Po tragedii:dla was nieznani bohaterowie

Image

Dziś chwalono służby i dziękowano, także bohaterom nieznanym i znanym: Dawidowi Cielepakowi i Andrzejowi Pławiakowi, dzięki który żyje Wiktoria i inni poszkodowani. Jak ratowano rannych?

Oni pokazali stalową wolę: i służby, i mieszkańcy

To była zwarta akcja, praca zespołowa i współpraca na wysokim poziomie. Pomocy udzielali najpierw klienci jedni drugim, po chwili strażacy- ochotnicy i zawodowcy, służby medyczne, policjanci. W piątek, do szpitala na wieść o ataku przybywali z własnej inicjatywy lekarze i pielęgniarki- wszyscy ci, którzy tego dnia nie mieli dyżuru. Stawili się w pracy by być na miejscu i służyć poszkodowanym. W poniedziałek przyszedł czas na podsumowanie i podziękowania. Składali je wszyscy obecni, i prezydent, i starosta, i pracownicy szpitala.

- W pierwszych słowach dziękuję pierwszym ratownikom, którzy przystąpili do próby zatrzymania zabójcy, przystąpili do obezwładnienia i przekazania go policji oraz pierwszym osobom, które udzielały pomocy przedmedycznej. To te osoby przyczyniły się do tego, że dzisiaj możemy mówić, że stan życia, zdrowia tych osób się poprawia- mówił na początku konferencji prezydent Lucjusz Nadbereżny.

- Po tych tragicznych wydarzeniach, po tym stresie i przeżyciach przychodzimy wszyscy do siebie, ale musimy być mocniejsi, musimy być sprawniejsi, musimy być jeszcze bardziej nastawieni na takie wydarzenia, bo to co wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Nikt nie przypuszczał, że coś takiego spotka naszych mieszkańców i przyjezdnych, którzy przyjechali tu na zakupy. Stało się co się stało, trzeba się pozbierać, otrząsnąć i przede wszystkim przygotować na być może najgorsze, bo czasami taki wypadek jest dla niektórych okazją do nie daj Boże powtórki. Chciałbym podziękować wszystkim służbom. My jesteśmy zawsze przygotowani, czynimy wszystko, żeby sztab kryzysowy, nasze służby powiatowe, zarówno szpital, jak i policja, straż były zawsze przygotowane. Jesteśmy dobrze przygotowani, mamy dobry sprzęt, dobrze wyszkolonych ludzi, ale zawsze taka sytuacja zaskakuje. Trzeba przyznać, że w tym konkretnym, tragicznym wydarzeniu wszystkie służby sprawdziły się bardzo dobrze. O ile tak akcja skończyła się bardzo szybko i został zatrzymany napastnik, to teraz walczymy o życie ludzi, 7 osób, które są obecnie w różnych szpitalach: Stalowej Woli, Niska, Sandomierza, Tarnobrzega, Rzeszowa- mówił podczas konferencji starosta Janusz Zarzeczny.

Włodarz powiatu podziękował nie tylko służbom, ale i klientom Vivo!, którzy tak szybko i bez wahania przystąpili do działania po napaści nożownika i nieśli pomoc poszkodowanym.

7 osób wciąż przebywa w szpitalu, większość w stanie bardzo ciężkim

W stalowowolskim szpitalu, w stanie ciężkim, ale już stabilnym przebywają na OIOM-ie 2 osoby: 19- letnia kobieta i 18- mężczyzna. W Sandomierzu na OIOM-ie: 39- letni mężczyzna w stanie ciężkim, stabilnym, W Nisku na OIOM-ie 18- letnia kobieta w stanie stabilnym, w Rzeszowie- 36- letni mężczyzna w stanie skrajnie krytycznym (pacjent przewieziony z Niska), w Tarnobrzegu: 36- letni mężczyzna w stanie stabilnym i na OIOM-ie 16- letnia dziewczyna w stanie ciężkim, stabilnym. Są to mieszkańcy: Stalowej Woli, powiatu stalowowolskiego (m.in. Pilchów, Zdziechowice) i tarnobrzeskiego (Siedleszczany).

