II Charzewicki Pieczony Ziemniak
Poprzednia impreza była tak udana, że postanowiono ją powtórzyć. I tym razem było bardzo fajnie, i tym razem przyszło wiele osób.
II Charzewicki Pieczony Ziemniak zorganizowali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej na osiedlu Charzewice. Jesienne spotkanie odbyło się przed siedzibą jednostki. Dopisała pogoda i dopisały humory.
- Historia Charzewic sięga XIII/XIV wieku. To były tereny rolnicze gdzie ludzie pracowali bardzo ciężko. My wzorem roku ubiegłego chcemy tą pamięć i tą tradycję naszych przodków uczcić w pewien sposób. Chcieliśmy przygotować imprezę w trochę innym wymiarze, o innych atrakcjach, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała nasze plany- mówi Mateusz Wiśniewski, prezes OSP Stalowa Wola - osiedle Charzewice.
Impreza była swoistego rodzaju promocją jednostki OSP. Jej celem było zachęcenie mieszkańców do wstępowania w szeregi drużyny pożarniczej.
- Jeżeli chodzi o młodzieżowe i dziecięce drużyny pożarnicze, to w ubiegłym roku zrobiliśmy pierwszy profesjonalny nabór. Było to moim marzeniem żeby stworzyć jedną lub 2 młodzieżowe albo dziecięce drużyny pożarnicze. Muszę powiedzieć szczerze, że ten ubiegłoroczny nabór przerósł moje oczekiwania. Łzy stoją w oczach jak takie marzenia się spełniają. Jeśli chodzi o młodzieżową drużynę pożarniczą, to jest tak około 50 dzieci- mówi Mateusz Wiśniewski.
Atrakcjami tegorocznego Charzewickiego Pieczonego Ziemniaka były dmuchańce, pokazy palącego się oleju- wybuchy (Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie), strzelanie wody z sikawki do tarczy, toczenie ziemniaka miotłą, czy rzut ziemniakiem do celu. Wszystkim przygrywała Orkiestra Dęta Miejskiego Domu Kultury. Dzieciaki miały możliwość obejrzenia radiowozu policyjnego i wozu strażackiego. Można było zjeść sporo piknikowych smakołyków. Oczywiście nie zabrakło pieczonego kartofla. Bez niego ta impreza nie mogłaby się odbyć.
Komentarze