Antymaseczkowcy wyszli na ulice. Policja cierpliwie tłumaczyła
Przyszli przed Halę Targową i przekonywali, że władza zabija naszą wolność. Stali bez maseczek, mimo, że od dziś trzeba zakładać je w przestrzeni publicznej. W całej Polsce trwają protesty antycovidowców. Dziś też podano, że w ciągu ostatniej doby test pozytywny wyszedł 5300 obywatelom.
Zwolenników nienoszenia maseczek, przyłbic i chust zasłaniających twarzy jest wielu. Niektórzy śmieją się z pandemii, inni uważają, że wirusa nie ma, jeszcze inni wskazują na zaniedbania w służbie zdrowia spowodowane skupieniem całej uwagi jedynie na koronawirusie. Mieli ze sobą transparenty, mieli megafon, skandowali i zachęcali do „włączenia myślenia”.
Dziś chwalono tych naukowców, którzy nie popierają izolacji, skandowano hasła i dyskutowano między sobą. W końcu wkroczyła policja i zaczęła dyscyplinować słownie łamiących przepisy. Funkcjonariusze stanęli na wysokości zadania, bo cierpliwie rozmawiali z mieszkańcami, tłumaczyli i… spisywali tych, którzy nie zasłaniali twarzy.
Podobne protesty odbywają się dziś w całej Polsce. O 16:00 spotkanie przewidywane jest również w Rzeszowie.
Całe spotkanie sfilmowaliśmy dla Was.
Komentarze