Ostatni koncert Festiwalu w Klasztorze
Za nami finałowy koncert XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego w Rozwadowie.
We wtorkowy wieczór przed stalowowolską publicznością wystąpił Bogusław Morka wraz z zespołem. Obok znakomitego tenora zobaczyliśmy Emilię Zielińską (sopran) i Ryszarda Morkę (bas). Ostatni wieczór uświetnił Zespół Kameralny Alla Breve. Słowo poetyckie i narracyjne wygłosił ojciec Waldemar Gonczaruk.
- Stalowa Wola ma taki wyjątkowy nastrój, nie mówię dlatego, że jeżdżę po świecie troszkę i wiem, ale rzeczywiście w Stalowej Woli czuje się takiego ducha prawdy, prawości i pięknej kultury sakralnej. Teraz mamy ciężki i trudny okres dla kultury szczególnie. Dobrze, że Robert Grudzień, który jest dyrektorem tego festiwalu, że władze miasta, pan prezydent hołduje tej kulturze. To jest ważne, bo mimo zawirowań covidowych trzymają tę kulturę, bo wiedzą, że ludzie potrzebują tej kultury, bo bez tej kultury wszyscy byśmy zginęli- mówi śpiewak operowy Bogusław Morka.
Łącznie podczas XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego odbyło się 10 koncertów. Tematem tegorocznej uczty muzycznej było „Zrozumieć Niepodległą”. Spotkania miały miejsce o godzinie 19:00 i trwały od 7 lipca do 8 września. Wystąpili znani, lubiani i cenieni artyści.
- Festiwal należał do udanych, mieliśmy dużo publiczności. Na niektórych koncertach było więcej publiczności niż w latach ubiegłych, były też takie trudniejsze, dla wymagającej publiczności. Cieszę się, że ta publiczność potwierdziła też, że jest potrzeba tego festiwalu- mówi dyrektor Festiwalu Robert Grudzień.
Mimo, że istniała obawa, że festiwal nie odbędzie się, ze względu na pandemię, udało się wszystko zorganizować tak, jak w latach ubiegłych. A okazja była szczególna, bo 30- lecie festiwalu i 100 urodziny Jana Pawła II. Wszystko udało się świetnie, a osoby wychodzące z ostatniego koncertu zapewniały, że wrócą za rok na pewno.
Komentarze