Kedyw jak dawniej
Budynek KEDYW-u jeszcze nie przeszedł remontu. Wiele osób chciało go zobaczyć w jego oryginalnej formie. W sobotę była ku temu okazja.
Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej włączyło się do ogólnopolskiej akcji pt. Noc Muzeów. Dzięki temu pasjonaci historii mogli zwiedzać budynek KEDYW-u przy ulicy Stanisława Bełżyńskiego w Rozwadowie. W programie znalazło się partyzanckie ognisko i pogawędki wojenne.
- Ekspozycja jest skromna, ale opowiada historię tych wszystkich żołnierzy, którzy tutaj działali podczas II wojny światowej, gdy działał tu oddział dywersyjny Armii Krajowej, skromna dlatego, że trwają tu remonty. Wczoraj miała miejsce uroczystość, była 74 rocznica napadu Niemców i likwidacji oddziału. Ze względu na to, że zbiegła się w czasie ta uroczystość i jest Noc Muzeów postanowiliśmy się włączyć. Mamy tutaj ognisko, które zrobili nasi koledzy z Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Zakłady Południowe w Stalowej Woli”. Jest kiełbaska, jest miło, przy okazji można zobaczyć budynek KEDYW-u, bo często ludzie pytają o to, czy mogą zobaczyć, dlatego postanowiliśmy udostępnić obiekt. Było tu kiedyś kino przedwojenne- mówi Marek Wróblewski, prezes fundacji KEDYW.
O historii muzeum i jego twórcach opowiada założyciel muzeum KEDYW-u . Zapraszamy do obejrzenia video!
Komentarze