniem codziennym wychowującego w biedzie kilkoro dzieci w tym niepełnosprawne. Może dla niego byłyby słowa 'bohatera" adekwatne, zastanów się dwa razy nim raz się wygłupisz!
..zmarł chory człowiek,który miał wiele na sumieniu,jeśli takowe posiadał
Szemrany jego życiorys. Siedząc w tym bunkrze , jak walczył?
Zmieniła się władza i codziennie wyciągane są szemrane życiorysy ludzi z band leśnych których nazywają dziadami leśnymi wyklętymi
Dno
Wikipedia podaje : "Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku." Stąd nawet Bieg Żołnierzy Wyklętych ma honorowy dystans 1963 metry, a tu wyjeżdżają z następnym jakimś wyklętym
Walczył w leśnym bunkrze z....chorą głową
"Od lata 1952 ukrywał się na własna rękę. W tzw. II konspiracji działał do 31 grudnia 1961.".....
...następny po Japończykach,którzy nie wiedzieli,że II Wojna Światowa się dawno skończyła ...wspólczuję
peerelowskich i postpeerelowskich sędziów należy zwrócić putinowi.
R.I.P.
Cześć i chwała bohaterom!!!
Cześć i chwała bohaterom!;(