W akcji brało udział 9 jednostek pogotowia ratunkowego, 7 zastępów Powiatowej Straży Pożarnej (17 strażaków), 1 zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej ze Stalowej Woli (5 strażaków). Strażacy udzielili pomocy ratunkowej 6 rannym (4 osoby rany kłute oraz cięte pleców, 1 osoba rana kłuta klatki piersiowej oraz pleców, 1 osoba rana kłuta brzucha).

O pierwszych minutach walki o życie i zdrowie osób napadniętych mówili dziś ci, którzy znaleźli się w środku tej tragedii: ratownicy, lekarze, pielęgniarki. Na konferencji zdarzenia relacjonowali: Maciej Osuch- Ratownik Medyczny i koordynator akcji w miejscu zdarzenia, Jacek Buczek- Ratownik Medyczny, Magdalena Zając- kierownik SOR Stalowa Wola, Maria Zborowska- Oddziałowa SOR Stalowa Wola, z-ca dyrektora ds. Lecznictwa Andrzej Komsa, Witold Korczyński w zastępstwie ordynatora Oddziału Chirurgicznego Mariana Karbarza.

Po tragedii w szpitalu lekarze i pielęgniarki stawili się niemal w komplecie

- Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Pomimo, że na dyżurach są lekarze, pielęgniarki, ratownicy, którzy są jak gdyby zobowiązani do udzielania pomocy, większa część lekarzy, pielęgniarek, ratowników, którzy są zatrudnieni w szpitalu, przyszła bezinteresownie. To jest naprawdę bardzo budujące. Jako dyrekcja szpitala, kierownictwo, byliśmy naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczeni. Jestem dumny z lekarzy, pielęgniarek i ratowników, że w ten sposób podeszli do tego wypadku- mówił podczas konferencji z-ca dyrektora ds. lecznictwa Andrzej Komsa.

- O życie poszkodowanych walczył cały sztab ludzi. Byli to zarówno ratownicy, pielęgniarki i personel SOR-u, personel Oddziału Chirurgicznego i OIOM, moje koleżanki i koledzy. Chciałam im serdecznie podziękować, bo robili wszystko co tylko mogli, a nawet i więcej. Chciałam podziękować moim koleżankom i kolegom, którzy zgłosili się bezinteresownie do szpitala i oferowali swoją pomoc słysząc o tym co się stało. Inne osoby zaangażowane, to także dyspozytornia mielecka, dyspozytorzy, którzy koordynowali akcją, którzy wysyłali karetki także z ościennych stacji pogotowia. Na ich ręce składam też podziękowania. Chciałam także podziękować szpitalom ościennym. Wiadomo, że szpital w Stalowej Woli nie mógł przyjąć wszystkich poszkodowanych. To szpital Nisko, Sandomierz, Tarnobrzeg- oni także przyjęli pacjentów, operowali i nieśli im pomoc. Na końcu chciałam podziękować władzom samorządowym, które na wieść o tragedii natychmiast zgłosiły się do szpitala i oferowały pomoc- mówiła Magdalena Zając- kierownik SOR Stalowa Wola.

Między innymi dzięki nim żyje Wiktoria. Wszyscy biegli z pomocą

W sercu piekła był w ten trudny dla Stalowej Woli czas Ratownik Medyczny Jacek Buczek.

- Chciałbym bardzo podziękować, bo byłem drugą ekipą, która zajechała tam na miejsce, dwóm żołnierzom „po cywilu” – Andrzejowi Pławiakowi i Dawidowi Cielepakowi, którzy zachowali się świetnie. Pomogli mi przewieść Wiktorię do szpitala, bo mój partner z karetki musiał zostać na miejscu, bo tych pacjentów było bardzo dużo. We dwóch nie byliśmy w stanie tego szybko zrobić. Ci moi koledzy, tak można powiedzieć, bez mrugnięcia okiem, jak ich tylko poprosiłem o pomoc od razu wskoczyli do karetki, pomagali, uciskali tą ranę, przewieźliśmy Wiktorię. Myślę, że jest szansa w dużym stopniu, że ta dziewczyna przeżyje. Było też wielu bohaterów anonimowych, których ja nie znam, a pomagali wszyscy. Kogośmy nie poprosili o pomoc, każdy chętnie przychodził i pomagał: dziewczyny z apteki, ludzie przechodzący. Rzekło się słowo, wszyscy przybiegali, nikt się nie wahał- mówił Ratownik Medyczny Jacek Buczek.

