Wielopoziomowe parkingi?

Image

I znów powrócił temat wielopoziomowych parkingów. W mieście, gdzie na wujka, dziadka czy żonę bez prawa jazdy wyłudza się miejsce postojowe przed blokiem trudno ustalić jakiś kompromis…

W 2001 rok przy Lotosie, w 2008 na Porębach proponowano mieszkańcom osiedli w Stalowej Woli budowę parkingów wielopoziomowych, które rozwiązałyby problem braku miejsc postojowych. Nie chciano się zgodzić. Dlaczego? Bo stojąca na osiedlu konstrukcja psułaby widok, a do okien zaglądałyby cudze auta. Dodatkowo pewnie czuć byłoby spaliny ze „stygnących” samochodów. Ale choć mijają lata, a przed blokami na kilku osiedlach przybyło parkingów, wciąż to kropla w morzu potrzeb. Przyczyną jest wzrost samochodów w przeliczeniu na 1 obywatela. Zdarza się, że w jednym mieszkaniu wszyscy dorośli członkowie rodziny posiadają swój samochód. Każdy chciałby mieć wóz pod oknem i wysiadając niemal wkładać stopę w klatkę schodową.

O problemach parkingowych mówiono ostatnio podczas obrad komisji miejskich. Ponownie przypomniano sprawę wielopoziomowych konstrukcji służących do parkowania. Przypomnijmy, że projekt w magistracie leży od 17 czy 18 lat. Kiedyś chciano go realizować, teraz za bardzo nie ma za co, a na dodatek czy zmieniła się mentalność ludzi? Przygotowaliśmy sondę na ten temat. Wynika z niej, że aż 65,4% mieszkańców uznało, że to dobry pomysł, natomiast 24%, że nie. Reszta respondentów nie ma zdania. Czy oznacza to, że zmieniła się mentalność stalowowolan? Czy tylko niewiążąca deklaracja sprawiła, że tak wybrano? Do tematu może i można by było powrócić gdyby nie to, że w budżecie miasta nie ma przewidzianych funduszy na ten cel. Ale gdyby sprawą chciał zająć się jakiś prywatny inwestor? Czy by się to komuś opłacało skoro spółdzielnia pytała już mieszkańców trzy razy i trzy razy słyszeli „nie”? Gdyby taki parking stanął nieco dalej niż mieści się osiedle, wielu by to nie pasowało. Gdyby np. postawiono go przy oczyszczalni ścieków, czy znaleźliby się chętni? Tutaj radni byli mocno podzieleni. Parking, który pełniłby w części funkcję garażu byłby mile widziany przez osoby posiadające droższe pojazdy, ale jak dodał jeden z rajców większość jednak jeździ samochodami za 5-10 tys. zł i płacenie co miesiąc dodatkowo 100- 150 zł im się nie uśmiecha.

Innym problemem jest sprawa miejsc dla osób niepełnosprawnych. Wiele osób nadużywa tego przywileju. I tak jak osoba, która ma problemy z poruszaniem się bezwzględnie ma prawo do udogodnień, tak już zdrowi członkowie rodziny, którzy na dziadka czy mamę wyłudzają takie miejsce, już nie. To boli najbardziej mieszkańców. Takie sygnały docierały w przeszłości do naszej redakcji. Są nawet tak absurdalne przypadki, że starsi wiekowo rodzice zamieszkują poza Stalową Wolą, ale ich dorosłe dzieci, wykorzystują fakt posiadania przez ojca czy matkę uprawnień i korzystają z miejsca dla niepełnosprawnych wyznaczonego przed blokiem w ich imieniu. Problemem jest też oznaczanie takich miejsc konkretnym numerem rejestracyjnym co w praktyce oznacza, że inna osoba niepełnosprawna nie może z niego skorzystać, bo narażona jest na szykany ze strony „właściciela” miejsca. Znane są przypadki, że parkowanie „na cudzym” skończyło porysowaniem gwoździem karoserii samochodu. Są osiedla, gdzie toczy się prawdziwa walka o miejsce. Niektórzy radni chcieliby, żeby z miasta zniknęły tabliczki informujące, że na danym terenie parkować mogą jedynie mieszkańcy danych bloków. W innym przypadku wciąż będziemy mieć do czynienia z absurdami typu: my grodzimy płotem i zamykamy szlabanem swój parking, ale nam też brakuje miejsc, więc korzystamy z waszych, pod waszym blokiem.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Mostowy

