Stalowa Wola czeka na hospicjum

Image

Starzejące się społeczeństwo i liczne choroby powodują, że potrzeba miejsc, gdzie schorowani, umierający ludzie będą mogli godnie doczekać swoich dni. Rozwój medycyny sprawił, że żyjemy dłużej, choć niekoniecznie jakość tego życia jest na wysokim poziomie. Coraz częściej brakuje miejsc w domach spokojnej starości, coraz więcej osób musi szukać pomocy w hospicjach.

O planach budowy hospicjum mówi się w Stalowej Woli co najmniej od kilkunastu lat. Wciąż się tylko mówi. Budowa hospicjum będzie wymagała dużych nakładów finansowymi. Taka inwestycja może pochłonąć co najmniej kilkanaście milionów złotych. O tym jak wiele osób czeka na tego typu opiekę świadczy kolejka do Zakładu Pielęgnacyjno- Opiekuńczego. Były już plany, były nawet wizualizacje obiektu. Obecnie ważniejsze są drogi, budynki, remonty, inwestycje. Póki co, na późną jesień życia zabrakło pomysłów, zwłaszcza na pozyskanie środków finansowych.

O los ZOL i hospicjum spytała podczas sesji Rady Miasta Renata Butryn.

- Z raportów, które tutaj płyną, między innymi z MOPS-u, ale i z różnych innych źródeł wynika, że zmiana struktury społeczeństwa wymaga żeby zająć się realizacją tego planu jak najszybciej, intensywnie i bardzo skutecznie- powiedziała radna.

Problemem są pieniądze. Tych nie ma w budżecie miasta. Wciąż gmina rozgląda się za programami, które umożliwiłyby pozyskanie dofinansowania.

- Cały czas poszukujemy źródeł finansowania. W planie budowy pojawiła się taka szansa. Środki norweskie również dają szansę. Jeżeli pojawią się priorytety w tym zakresie, mam nadzieję, że uda się to zrealizować, przede wszystkim tą część również Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, bo zapotrzebowanie jest tutaj olbrzymie. Cieszę się, że tutaj ta sprawa w całej radzie ma pełne wsparcie- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =