Potrącenie pieszej na Al. JP II

Image

W sobotę 16 września 2017 roku, około godziny 21:00, doszło do potrącenia kobiety przez kierującego VW. Wypadek miał miejsce na DK 77 nieopodal konkatedry…

37- letnia kobieta przechodziła przez pasy na zielonym świetle przez Aleje Jana Pawła II (skrzyżowanie Al. JP II- Popiełuszki- Staszica). Tą samą ulicą jechał samochodem marki Volkswagen Transporter na stalowowolskich numerach rejestracyjnych 44- letni mężczyzna. Przy próbie skrętu w ulicę Popiełuszki (miał zieloną strzałkę pozwalającą mu na skręt) kierowca zagapił się i nie zauważył pieszej. Doszło do zderzenia. Kobieta wpadła na maskę wozu, po czym upadła na ziemię doznając urazów ciała, między innymi otwartego złamania lewego nadgarstka.

Na miejsce wezwano policję i karetkę pogotowia. Ranna piesza została odtransportowana do stalowowolskiego szpitala.




Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
e2rds

Jeszcze jedna sprawa, na tym skrzyżowaniu nagminnie zdarzają się takie sytuacje, ktoś przechodzi Alejami od kościoła na drugą stronę, lub odwrotnie, zapala mu się w połowie drogi czerwone, wcale nie czeka na pasie oddzielającym kierunki ruchu, tylko idzie dalej. O ile taka osoba jest widoczna przez skręcających z Popiełuszki w Aleje, to już z Alei w Popiełuszki może być zasłonięta samochodami stojącymi na pasie środkowym i lewym, skręcający widzi na sygnalizatorze czerwone dla pieszych i zieloną strzałkę dla siebie i jedzie. W tym miejscy potrafią jeszcze przejeżdżać co niektórzy na pełnym pędzie rowerami na tzw wczesnym czerwonym bo się dopiero zapaliło i zdążą.

e2rds

Po co sobie nawzajem udowadniacie swoje racji, proszę podejść do skrzyżowania Al.J.P. i Popiełuszki i sprawdzić, jeśli którykolwiek kierunek na zapaloną zieloną strzałkę na tym skrzyżowaniu, to wszystkie kierunki dla pieszych mają czerwone i tyle w tym temacie świateł. Więc jeśli kierowca miał zieloną strzałkę, to piesza musiała być na czerwonym.

~mała

do iwka - niestety się mylisz podając swój przykład - "np. skrzyżowanie Niezłomnych z KEN jak się skręca w prawo na wiadukt jest strzałka zielona a piesi mają czerwone". W tym wypadku piesi również mają zielone gdy warunkowo (mając zieloną strzałkę) skręcasz w stronę wiaduktu, tylko zielone dla pieszych włącza się chwilę później od strzałki. Ale są skrzyżowania również bezkolizyjne, a to niestety oducza ludzi samodzielnego myślenia i często powoduje szkody na skrzyżowaniach na których występuje kolizja w ruchu np. pieszych i aut.

~Qwerty

~@iwka niestety iwka ma rację skrzyżowanie jedno od drugiego się różni, dlatego trzeba uważać i nie jeździć na pamięć. Przed zieloną strzałką należy się zatrzymać, a kto to robi?

~@iwka

iwka głupoty piszesz. Przejedz się/przejdź i sprawdź. Na skrzyżowaniu koło dużego Kościoła jest właśnie odwrotnie. Jeśli skręcasz z Rozwadowa w kierunku PKS i masz zieloną strzałkę to piesi przechodzący przez Popiełuszki i ci przechodzący Jana Pawła mają czerwone. Dlatego mają czerwone bo razem z zieloną strzałką w kierunku PKS samochody jadące z POP w kierunku JP2 mają zielone.

iwka

I tutaj w Stalowej Woli, skrzyżowania się różnią, np.skrzyżowanie Niezlomnych z KEN jak się skręca w prawo na wiadukt jest strzałka zielona a piesi mają czerwone, ale na innych np.w pobliżu Centrum4 albo tam gdzie się wydarzył wypadek, jest zielona strzalka dla kierowców i zielone dla pieszych...Zawsze,ale to Zawsze zielona strzałka jest warunkowa i należy ustąpić pierwszeństwa innym użytkownikom ruchu...jesli ktoś twierdzi inaczej, powinien stracić prawo jazdy...i jakim cudem w ogóle je ma!!