Wielopoziomowe parkingi w Stalowej Woli! To brzmi jak Polska stacja kosmiczna!

~Jak

No to fajnie, że zieleń pod blokami niektórzy wybrali. Tylko samochody niech sobie w wannach trzymają a nie na parkingach wybudowanych przez innych mieszkańców z własnych środków. Tak będzie chyba uczciwie.

~WHO

Parkingi wielopoziomowe powinny być wszędzie tam gdzie koncentrują się mieszkaniówka i usługi, osiedla powinny mieć swoje parkingi wielopoziomowe z możliwością wykupu miejsca wtedy auta zniknęłyby z miejsc przy ulicy. Jeden obiekt musi mieć pojemność min. 100-150 aut co skutecznie rozwiąże problem. Głupotą jest pchanie się pod ziemię bo powoduje niepotrzebne komplikacje i podraża.

W tym mieście tego nie będzie jak i bloków czynszowych [tak nie komunalnych tylko czynszowych] bo cała ta polska ekonomia opiera się na ubożeniu ekonomicznym obywateli, TKM-ach i złodziejstwie w "nowym przebraniu".

~wniosek

Koło ZUS-u i biblioteki powinien być parking podziemny.

~www

1. Deweloperzy nie zarabiają na miejscach postojowych. Wychodzą na 0 lub nawet lekko finansują to z ceny mieszkań.
2. Część budowy jest wspólna z budową bloku. Fundamenty, zadaszenie.
3. Nie ma dodatkowego kosztu działki.
4. Najczęściej jest to jeden poziom więc jest tylko jedna pochylnia do zjazdu.

Nie tak dawno bo w 2016 otwarto parking piętrowy w Krakowie przy Koronie. Widać że był robiony po taniosci (wygląda jak magazyn). Koszt budowy to ok 55 tys za miejsce z tym że działkę dało miasto. Przeciętnie w miastach są 40-50% wyższe Rzeszów ok 70 tys. Dodatkowo observer pisal o podziemnych poziomach a to zawsze zacznie podnosi cenę. Jakby chcieli kupić działkę zbudować nie paskudny parking z poziomami pod ziemią to by wyszło blisko 100 tys za miejsce.

manukun

@www
Deweloperzy sprzedają miejsca parkingowe po 30 tys. złotych za sztukę. Skąd wziąłeś kwotę 100.000 zł?

~www

I bardzo dobrze że się nie godzili na parkingi. Wybrali że chcą mieć przed oknami zieleń i tereny gdzie mogą bawić się dzieci, gdzie można wyjść posiedzieć na ławce. Przed blokiem maja właściwie park. A Ci którzy woleli parkować pod blokiem i jeszcze zbierali podpisy to mają parking pod blokiem. Sami chcieli.

Budowanie parkingów wielopoziomowych nie jest racjonalne finansowo. Jedno miejsce kosztuje 10 razy więcej niż przeciętny samochód w Stalowej. Jak observer piszesz ze chętni do parkowania pod dachem by się znaleźli to niech się spotkają. Zrobią zrzutke po 100 tysięcy, kupią plac i budują.

~O kujwa

Na zapleczu hotelu Stal ludzie ustawiali wzdłuż samochody to kretyn kurdupel zarządzający hotelem kazał powyrywać krawężniki i zostawić rowy by nikt nie parkował. Każdy kurdupel ma maleńki móżdżek proporcjonalny z intelektem.

