Turysta płaci za postój, choć nie musi
Ustawa o drogach publicznych mówi wyraźnie, że w weekendy i dni wolne od pracy nie można pobierać opłat parkingowych. Tymczasem, jak mówi nasz czytelnik, w Zakopanem grasują naciągacze…
W Zakopanem nie płać w weekendy za postój
Upragniony wyjazd na urlop wiąże się z szeregiem wydatków. Kosztuje sama podróż, noclegi, wyjścia do kawiarni, pub-ów, restauracji, kosztują wejściówki na różnego rodzaju atrakcje, od których raczej nie chcemy stronić wówczas, gdy udało nam się wyjechać na odpoczynek. Polak na urlopie chce poczuć, że żyje, stara się za wiele nie oszczędzać, chce bawić się i używać. Na wyluzowanego turystę czyha wiele oszustów, także tych udających, że działają zgodnie z prawem.
Z wakacji powrócił niedawno mieszkaniec Stalowej Woli, którego próbowano „oskubać” w Zakopanem żądając od niego w sobotę opłat za parkowanie w pasach drogowych należących do miasta, a to już łamanie prawa.
- Dojechaliśmy do Zakopanego, chcieliśmy trochę odpocząć, pospacerować. Postanowiliśmy więc się zatrzymać w strefie płatnego parkowania przy ulicy Karłowicza w Zakopanem. Dodam, że była sobota i zgodnie z prawem w tym dniu takich opłat nie wolno pobierać. Tymczasem podszedł do nas człowiek i próbował wręczyć kwitek z nakazem uiszczenia stosownej kwoty. Jak zauważyłem, wiele osób bez szemrania płaciło nie zdając sobie najwyraźniej z tego sprawy, że pobieranie opłat w soboty jest bezprawne- mówi nasz czytelnik, pan Rafał.
Łamane jest prawo, oszukiwani są turyści
Uwagi są słuszne. Łamane jest prawo, gdyż Gmina Zakopane dzierżawi tereny w pasach drogowych pod parkingi. Zgodnie z zawartymi umowami, przepisami ustaw, uchwałami Rady Miejskiej, opłaty NIE mogą być pobierane:
- w niedziele, soboty, święta, dni ustawowo wolne od pracy,
- w godzinach od 23 do 7:00,
- z góry, jeśli na parkingu nie ma parkometru.
Tymczasem na tych parkingach w niedziele, święta, dni wolne od pracy pojawiają się osoby podające się za pracowników parkingu, wyłudzające opłaty. O sprawę spytaliśmy u źródła.
Władze wiedzą o tym i… tyle
Ustawa, która ważna jest w całej Polsce najwyraźniej jest mało znana przez obywateli. Są miasta, zwłaszcza te zatłoczone, turystyczne, gdzie np. w soboty, bez skrupułów, wyłudza się pieniądze od obywateli tam, gdzie w pasach dróg publicznych wyznaczono płatne parkingi.
W sprawie nielegalnie pobieranych opłat skontaktowaliśmy się z p.o. Naczelnika Wydziału Drogownictwa i Transportu Janiną Puchałą. Okazuje się, że zakopiańska Policja zna sprawę i walczy z nielegalnym procederem. Jak widać, nie do końca skutecznie.
Osoby, które spotkają się z podobną sytuacją powinny natychmiast skontaktować się z Policją, Strażą Miejską, a w sytuacji, gdy już dokonały takiej opłaty, sprawę zgłosić do organów ścigania przedstawiając dowód wpłaty. Można również wysłać kopię dowodu wpłaty na adres magistratu prosząc o wyjaśnienie sytuacji. A póki co, sami dbajmy o własne interesy i nie dajmy się nabić w butelkę na urlopie…
Komentarze