~J23

~Karlay nazwę miasta piszemy dużą literą chyba że "Wielowieś" pisze się małą.

~to ja

Ala od kiedy masz prawo Jazdy? Pamiętasz zielone strzałki przy sygnalizatorach malowane na stałe?Ja pamiętam i nie przypominam sobie wiem to na pewno,iż w momencie świecenia się czerwonego światła na równoległym przejściu dla pieszych świeciło się zielone ale na prostopadłym tak i właśnie dlatego masz obowiązek zatrzymania się przed strzałką jak przed znakiem"stop". Trzeba najpierw przepuścić pieszych,później przepościć samochody z jezdni prostopadłej,które mają zielone światło(więc piesi nie mogą mieć zielonego) i można bezpiecznie wykonać manewr skrętu w prawo nie obawiając się pieszych na przejściu chyba,że wtargną na czerwonym.

~to ja

CYTAT (Ala)
Nie zielona strzalka jest w tym samym czasie co zielone światło dla pieszego.

Dlaczego tak twierdzisz? Byłaś i to zaobserwowałaś?Jeżeli tak twierdzisz więc jeżeli zielona strzałka zmienia się zielone światło to piesi mają czerwone? Tak przynajmniej wynika z Twojego rozumowania według mnie i nie tylko mnie błędnego.

~1234

Panowie Policjanci, wyjasnijcie kierowcom jak powinni zachowywać się na skrecie warunkowym czyli tzw.zielona strzałka, nauka powinna być kosztowna, wtedy nie pójdzie w las.

~Ala

Zielona strzałka oznacza warunkowe pozwolenie na wjazdza sygnalizator. Warunek jest taki, że należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu.W szczególności chodzi o pieszych, dla których w tym momencie nadawany jest sygnał zielony oraz o pojazdy poruszające się po prostopadłej drodze, również zgodnie z zielonym sygnałem. Zielona strzałka nie jest bowiem zielonym światłem! Obowiązkiem kierującego pojazdem, gdy nadawana jest zielona strzałka, jest zatrzymanie się przed sygnalizatorem. Przepis ten wynika z dużego prawdopodobieństwa, że na przejściu dla pieszych (za sygnalizatorem) znajdują się osoby przechodzący przez jednię. Zatrzymanie się konieczne jest również dlatego, że osoby te mogą być zasłonięte przez inne pojazdy np. te stojące obok, na pasie ruchu na wprost lub w lewo. Kontynuacja jazdy możliwa jest dopiero wówczas, gdy kierowca upewni się, że jego manewr nie stworzy zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Kolejne zatrzymanie może nastąpić wówczas, gdy kierujący dojedzie do drogi poprzecznej. Tam również musi ustąpić pierwszeństwa. Zatrzymanie nie jest konieczne, gdy kierujący ma pewność, że na nikim nie wymusi pierwszeństwa.

~Ala

Nie zielona strzalka jest w tym samym czasie co zielone światło dla pieszego. Mozna przejechac jak sie swieci zielona strzalka pod warunkiem ze nie ma pieszego.

~komes63

Jesli kierowca miał zieloną strzałkę to dziewczyna miała jeszcze czerwone światło .

Licht

Zresztą szpitalom też nie ufam, i nigdy nie dałbym się zabrać do szpitala. Wolałbym umrzeć w spokoju na poboczu drogi.

Licht

Ja sygnalizacji świetlnej nie ufam, i przechodząc przez pasy jestem czujny jak zwierzę, gotów w takiej chwili skoczyć na maskę nadjeżdżającego samochodu, aby nie wpaść pod koła.

~oby-tak

współczuję ..."otwarte złamanie nadgarstka",ale możliwe,że znowu redaktor mija się z prawdą

przemobiker

podstawowa zasada, zasada ograniczonego zaufania. Będąc pieszym jak masz zielone i tak musisz myśleć za wszystkich a prawda jest taka, że czy są światła czy nie piesi wpierniczaja sie na pasy jakby wchodzili do siebie do domu o oglądaniu się nie wspominajac. Wina kierowcy przy takim rozwoju wypadku oczywiscie, ale to pieszy i tak ucierpiał.. Jak mam zielone a z boku są auta na zieloną strzałkę to i tak czekam. Zjadą to przechodze..