~Kokosek

Samochód można postawić wszędzie. Nikt nie ma prawa mi mówić, że nie mogę postawić auta pod jego blokiem. To nie tu leży problem a np: wcześniej wspomniany handlarz z Bożej łaski i jego szroty lub pozostawione złomy

~dog

Na Poniatowskiego 35A i 35B jest meksyk urywają lusterka i rysują auta jak widza ze nie jest z tych wieżowców jest tak taki stary pryk które robi selekcje.

~set

Myślę ze zamykanie śmietników jest wstydem a nie parking ze szlabanami.

~observer

Jest co najmniej kilka miejsc w centrum, które natychmiast należy przerobić na parkingi wielopoziomowe - i to nie 2 a co najmniej 4-6 poziomowe, aby uniknąć zbyt wysokiej zabudowy, można część w podziemiach, ot chociażby dwa zamknięte obecnie i dostępne wyłącznie dla wybrańców parkingi przy ul. KEN - jeden przy pawilonach opodal wiaduktu, drugi naprzeciw Hotelu Stal, kolejny przy Al. JPII tak samo. Podobnie należy zrobić z większymi parkingami osiedlowymi - przecież nie sposób rozbudowywać istniejących ogromnych parkingów w nieskończoność, zresztą już i tak nie ma gdzie, a zaparkować też nie ma gdzie - wszystkie uliczki osiedlowe, chodniki i trawniki i tak są zastawiane gratami... Szkoda, że przy remoncie Centrum 4 nikt nie pomyślał, aby zbudować tam taki właśnie parking - chętni do parkowania pod dachem na pewno by się znaleźli.

~Pon 35B

Jeden taki gamon z Poniatowskiego 35B wiecznie parkuje swojego Hyundaia na trawniku pod oknami Pon. 35 - oczywiscie mimo tego, ze sa wolne miejsca na parkingu.

~hehe

Podstawowym błedem w Stalowej Woli było budowanie małych bloczkow na malutkich przestrzeniach, ta tendencja sie utrzymała do dziś i własnie dlatego Stalowa ZAWSZE bedzie mieć prowincjonalny klimacik gdzie nawet na ławce nie ma jak posiedziec bo ja zlikwidowano, wystarczy pojechac chocby do Rzeszowa... Tam wszystko jest bardziej przestrzenne jesli ktoś nie rozumie o czym piszę...

kabi

jasio, to taki sprawny inaczej

Persymona

i bardzo dobrze ze nie chcieli!!!brawo za obywatelska postawę!!!!chociaż raz!!!

~2702 taki

mieszkańcy Popoiełuszki 3 tez nie chcieli parkingu , ani śmietnika bo lepiej pod cudzymi oknami smrodzic spalinami niż pod swoimi

~Przechodzień

A kiedy ludzie z Poniatowskiego 35 zgodzą się na budowę parkingu pod swoim blokiem, a nie parkują na parkingu pod budynkami Poniatowskiego 35a i 35b i jeszcze śmieci im pod okna wyrzucają bo do swojego śmietnika nie chce się podejść?

~Zamar

A to lobuz 🙂

~taki jeden

Na podwórku przy bloku obok hotelu Stal facet ma trzy samochody i blokuje miejsca innym mieszkańcom. Sam kilka razy dziennie dmucha chucha na swojego całymi dniami i opędza latem muchy. Nikt go nie widział jeszcze by jeździł. Ale "mo ałto" i niech ludzie widzą!

~SYGNALISTA

Przed placem targowym na Okulickiego baby sprzedające jakieś "chabezie" w doniczkach lub cięte nastawiają na parkingu nadających się na złom samochodów (np. żółty VW) i blokują całymi dniami parking, że przyjeżdżający na zakupy nie mogą znaleźć miejsca! Czas by wreszcie ktoś tam zrobił porządek!!!

