Pojechali rowerami dla Pauliny
Paulina to mama 3- letniej Nicolki i to dla niej między innymi podjęła walkę o swoje życie. By wygrać potrzebuje pomocy innych. Tę pomoc postanowili zorganizować rowerzyści.
Stowarzyszenie Rowerzyści ze Stali zorganizowało Rajd Rowerowy na rzecz Pauliny, która zmaga się z chorobą nowotworową.Podczas rajdu zbierane były fundusze na jej rzecz. We wrześniu 2018 r. kobieta zachorowała na nowotwór złośliwy piersi. Przeszła dwie operacje: oszczędzającą pierś i mastektomię. Obecnie jeździ co tydzień na chemioterapię do Warszawy. Niedługo czeka ją kolejny zabieg. Pieniądze, które uda się zebrać zostaną przeznaczone na leki oraz na rekonstrukcję piersi. Cegiełka dla uczestników rajdu wynosiła minimum 20 zł. Połączono więc przyjemne z pożytecznym. Na starcie stawiło się około 50 uczestników, na Ciemny Kąt dotarło łącznie ponad 100 osób.
Jak mówi Klaudia Kowalska z Rowerzystów ze Stali nie chodziło o to, by organizować trudny rajd ze skomplikowaną trasą, lecz wyznaczyć rodzinną drogę, niezbyt długą i wyczerpującą. Miła wycieczka po lesie, wśród drzew i śpiewu ptaków to również forma wspólnego spędzenia czasu, a gdy się jeszcze połączy zabawę z pomocą, jest fantastycznie. Ludzi dobrej woli nie brakło. Tym samym Rajd dla Pauliny pokazał, że warto angażować się w tego typu przedsięwzięcia. Choroby zjawiają się każdego dnia niespodziewanie i nagle. Warto więc pomagać, bo kto wie, może kiedyś sami będziemy potrzebować tej pomocy.
W niedzielę jechać mógł każdy, bez względu na wiek. Trasa przebiegała leśnymi duktami przez niecałe 10 km. Rowerzyści wyruszyli spod ambulatorium i dotarli na Ciemny kąt. Na mecie na uczestników czekały gorące kiełbaski. Można tez było wylicytować różne przedmioty.
Imprezę zabezpieczało OSP Charzewice.
Komentarze