Marketing cyfrowy a sprzedaż. Które kanały reklamowe w sieci przynoszą realne, policzalne zyski?
Internet, a po nim długo, długo nic. Działania digitalowe od jakiegoś czasu stanowią większość akcji, jakie podejmują firmy prowadzące aktywną promocję. Można to robić na wiele sposobów: przez nieco staromodne reklamy bannerowe, Google Ads, media społecznościowe, współpracę z influencerami, newslettery itd. Szkopuł w tym, że budżet na marketing nie jest z gumy. Jak dostępne środki wykorzystywać maksymalnie efektywnie? Specjaliści z agencji AFTERWEB nie mają najmniejszych wątpliwości.
Doskonała ekspozycja marki w wyszukiwarce Google oznacza mnóstwo profitów dla firmy
3 razy więcej unikalnych użytkowników odwiedzających stronę internetową. Średni wzrost sprzedaży o 70%, uzyskiwany nawet od 3 do 6 miesięcy od rozpoczęcia pozycjonowania. A to wcale nie są maksymalne zyski, jakie dla swoich partnerów uzyskują profesjonaliści z branży SEO. Jakie rezultaty osiągają rekordziści?
• 753% większy ruch na firmowej stronie internetowej• poprawa sprzedaży o 931% dzięki wyszukiwarce
• 243 % wzrostu widoczności marki w Google
• 548% większa świadomość i rozpoznawalność brandu w grupie docelowej
źródło: https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/
Warto zwrócić uwagę, że obok korzyści finansowych, pojawiają się również znaczne zyski wizerunkowe. A to znacząca przewaga konkurencyjna. Nawet jeżeli przy pierwszej wizycie użytkownika raczej nie uda się pozyskać konwersji, to odbiorca powinien dostać konkretne argumenty za podjęciem decyzji zakupowej w przyszłości. To obrazują kolejne statystyki. Zazwyczaj na złożenie zamówienia lub nawiązanie kontaktu z firmą, konsument potrzebuje średnio 4 wizyt na stronie internetowej. A 90% internautów uważa, że marki będące wyżej w Google są lepsze i oferują wyższą jakość, niż brandy wyświetlane na niższych miejscach w rankingu wyszukiwarki.
Pozycjonowanie stron w internecie powinno zostać ukierunkowane na długotrwałe rezultaty
Próba przeprowadzenia błyskawicznej kampanii skończy się porażką. Nawet jeśli dzięki uda się przebić z dalekich pozycji do TOP 3 na sprzedażowe frazy kluczowe, to utrzymanie się tam okaże się niewykonalne. Stosowanie tzw. technik Black Hat SEO może przynieść oczekiwane efekty, jednak dzieje się to poprzez sztuczne manipulowanie wynikami. A Google bardzo nie lubi, kiedy boty wyszukiwarki są w jakikolwiek sposób wprowadzane w błąd. Na przykład poprzez odczytywanie i indeksowanie treści, która zostaje w jakiś sposób ukryta przed użytkownikiem. Katalog zabronionych praktyk systematycznie się poszerza – szczególnie ciężkie są też przewinienia związane z link-buildingiem.
Kiedy Google nałoży karę za łamanie wymogów jakościowych, odbudowanie reputacji staje się trudne i bardzo czasochłonne. Dlatego próby przesadnego naginania zasad, jakie ustalają twórcy wyszukiwarki, są kompletnie nieopłacalne. Lepiej systematycznie budować renomę firmowej witryny, niż w wyniku pozycjonowania na efekt szybko awansować, a potem znaleźć się w internetowym niebycie. Przedsiębiorstwu bardziej potrzebny jest regularny napływ nowych klientów – nawet nieco odłożony i rozciągnięty w czasie – niż krótki wzrost sprzedaży. Chodzi o to, by krok po kroku poprawiać wyniki, a nie wracać do punktu wyjścia.
Komentarze