W tej gromadce było wesoło
Świąteczne prezenty i rodzinna atmosfera. Czego chcieć więcej, gdy miłość i dobro króluje wśród nas? A gdy jeszcze do sprawy włączy się MOPS i rodzice dzieciaków wszystko musi się udać na medal…
27 listów do świętego i nadzieja, że tym razem Mikołaj spełni marzenia. Dzieci z Wesołej Gromadki, ich rodzice i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej sprawiły, że te Mikołajki były jak z bajki.
- Kolejny już raz zorganizowaliśmy akcję „Mikołajki z bajki”. Dzieci pisały listy do św. Mikołaja, wspólnie z rodzicami przygotowały piękne, okazałe listy, które wrzucały do specjalnej skrzynki. Nasza rola polegała na tym, żeby wśród stalowowolskich firm znaleźć „Mikołajów”, którzy zechcieliby spełnić marzenia dzieci– mówiła Agnieszka Chruściel z MOPS-u.
I tak też się stało. W paczkach nie zabrakło tych wyśnionych i wyczekiwanych klocków, laleczek, pluszaków, piłek, słowem zabawek, na które najmłodsi czekali z utęsknieniem. Mikołajowi pomagali lokalni przedsiębiorcy.
O oprawę religijną uroczystości zadbał ks. Mieczysław Kucel, o ciało rodzice i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, o dobrą atmosferę- wszyscy, a o wybuchy radości- oczywiście dzieciaki…
Komentarze