~jasio

wystarczy zakazac posiadania samochodow i po broblemie zwlaszcz ze miasto ma już rowerow za 2 miliony i trzepe kase na tym ktus

~darek

parkingi pietrowe bardzo potrzebne przy szpitalu i w okolicach hali targowej np naprzeciw pks i nie darmowe a z oplatami godzinowymi dniowymi i miesieczne aby sam sie utrzymal bez pomocy z budzetu miasta

loczek

Wystarczy powywozić graty poza miasto i będą pustki na parkingach w mojej okolicy jest conajmniej 15 aut które od roku lub więcej stoją w tym samym miejscu niekture nawet bez tablic i nic się z nimi nie dzieje oprucz tego że latem trawa sięga im do okien.
MOŻE JAKAŚ AKCJA Z NAKLEJKAMI USUŃ GRATA BY POMOGŁA SKORO MIASTO NIE MOŻE ? Jak by co sam dałbym pare zł. za naklejki i na miasto 🚯

loczek

Wystarczy powywozić graty poza miasto i będą pustki na parkingach w mojej okolicy jest conajmniej 15 aut które od roku lub więcej stoją w tym samym miejscu niekture nawet bez tablic i nic się z nimi nie dzieje oprucz tego że latem trawa sięga im do okien.
MOŻE JAKAŚ AKCJA Z NAKLEJKAMI USUŃ GRATA BY POMOGŁA SKORO MIASTO NIE MOŻE ? Jak by co sam dałbym pare zł. za naklejki i na miasto 🚯

loczek

Wystarczy powywozić graty poza miasto i będą pustki na parkingach w mojej okolicy jest conajmniej 15 aut które od roku lub więcej stoją w tym samym miejscu niekture nawet bez tablic i nic się z nimi nie dzieje oprucz tego że latem trawa sięga im do okien.
MOŻE JAKAŚ AKCJA Z NAKLEJKAMI USUŃ GRATA BY POMOGŁA SKORO MIASTO NIE MOŻE ? Jak by co sam dałbym pare zł. za naklejki i na miasto 🚯

cdn

O takie parkingi powinno zadbać miasto z budżetu i powinny byc za darmo bo to jest w interesie miasta aby bylo i ładnie i czysto.Jesli juz jakies oplaty to symboliczne

~Olo

Często jest tak,że niepełnosprawny nie żyje.....a druga polowka dalej korzysta z tego miejsca zabierając chorym...

manukun

@obywatel
Należy ustanowić podatek celowy w wysokości ok. 10zł/m-c od pierwszej sztuki samochodu w rodzinie i przeznaczyć je na sensowny projekt powtarzalnego parkingu wielopoziomowego. Kilka dodatkowych milionów złotych rocznie w budżecie pozwoli na budowę co najmniej kilkudziesięciu miejsc parkingowych. Przy długoletnim kontrakcie z producentami i prefabrykacją gotowych elementów możemy tę liczbę zwiększyć Jednocześnie wyeliminujemy stare rzęchy i nadliczbowe pojazdy - o ile jeden samochód na rodzinę jest obecnie standardem, o tyle utrzymywanie kilku jest już fanaberią. Jeśli kogoś stać utrzymywać tylu samochodów, niech płaci.

~Obywatel

A może parking wielo-poziomowy z podziałem na miejsca parkingowe 1. zwykłe darmowe, 2. przypisane do auta na rejestracje (płatne), 3. garaże grzane z prądem i licznikiem, niektóre na sprzedaż niektóre na wynajem + myjnia i warsztat samochodowy. Na dachu zrobić plac zabaw pod chmurką. I wilk syty i owca cała bo ludzie jak by usłyszeli że będą jeszcze sklepy i szmateksy to byli by na TAK z budowaniem.... i powstała by taka "Galeria Rzeszów" na skrzyżowaniu Poniatowskiego KEN w miejscu aktualnego Parkingu;)