Cichym bohaterom piątkowej akcji, ludziom, którzy byli przy rannych, trwali, nieśli pomoc, udzielali też wsparcia takiego prostego, ludzkiego zranionym przez nożownika dziękował także koordynator piątkowej akcji medycznej w galerii Maciej Osuch- Ratownik Medyczny. Przypomniał, że różne służby pomagały w transporcie poszkodowanych do naszego szpitala, gdzie po zaopatrzeniu ran koordynowano dalsze działania i rannych rozwożono do ościennych szpitali.

Stan jest stabilny, choć wciąż ciężki

Jak mówił Witold Korczyński w piątek na oddziale chirurgicznym natychmiast stawiło się 4 lekarzy gotowych do pracy. Dzięki ich ofiarności można było równocześnie udzielić tak bardzo potrzebnej pomocy medycznej obojgu najbardziej poszkodowanym. Tu liczyły się minuty.

- Dzięki ofiarności tych ludzi mogliśmy natychmiast udzielić pomocy tym dwojgu w jednym czasie. Odbyły się dwa bardzo ciężkie, wielogodzinne zabiegi, które na szczęście dla tych ludzi zakończyły się powodzeniem. Pacjenci są aktualnie na oddziale intensywnej terapii, mieli wczoraj zmieniane opatrunki. Ich stan jest stabilny. Aktualnie ich zdrowiu i życiu nie zagraża jakieś bezpośrednie niebezpieczeństwo. Chciałby podziękować też dwóm rezydentom, którzy zjawili się natychmiast w szpitalu nie zwracając uwagi na to, że jest weekend. Dzięki temu mogliśmy zorganizować dwa zespoły, równocześnie zjawiły się instrumentariuszki dodatkowe. Dzięki temu, a przede wszystkim dzięki udzielonej na miejscu zdarzenia pierwszej, profesjonalnej pomocy, ci chorzy dojechali do szpitala w takim stanie, że mogliśmy im jeszcze pomóc. Oczywiście przed tymi młodymi ludźmi jeszcze daleka droga do zdrowia, ale zespół anestezjologiczny robi wszystko, żeby ich stan się systematycznie poprawiał- mówił lek. Witold Korczyński.

Zgłaszajcie bohaterów tego dnia! Miasto zadba o bezpieczeństwo mieszkańców

Wciąż można skorzystać z pomocy psychologów. Dodatkowo taką pomoc uruchomiono w Galerii Vivo! Psycholodzy czekają tam na poszkodowanych do godz. 17:00. Zajmą się również pracownikami sklepu. Oprócz tego wciąż z tej pomocy przez 24 godziny na dobę mogą skorzystać poszkodowani w piątkowym wydarzeniu klienci.

Wyrazy współczucia przekazał także Ryszard Wysokiński, przedstawiciel zarządcy centrum handlowego VIVO! Sklepy nieczynne były przez cały weekend, a działalność rozrywkowo- marketingowa została zawieszona. Oprócz tego Vivo! spuściło flagi i zakryło je kirem. Na pytanie dziennikarzy o liczbę pracujących w piątek o godz. 15:00 ochroniarzy powiedział, że było ich 4. Przedstawiciel nie chciał komentować zajścia z nożownikiem i pracy ochrony.

- Czas na podsumowanie jeszcze przyjdzie. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci i obecnie wszystko jest jeszcze wnikliwie analizowane. Zaszła tragedia ludzka, jesteśmy świadomi powagi sytuacji. Nic nie będzie niewyjaśnione, ani przemilczane- mówił Ryszard Wysokiński.

Prezydent zaapelował do wszystkich osób udzielających pierwszej pomocy przedmedycznej, do świadków zdarzenia, do tych, którzy przyczynili się do zatrzymania i powstrzymania nożownika, do tych cichych, bohaterów, których nazwisk nikt nie zapisał, do tych którzy mają wiedzę o takich osobach, by skontaktowały się z sekretariatem Urzędu Miasta Stalowa Wola. Osoby te będą uhonorowane przez samorząd. Prezydent zapewnił też, że samorząd Miasta Stalowa Wola będzie kontynuować, a nawet zwiększy pomoc, która była do tej pory kierowana na rzecz szpitala.

