Zdalne leczenie? Nieprawda! Walnij kijem, a otworzą ci!

Image

Polacy narzekają na utrudnienia związane z leczeniem. A że to służba zdrowia zamknięta na klucz, a że to nie wpuszczają do przychodni, a że to na skierowanie trzeba czekać przed budynkiem aż ktoś z personelu pójdzie i przyniesie go nam i wręczy na trawniku…

W Tarnobrzegu poradzili sobie z tym znakomicie. Można? Pewnie, że można. Wystarczy trochę ruszyć głową i wcielić w czyn pomysł, a ten jest znakomity. Bo to i koszty żadne, i nie trzeba maseczek, przyłbic czy szczególnych środków ostrożności. Nie trzeba nawet dotknąć pacjenta, by sprawdzić czego mu brakuje. Ot wystarczy otworzyć okno i spytać.

No, dobrze, dobrze, lecz o co chodzi?

W jednej z tarnobrzeskich przychodni, dokładnie chodzi o Przychodnię nr 3 przy ul. Sienkiewicza, aby nie widzieć się z chorym, który mógłby przywlec do poradni przecież jakąś chorobę (a broń boże koronawirusa), pod oknem postawiono długi kij. O sprawie pisały już różne media, nawet te ogólnopolskie. Kijem tym należy grzmotnąć w parapet (oczywiście z wyczuciem i taktem), by po chwili ujrzeć w oknie kogoś z personelu medycznego. Po standardowym „po co?” (oczywiście po wcześniejszej teleporadzie, która, niestety w Polsce coraz częściej zastępuje normalną wizytę), właśnie w tym okienku można odebrać skierowanie na badania.

I wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że komuś się to nie spodobało i wydumał sobie, że RODO, że brak kultury, że w ogóle jak można. No można i trzeba, bo kto normalnych rozmiarów sięgnie na 1,9m w górę i zapuka w okienko? Kij nic nie kosztuje, a nawet po eksploatacji może być szybko wymieniony. Tak się tylko zastanawiamy, czy aby na pewno ktoś regularnie i dokładnie dezynfekuje go przed kolejnym użyciem? Póki co, pogoda dopisuje, a co będzie gdy przyjdzie plucha i śnieg? Fruwające z okna skierowanie może się zamoczyć, albo pofrunąć w świat. Może lepiej zastąpić kij wędką?

A póki co, lepiej do magicznego okienka zabrać kogoś młodego i zdrowego, bez uszkodzonego kręgosłupa, który jak sarenka podskoczy gdy trzeba będzie i w lot pochwyci to, co może okazać się ulotne.

Jak Wam się podoba pomysł z kijem? Bo nam baaardzo!

Zdjęcie fb: LOL RODO

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =