COVID-19 na poczcie w Stalowej Woli? 62 pracowników na kwarantannie
Kolejny pracownik Poczty Polskiej w Stalowej Woli zakażony jest koronawirusem. Placówka w poniedziałek, kiedy to było już wszystko wiadomo, nie została jednak zamknięta, a ograniczono czas jej pracy do godziny 15:00.
Przypomnijmy, że koronawirus pojawił się wcześniej w UP w Rozwadowie. Tam pocztę zamknięto. Teraz chory jest kolejny pracownik, w kolejnym urzędzie.
Listonosz, bo o nim mowa, ma wynik pozytywny potwierdzony testem. Mieszka w Radomyślu nad Sanem, gdzie już wczoraj, natychmiast, podjęto środki ostrożności.
Tymczasem pracownicy UP nr 1 w Stalowej Woli boją się o swoje zdrowie i życie, a także obawiają się, że wirus może zostać zawleczony na mieszkańców, ponieważ listonosz stykał się z wieloma osobami z racji wykonywanego zawodu, a także z pracownikami urzędu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Poczty Polskiej.
- 22 czerwca otrzymaliśmy informację o potwierdzonym przypadku zakażenia koronawirusem jednego z pracowników Urzędu Pocztowego Stalowa Wola 1. Osoba ta ostatni raz w pracy była 12 czerwca i wówczas nie przejawiała oznak choroby. Decyzją Inspektora Sanitarnego w Stalowej Woli, 62 pracowników zostało skierowanych do przeprowadzenia testów i aktualnie pozostają na kwarantannie, do czasu otrzymania wyników badania. Wczoraj została również przeprowadzona dezynfekcja Urzędu Pocztowego. W chwili obecnej Urząd pracuje w ograniczonym zakresie – organizowane są zastępcze działania związane z bieżącą pracą placówki. Poczta Polska wypełnia wszelkie zalecenia i dyspozycje Ministerstwa Zdrowia oraz GIS-u dotyczące profilaktyki minimalizującej ryzyko zakażenia się koronawirusem SARS-CoV-2. Sytuacja w Spółce jest na bieżąco monitorowania przez służby odpowiedzialne za zarządzanie kryzysowe i ciągłość działania, bezpieczeństwo i higienę pracy oraz zarządzanie zasobami ludzkim- informuje Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Komentarze