Nie żyje ks. prof. M. Wolicki
W wieku 76 lat zmarł ks. prof. Marian Wolicki, długoletni dziekan Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w St. Woli, człowiek niezwykle dobry i szlachetny, zasłużony dla Miasta Nisko…
22 października 2017 r. zmarł śp. ks. prał. prof. dr hab. Marian Wolicki.
Ks. Prałat Marian Wolicki urodził się 19 grudnia 1941 r. w Nisku. W latach 1963-1969 studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu, święcenia kapłańskie przyjął w 24 czerwca 1969 r. przez posługę ówczesnego Biskupa Przemyskiego Ignacego Tokarczuka. Po święceniach został skierowany do pracy duszpasterskiej w parafii Przybyszówka, a następnie na studia w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (1971-1975). Po powrocie do diecezji pełnił funkcję wikariusza w parafii Łańcut Fara (1975-1976). Studia na KUL uwieńczył doktoratem na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej KUL (1980). Habilitował się na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu (1994), tytuł profesora na PWT uzyskał we Wrocławiu w roku 2002. Prezydent RP nadał mu tytuł „profesora belwederskiego”. Ponadto pełnił funkcje dziekana Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli, kierownika Katedry Psychopedagogiki i Pedagogiki Rodziny w Instytucie Pedagogiki na WZNoS KUL w Stalowej Woli, kierownika Katedry Psychologii we Wrocławiu. Był również wykładowcą psychologii na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu oraz w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu.
W latach 1998- 2012 został mianowany prepozytem Brzozowskiej Kapituły Kolegiackiej, a w latach 2012-2017 był Gremialnym Kanonikiem Przemyskiej Kapituły Metropolitalnej. Z racji na osiągnięty wiek został przeniesiony do grona Kanoników Emerytów tejże Kapituły.
Plan uroczystości pogrzebowych:
- Poniedziałek i Wtorek, 23 i 24 października: o godz. 19.00 Różaniec w kaplicy Zakładu Pogrzebowego PGK w Przemyślu (ul. Słowackiego 104)
- Środa, 25 października: o godz. 17.30 modlitwa różańcowa, a o godz. 18.00 Msza Święta w Archikatedrze Przemyskiej (eksporta)
- Czwartek, 26 października: o godz. 11.00 MSZA ŚWIĘTA POGRZEBOWA w parafii św. Jana Chrzciciela w Nisku.
Komentarze
Ks prof Marian Wolicki wspaniały człowiek żal takich ludzi najlepszy człowiek na Kulu jakiego znałem promotor mojej pracy magisterskiej
Do"parafianka".Znaczenie wyrazu:parafianka-wszystko wyjaśnia
Zwykły zjadacz chleba
Panowie księża, biskupi, kardynałowie i panie papieżu apeluje do was znajdźcie w sobie resztki przyzwoitości jaka być może wam została , rozwiążcie tę niepoprawna sektę zwana kościołem katolickim (na samo wspomnienie nazwy zbierają mi się mdłości) , podajcie sie wszyscy do dymisji (jak macie honor to przeproście za wasze grzechy ludzi) i zacznijcie normalne , przyzwoite życie świeckie na równych prawach i obowiązkach co świeccy obywatele. Wówczas poznacie wszystkie smaki życia jak seks , praca,,,, także dowiecie się czym się różni wiezienie od sądu bożego. Wówczas będziecie żyć tak jak Bóg tego chciał dając człowiekowi wolna wole a nie hierarchie i przywileje, które sami sobie ustanowiliscie ponad prawem.
Solo
Powiedzcie mi kochani ludzie skąd wzięli się: kardynałowie , biskupi, proboszcze i inni?
Przecież Jezus miał kilku kolegów którzy chodzili po kraju i opowiadali różne dziwne rzeczy.
Zobaczcie jak to się wszystko rozmnożyło. Przecież te bajki religijne to eldorado dla różnej maści nierobów.
Amen.
dziecko z wojny a całe życie stracił na nauczanie o jednej z religii
Pamiętam jego wykłady na pierwszym kursie Instytutu Wyższej Kultury Religijnej w Stalowej Woli w " Dużym "Kościele wtedy - dziś Katedrze, w 1984r.Wielki był podziw słuchaczy dla Jego ogromnej wiedzy z trudnego przedmiotu jakim jest filozofia chrześcijańska w ujęciu św. Tomasza i innych wielkich postaci Kościoła. Dzięki cierpliwości Profesora powoli studencka brać oswajała się ztrudnymi pojęciami i terminologią by później zadowalająco zdawać niełatwe egzaminy. Niech odpoczywa w Pokoju Ksiądz Profesor rodak ziemi niżańskiej, gorliwy kapłan, wielki uczony.
Przykra wiadomość, że odchodzi człowiek tak wielkiej kultury osobistej a zarazem znający sie na ludziach także młodych, zapamietam go jako ulubionego wykładowce, bardzo wyrozumiałego dla mlodego , nieznającego swiata człowieka😥
Dziękuję za możliwość spotkania i współpracy z takim CZŁOWIEKIEM... autorytet dla wielu.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!
Rzeczywiście jako osoba duchowna, dziekan, człowiek - mógł być przykładem dla wielu.
Jakby był taki wspaniały to bym o nim słyszała. Niestety nie znam gościa.
Najlepszy i najszlachetniejszy człowiek jakiego znam, jedyny, dobry człowiek na uczelni, najlepszy, najszlachetniejszy, kochany, empatyczny, serdeczny i mądry, nie wyuczony i naukowiec bezmyślny jakich wielu, lecz CZłowiek, cudowny :( Dla studentów ojciec, dla pracowników przyjaciel...
Na pewno jest w niebie. Wraz z jego odejściem KUL stracił wszystko! Cuowny usmiech i pracowitego księdza... Prawdziwy ksiądz jakich już nie ma!