~hero

nie wiem. jezdze 12 lat po STW i nie znam takich sytuacji...
moze sie nie znam na znakach...

~dundys

gosc sie chwile zgapil i nie zdazyl na strzalce

~Pipi

to nie do końca tak jest, zielona strzałka jest chwile i miga zaraz, wyruszysz autem a juz maja zielone ci co ida, wystarczy nieuwagi chwila i mamy pieszego na masce... to jest niby zsynchronizowane, ale mozna niezdazyć i moze dojsc do takiej sytuacji jak opisana niestety, wielokrotnie mialam do czynienia z taką sytuacja wiec bardzo uwazam...ale cóz pech to pech

e2rds

W opisie wypadku napisano kompletne bzdury. Bardzo często korzystam z tego skrzyżowania, jeśli dla jadących Alejami zapali się zielona strzałka umożliwiająca jazdę w prawo na Popiełuszki, to w tym czasie przejście dla pieszych na Alejach ma czerwone światło już od co najmniej kilkudziesięciu sekund, ale piesi często nadal przechodzą przez przejście, natomiast przejście dla pieszych na Popiełuszki ma bezwzględnie czerwone. Zielone światło na Popiełuszki zapala się w momencie zapalenia się zielonych świateł otwierających ruch Rozwadów-Nisko. Tak samo są uruchamiane światła na Popiełuszki, jeśli zapalają się zielone strzałki dla pieszych na całym skrzyżowaniu jest bezwzględnie czerwone światło. Więc jeśli kierowca miał zieloną strzałkę, to piesza na pewno była na czerwonym, chyba, że kierowca skręcał na zielonym, to i piesza miała zielone i bezwzględnie winien ustąpić jej pierwszeństwa.

~to ja

CYTAT (student)
Litr paliwa to 2 piwa!

Czyli faktycznie jeden litr piwa kosztuje tyle co jeden litr paliwa.

~to ja

znaki to już tak wiele razy było poruszane,ze powinno być oczywiste a niedowiarki niech pójdą i sprawdzą to osobiście i szkoda dalej dyskutować na ten temat.

~student

Zgadzam się z przedmówcą. Litr paliwa to 2 piwa!

~MNS

Więcej parkingów --> więcej smrodów --> więcej wypadków i potrąceń

Dalej betonujcie osiedla i budujcie parkingi, aby mieszkańcy pod wpływem telewizyjnej propagandy kupowali po kilka smrodów wyłącznie po to, aby jeździć do supermarketu i do kościoła. Tacy kierowcy sieją zagrożenie.

~znaki

Jeśli zaś piesza przechodziła przez JP2 to nie mogła mieć zielonego światła w tym samym momencie kiedy samochód miał zieloną strzałkę w kierunku Popiełuszki.

~znaki

Przecież jeśli jechał JP2 i skręcał w Popiełuszki to na zielonej strzałce, piesi na Popiełuszki mają czerwone. Dopiero jak się robi zielone światło w kierunku Niska to i dla pieszych robi się zielone. Więc jak samochód miał zieloną strzałkę i w tym samym czasie piesza miała zielone?

~ccc

najlepiej zbudowac jeszcze ze 3 nowe ronda bedzie jeszcze bezpieczniej na miescie i umiejetnosci kierowców ogromnie wzrosna normalnie asami dróg zostana na cały kraj

~60latPRL

prawie kazy traktuje zielona strzałke jak zielone swiatło nawet nie zwalniaja tylko laga
a nasza policja woli w lesie stac( droga dojazdowa do urzedu celnego od strony cmentarza) niz stanac na miescie i popatrzec popilonowac jak jezdzi wielu kierówców
a co do tego zdarzenia to nic innego mi do głowy nie przychodzi tylko to ze ten goscv powinien stracic prawko na stałe do tego pokryc 100% kosztów leczenia i całej akcji policji strazy itp