W nowych stalowowolskich autobusach zamontowane zostaną defibrylatory. W całym mieście ma się sukcesywnie pojawić więcej tego typu sprzętu.

Nie ma akcji krwiodawstwa w związku z tragedią

Od wczoraj w różnego rodzaju mediach pojawiały się ogłoszenia o zbiórce krwi na rzecz osób poszkodowanych w piątkowej napaści w galerii.

Podkarpacki Urząd Wojewódzki dementuje informację pojawiającą się w mediach, że brakuje krwi dla poszkodowanych. Obecnie nie ma niedoborów krwi w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie, które współpracuje z tego typu placówkami w całym województwie. Oczywiście krew jest darem serca i zawsze, jeśli tylko ktoś ma wolę oddania swojej krwi może to uczynić i ta krew z pewnością komuś pomoże, a nawet być może uratuje czyjeś życie, ale nie organizowane są zbiórki krwi dla poszczególnych poszkodowanych.

Materiał video

Przewiń do komentarzy





















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~siwy

kondolencje dla ofiar :(

~jasio

pozbawiony lewej i prawej

~Marko

Jak zwykle: jad i jad, tylko tyle niektórzy potrafią zrobić - idealnie nadali by się do PO,Nowoczesnej i KOD - którzy to nic nie robią,a tylko przeszkadzają i utrudniają !

Tak po za tym każde słowa podziękowania jest zawsze dobre i dobrze odbierane - samo DZIĘKUJĘ nie raz więcej znaczy niż nagrody !

~jasio

bo wygląda ba to ze jak zrobisz srednia kupe to dostajesz bo ci się należy nagrodę bo jezdes

~jasio

ty do jasia jak jezdes taki bochater to się zglos po nagrodę

~Barabasz

Gdzie jest totalna opozycja? Dalej dobre humory po kongresie partii w Łodzi?
A przecież tak ładnie palili świeczki pod sądem...

~Do Jasia

Jasio przeczytaj sobie tekst 2 razy że zrozumieniem, ok?
To że jesteś pozbawiony lewej pókuli mózgu nie daje ci prawa pisać te głupoty

~jasio

a i jak się ten juzwoz przewróci to dajemy za to nagrody czy czy go naprawiamy wyrzucając do smieci odpowiedzialne czesci

~jasio

co jest grane - taka TRAGEDIA - a miasto chce żeby zglaszac się po nagrody - radze szukac odpowiedzialnych co dopuścili do takiej tragedii i zgłaszam władze ustawodawcza wykonawcza policje prokuraturę kierownoctwo vivio ochrone innych tajniakow lekarzy co bandytę leczyli i się na nim nie poznali i przypominam przysłowie jak się woz przewroci to winien jest kon czy włascicel tego balaganu

~Protocol

@ sumienie
W chwili kiedy ludzie zbierali się w sobotę na mszę świętą w intencji poszkodowanych, totalna opozycja jechała w dobrych nastrojach na kongres PO do Łódzi. Sporo uśmiechniętych zdjęć...
A wcześniej tak im było przykro...

~Do debila

@ masz rację
Tłumoku właśnie tym ludziom, mieszkańcom klientom dziękowano po wielokroć...

~sumienie

Kolejna konferencja i podziękowania pod które każdy się chętnie podłącza głownie sami sobie. Nie ma jak ogrzać się światłem kamer. Darmowa promocja, cokolwiek by się nie mówiło, grunt że jest się w temaie

~masz rację

Powinni podziękować tym bezinteresownym ludziom którzy pomagali podczas akcji ratunkowej zanim dotarły na miejsce strachliwe karetki. Strachliwa policja nie powinna dostać nic. Taka praca jak taki klimat, sorry. Ja to odbieram tak,chalajstra białych pajaców przyszła na darmową sesję zdjęciową na skalę krajową. Dlaczego szczególnie nie wyróżniono tych co obezwładniali nożownika? Co tej władzy w nich nie pasuje? Nie są z PiS, a z PO?*

~Batman

Zaco pajace im dziękujecie zatoki biorą pieniądze taka praca popaprncy